Tomasz Sakiewicz po wywiadzie dla WP opisany w sondzie na wPolityce.pl jako „Michnik prawicy chcący złotego pomnika”
Kolejna odsłona sporu między środowiskami „Gazety Polskiej” i „W Sieci”. Redaktor naczelny „GP” Tomasz Sakiewicz w wywiadzie dla Wirtualnej Polski zarzucił braciom Karnowskim koniunkturalizm w kwestii katastrofy smoleńskiej. W sondzie na wPolityce.pl nazwano to „kłamliwym błotem”, a o Sakiewiczu napisano, że „jeśli w tym tempie będzie się frustrował, to już wkrótce wystąpi z żalami na Karnowskich u Michnika i wszystko będzie jasne”.
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” oraz członek zarządu Telewizji Republika, w wywiadzie dla Wirtualnej Polski zamieszczonym w niedzielę wieczorem został zapytany m.in. o zarzut, że kierowane przez niego tytuły dużo zarobiły na opisywaniu katastrofy smoleńskiej. Sakiewicz wyjaśnił, że poświęcono jej tak dużo uwagi, ponieważ zginęło tam wielu jego przyjaciół, pełniących ważne funkcje. - Czasem to było opłacalne, ale bardzo często było nieopłacalne. Uważałem, że nie można tego tematu zostawić - stwierdził.
- Każdy w życiu ma to, co chce mieć. Chciałem zmieniać Polskę i w pewnej mierze wpływ na te zmiany miałem. Karnowscy chcieli zbudować grupę medialną, która będzie zasobna w pieniądze i też to mają. Mamy pewnie rozbieżne cele w życiu, choć działamy na tym samym polu - dodał Tomasz Sakiewicz.
Dzień po publikacji wywiadu na stronie głównej serwisu wPolityce.pl, związanego z tygodnikiem „W Sieci”, pojawiła się sonda z pytaniem: POMÓŻCIE! Tomasz Sakiewicz znowu, tym razem w Wirtualnej Polsce u Tomasza Machały, nas atakuje. Co mamy z tym zrobić?”.
Zaproponowano cztery odpowiedzi, w których oceniono, że ta wypowiedź Sakiewicza to „kłamliwe błoto”, a o szefie „Gazety Polskiej” wszyscy wiedzą, że „ma wielkie ambicje by zostać jakimś Michnikiem prawicy i będzie atakował każdego, kto nie jest mu podporządkowany. Jest też jasne, że lubi też skłócać ludzi”. Żeby dalej tego nie robił, należałoby „ufundować złoty pomnik pana Sakiewicza, najlepiej wysadzany diamentami. I codziennie bić mu pokłony. To by zaspokoiło jego ego i zapewniło spokój na prawicy”. Ewentualnie można poczekać, bo „jeśli w tym tempie będzie się frustrował, to już wkrótce wystąpi z żalami na Karnowskich u Michnika i wszystko będzie jasne”.
Polecam wyw. @g_lakomski z @TomaszSakiewicz,który tak rozzłościł @michalkarnowski i brata, że aż zrobili o nim sondę https://t.co/OQ3ZUPMQs1 pic.twitter.com/rFdhNnuU8W
— Kamil Sikora (@k_sikora) 6 czerwca 2017
Publicyści „Gazety Polskiej” i „W Sieci” spierali się już o Macierewicza, Smoleńsk i Kurskiego w TVP
Sugestie Sakiewicza i sonda na wPolityce.pl to kolejna odsłona sporu między środowiskami „Gazety Polskiej” i „W Sieci”. W połowie kwietnia br. Piotr Lisiewicz z „GP” zarzucił publicystom „W Sieci” i wPolityce.pl koniunkturalizm oraz nadmierne krytykowanie Antoniego Macierewicza m.in. w kontekście zamieszania wokół Bartłomieja Misiewicza. W odpowiedzi Michał Karnowski wytknął „Gazecie Polskiej” 6 mln zł dotacji na Puszcza.tv i nieuzasadnione próby kształtowania strategii PiS. - Po tym co się stało, straciłem wiarę w nawrócenie tych ludzi - napisał o braciach Karnowskich Tomasz Sakiewicz.
W listopadzie ub.r. Sakiewicz skrytykował „Wiadomości” za niepodanie uzyskanych przez „Gazetę Polską Codziennie” informacji o wynikach sekcji zwłok Lecha i Marii Kaczyńskich oraz za promowanie braci Karnowskich. - Odpowiedzialność i rozsądek nie polega na jeździe po Marzenie Paczuskiej, bo newsa nie puściła. Słabe - skomentował to Michał Karnowski. Niebawem we „W Sieci” negatywnie oceniono artykuł „GPC” o katastrofie smoleńskiej, a Jacek Karnowski skrytykował tekst Niezależna.pl informujący o objęciu nowej funkcji w Telewizji Polskiej przez jego żonę Justynę Karnowską.
Na początku sierpnia br. Rada Mediów Narodowych odwołała Jacka Kurskiego z funkcji prezesa Telewizji Polskiej - początkowo wydawało się, że definitywnie, ale po kilku godzinach odroczono wejście w życie uchwały do rozstrzygnięcia konkursu, w którym Kurski wygrał i utrzymał to stanowisko. Kilku publicystów „W Sieci” natychmiast skrytykowało tę decyzję, za to Tomasz Sakiewicz zarzucił prezesowi TVP, że rozmontowuje zespół Telewizji Republika. W odpowiedzi Marek Pyza stwierdził, że pracownicy sami odchodzą z TV Republika, bo nie są tam doceniani, natomiast Jerzy Targalski zasugerował, że Michał Karnowski i Grzegorz Bierecki poprzez swoją spółkę Syssitia będą produkować programy dla TVP, czemu Karnowski stanowczo zaprzeczył.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Sakiewicz po wywiadzie dla WP opisany w sondzie na wPolityce.pl jako „Michnik prawicy chcący złotego pomnika”