SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

“Gazeta Polska Codziennie” zdobędzie czytelników, ale nie reklamy

Fachowcy z branży prasowej uważają, że prawicowy lekki dziennik polityczny, który szykuje wydawca “Gazety Polskiej”, ma szansę znaleźć czytelników. O wiele trudniej będzie mu jednak pozyskać reklamodawców.

“Gazeta Polska Codziennie”, która zadebiutuje 9 września br., ma przypominać polityczny tabloid. W dzienniku znajdą się głównie informacje polityczne, poważne i mniej poważne, a także treści sportowe. Tytuł charakteryzować się będzie wyrazistą grafiką i dużą ilością kolorowych zdjęć (dowiedz się więcej).

- Sukces “Uważam Rze” i wzrosty sprzedaży “Gazety Polskiej” świadczyć mogą o tym, że istnieje potrzeba zaistnienia takiego tytułu, prawicowy czytelnik bardzo się ostatnio bowiem zaktywizował. Trudno jednak wyrokować, czy nowy dziennik przyjmie się na rynku - uważa Dariusz Sachajko, commercial director w domu mediowym Universal McCann.

Tygodnik “Uważam Rze” w czterech pierwszych miesiącach ukazywania się (debiut pisma był w lutym br.) sprzedawał się w nakładzie ok. 129 tys. egz., zbliżająć się do “Polityki” (ok. 133 tys. egz.), zaś “Gazeta Polska osiągnęła w pierwszych pięciu miesiącach br. sprzedaż ogółem na poziomie 74 490 egz. po wzroście rok do roku aż o 121 proc. (dane ZKDP, więcej o sprzedaży tygodników opinii).


Monika Rychlica, head of non-broadcast media w Initiative Media Warszawa:

“Gazeta Polska” reklamowo nie istnieje, tygodnik “Uważam Rze” ma z reklamami problemy


- Pomysł ma szansę powodzenia, bo w Polsce brak jest równowagi między treściami prawicowymi a lewicowymi - sądzi Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny “Super Expressu”. - Tomasz Sakiewicz nauczył się sprzedawać treści przez emocje, jeśli będzie robił to dobrze, to osiągnie sukces - dodaje.

“Gazeta Polska Codziennie” ukazywać się będzie przez sześć dni w tygodniu w nakładzie 200 tys. egz. i w cenie na pewno niższej niż 2 zł. Wydawca liczy, że sprzedaż tytułu kształtować się będzie między 120 a 150 tys. egz. Czy to możliwe?
 
- Wszystko zależy jaka będzie ostatecznie formuła gazety. Tabloidy bardzo dobrze się sprzedają, notują wyniki powyżej 150 tys. egz. i jednocześnie najsłabsze spadki sprzedaży. Dlatego lżejsza formuła w tym przypadku może się sprawdzić i sprzedaż może być naprawdę stosunkowo wysoka - mówi nam Monika Rychlica, head of non-broadcast media w domu mediowym Initiative Media Warszawa.

>>> Tomasz Sakiewicz: Stawiamy na szybką i prostą informację

Tomasz Sakiewicz zapowiadając po raz pierwszy uruchomienie dziennika mówił, że decyduje się na to w obliczu możliwych zmian w “Rzeczpospolitej" (więcej na ten temat). Dziennik ten po kupieniu przez Grzegorza Hajdarowicza może bowiem stracić swój konserwatywny charakter (na razie żadnych decyzji nie ma, bo transakcja czeka na akceptację przez UOKiK).


Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny “Super Expressu”: 

Tomasz Sakiewicz nauczył się sprzedawać treści przez emocje, jeśli będzie robił to dobrze, to osiągnie sukces


 - Wątpię, by “Rzeczpospolita” straciła na wejściu nowego tytułu. Charakter jej dystrybucji (sprzedaż w dużej mierze w prenumeracie - przyp. red.) sprawia, że ma ona stabilne wyniki, a opiniotwórczy charakter dodatkowo oddala zagrożenie przechwycenia jej czytelników przez nowy tytuł - uważa Dariusz Sachajko.

- “Rzeczpospolita” jest kupowana przez czytelników szukających treści prawicowych, ale też z powodu biznesowych i prawnych stron - dodaje Sławomir Jastrzębowski. Szef “Super Expressu” uważa, że “Gazeta Polska Codziennie” nie będzie miała konkurencji wśród dzienników i w efekcie poszerzy rynek prasy codziennej w Polsce.

Zagrożeniem dla tytułu może być jednak internet. Do sieci przenoszą się bowiem dotychczasowi czytelnicy gazet, a nakłady dzienników regularnie spadają. - Lżejszy kontent stosunkowo łatwo znaleźć w sieci, pytanie, czy czytelnicy będą chcieli za niego dodatkowo płacić? - zastanawia się Monika Rychlica.

Sławomir Jastrzębowski nie demonizuje roli internetu w odbieraniu czytelników dziennikom. - Myślę, że polski rynek prasowy kurczy się, dlatego że maleje liczba punktów sprzedaży prasy, w ub.r. ubyło ich o 4 tys. - tłumaczy naczelny “Super Expressu”.


Dariusz Sachajko, commercial director w Universal McCann:
“Sukces “Uważam Rze” i wzrosty sprzedaży “Gazety Polskiej” świadczyć mogą o tym, że istnieje potrzeba zaistnienia takiego tytułu, prawicowy czytelnik bardzo się ostatnio bowiem zaktywizował


Większym wyzwaniem niż walka o czytelnika dla nowego tytułu może być walka o reklamodawców. - Na pewno “Gazecie Polskiej Codziennie” nie będzie łatwo pozyskiwać reklam. Klienci preferują bowiem kontent neutralnie polityczny - uważa Dariusz Sachajko - Nawet jeśli tytuł będzie wysoką sprzedaż, nie oznacza to wcale, że osiągnie on sukces reklamowy - dodaje.

- “Gazeta Polska” reklamowo nie istnieje, tygodnik “Uważam Rze” ma z reklamami problemy - przypomina Monika Rychlica. Niechęć reklamodawców nie dotyczy jednak tylko tytułów wyraźnie prawicowych, działa to także przy pismach skrajnie lewicowych. - Nie spotkałem się jeszcze z zapytaniem o możliwość zareklamowania się np. w tygodniku “Nie” - opowiada nam Sachajko.

Rynek reklam w prasie codziennej dodatkowo się kurczy. Według danych domu mediowego Starlink suma wydatków na reklamę w dziennikach była w I półroczu br. o 5,3 proc. niższa niż rok wcześniej (więcej na ten temat). - Nowym tytułom jest dwa razy trudniej o reklamy niż dotychczasowym, a tytułowi o skrajnym charakterze może być jeszcze trudniej - konkluduje Rychlica.

Dołącz do dyskusji: “Gazeta Polska Codziennie” zdobędzie czytelników, ale nie reklamy

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
?
Jeśli będą czytelnicy będą też reklamy. Przecież czy można odpuścić sobie klientów np. kawy, piwa itd.

Jeśli firma np. jakaś oferująca kawę chce dotrzeć do klienta robi to na wszystkie możliwe sposoby.
odpowiedź
User
?
Jeśli będą czytelnicy będą też reklamy. Przecież czy można odpuścić sobie klientów np. kawy, piwa itd.

Jeśli firma np. jakaś oferująca kawę chce dotrzeć do klienta robi to na wszystkie możliwe sposoby.
odpowiedź
User
anoo
rozszerzenia marki na ogół kończą się źle, ale może na fali wyborów gazetka pociągnie przez chwilę. Przy okazji, ta pani non-broadcasting media z Initiative wystawia sobie niezłe świadectwo....głównie polityczne
odpowiedź