SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Stanowski o umowie sponsorskiej KTS Weszło z PKO BP: nie będziemy na tym zarabiać

Krzysztof Stanowski odniósł się do krytycznych komentarzy do umowy sponsorskiej jego klubu piłkarskiego KTS Weszło z państwowym bankiem PKO BP. - My się natrudziliśmy i wydaliśmy dużo własnych pieniędzy. Teraz też nie będziemy na tym zarabiać - zapewnił.

Krzysztof Stanowski, założyciel i szef grupy Weszło Krzysztof Stanowski, założyciel i szef grupy Weszło

KTS Weszło o umowie sponsorskiej z PKO Bankiem Polskim poinformowało w środę, bank został partnerem tytularnym szkółki piłkarskiej klubu. - W sierpniu darmowe "Lato w mieście" i od tamtej pory darmowa akademia piłkarska. Działaliśmy w ciszy, czekając aż uda się dopiąć sponsoring. Dzisiaj z dumą witamy @PKOBP. Od teraz nadamy akademii docelową, dużą skalę - skomentował Krzysztof Stanowski na Twitterze.

- Wszystkie zajęcia w naszej akademii były i będą darmowe. Aktualnie szkolimy głownie dzieci wskazane przez ośrodki pomocy społecznej, ale lada moment rozpoczniemy nabór otwarty - zapowiedział.

Dyrektor z PKO BP o wspólnych wartościach z KTS Weszło

Robert Lubański, dyrektor departamentu zarządzania marką i CSR w PKO BP, w komunikacie prasowym podkreślił, że bank mocno angażuje się w projekty sportowe i edukacyjne. - Partnerstwo tytularne Akademii KTS Weszło jest wyjątkowe, bo łączy wartości, które są nam bliskie. Jest to miejsce, gdzie dzieci mogą rozwijać się nie tylko sportowo, ale też intelektualnie, emocjonalnie i społecznie bez względu na to, w jakiej sytuacji dzisiaj się znajdują. Cieszymy się, że możemy być częścią tak wartościowego przedsięwzięcia - stwierdził.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Natomiast kierujący akademią KTS Weszło Przemysław Bella podkreślił, że współpraca z PKO BP to początek nowego rozdziału w jej działalności, który „ma na celu zrzeszanie wszystkich dzieci, które mają ochotę grać i bawić się pod naszym szyldem”.

- Chcielibyśmy podkreślić, że nasza akademia jest otwarta dla absolutnie wszystkich dzieci. Naszym celem jest dotarcie do możliwie szerokiej grupy chłopców i dziewczyn, bez znaczenia są tutaj możliwości finansowe, ponieważ naszym odgórnym celem jest brak ograniczeń i dostęp do szkolenia dla wszystkich, także tych, którzy ze względów np. finansowych, czy też ze względu na status społeczny, nie mogą sobie pozwolić na trenowanie w komercyjnej akademii - opisał.

- Naszym planem jest rozwój akademii, chcielibyśmy się rozwijać i gościć na kolejnych dzielnicach Warszawy, a w przyszłości, kto wie, może nawet i całej Polski. Nasze plany są bardzo odważne. Planujemy zrobić także odpowiednik akcji „Lato w Mieście” czyli „Zima w mieście”. Oficjalnie w tym roku, na Białołęce startujemy 9, a na Wawrze 15 stycznia - zapowiedział.

Stanowski kilka lat temu był przeciw państwowym pieniądzom w piłce

Na Twitterze pojawiły się krytyczne komentarze do pozyskania przez KTS Weszło jako sponsora banku kontrolowanego przez Skarb Państwa. - Ta koszulka niemieckiej reprezentacji dla Tuska tak się jakoś ładnie składa do tej historii - napisał Kami Dziubka z Onetu.

To nawiązanie do tego, że w ostatnim odcinku prowadzonego wspólnie programu na Kanale Sportowym Krzysztof Stanowski i Robert Mazurek kpili z różnych znanych osób, m.in. polityków, wymyślając dla nich prześmiewcze prezenty. Na Twitterze zwrócono uwagę na fragment, w którym Stanowski zaproponował dla Donalda Tuska koszulkę reprezentacji Polski.

- Dość zabawne (dla mnie przynajmniej), że oburzyli się nie ci co powinni i w zachwyt wpadli nie ci. Wraz z Robertem Mazurkiem regularnie w programach śmiejemy z tego skrajnie prymitywnego "fur Deutschland" w Wiadomościach i teraz też było to nawiązanie do tych antytuskowych głupot - skomentował Krzysztof Stanowski.

- Myślę, że żart był zrozumiały dla stałych widzów i w sumie kumam, że mógł być niezrozumiały dla tych, którzy nas nie oglądają. Zalecam wszystkich trzy oddechy, spacer i trochę pierogów - dodał.

 

Z kolei Jaś Kapela, z którego półtora roku żartowano po tym, jak był gościem Krzysztofa Stanowskiego w „Hejt Parku” na Kanale Sportowym, zwrócił uwagę, że jeszcze kilka lat temu, przed założeniem swojego klubu, Stanowski krytykował to, że państwowe spółki i samorządy szeroko wspierają kluby piłkarskie.

- Futbol to biznes jak każdy inny. Państwowe pieniądze w zawodowej piłce są moim zdaniem dokładnie tym samym, co państwowe pieniądze w prywatnej fabryce gwoździ - patologią. Sport profesjonalny powinien utrzymywać się w stu procentach z własnych środków, a jeśli te środki są niewystarczające, to odpowiednio ciąć koszty, aby wreszcie budżet się zamknął - mówi „Newsweekowi” jesienią 2013 roku.

Kapela przypomniał też, że gdy w 2018 roku Weszło przygotowywało dla Orlenu magazyny przed piłkarskim mundialem i igrzyskami olimpijskimi. Krzysztof Stanowski zachwalał na Twitterze kawę serwowaną na stacjach Orlenu.

„Pytanie do innych - co zrobili, by sponsora pozyskać”

W piątek Krzysztof Stanowski w obszernym wpisie podkreślił, że już rok temu chciał uruchomić darmową akademię piłkarską dla dzieci, których rodziców nie stać na odpłatne zajęcia.

- Dla takich osób piłka nożna to często szansa, której chwytają się z pełną determinacją. Latem wystartowaliśmy z zajęciami „Lato w mieście”, gdzie codziennie organizowaliśmy czas chętnym dzieciom z Białołęki. I były to zajęcia nie tylko sportowe, ale też spotkania z ciekawymi osobami. Później nie zaprzestaliśmy działalności, tyko po cichu organizowaliśmy akademię, kierując się do ośrodków pomocy społecznej czy organizacji pomocowych. Dzięki burmistrzowi gminy Białołęka, panu Grzegorzowi Kucy, udało się projekt postawić na nogi i pracować kilka razy w tygodniu z około 60 chętnymi dzieciakami - opisał.

Czytaj także: Krzysztof Stanowski gwiazdą mediów społecznościowych. "Ten gość jest w stanie zrobić dla kasy wszystko"

- Teraz wreszcie dochodzimy do momentu docelowego: zaprosimy kolejną mniej więcej setkę dzieci, otwierając się już na wszystkich chętnych i integrując środowiska - zapowiedział. - Chcemy, by dzieci raz w miesiącu mogły spotkać się z inspirującym człowiekiem - może to być każdy: sportowiec, aktor, przedsiębiorca, naukowiec czy pilot samolotu. Każdy, kto może pokazać dzieciom, jak wiele różnych dróg jest do wyboru. Uczestnictwo w takich warsztatach będzie obowiązkowe i będzie stanowić sposób zapłaty za treningi. Nie będziemy pobierać 150, 200 czy 300 złotych za miesiąc zajęć, jak wiele akademii w Warszawie, po prostu trzeba przyjść i spotkać się z kimś mądrym. To wszystko - podkreślił.

Stanowski zaznaczył, że priorytetem akademii nie jest wychowywanie zawodników, którzy zrobią w przyszłości profesjonalne kariery. - Nie nastawiamy się na „tworzenie piłkarzy”, tylko na „tworzeniu ludzi”, chociaż to oczywiście zbyt górnolotne. W każdym razie wynik sportowy nigdy nie będzie priorytetem. Oczywiście będziemy chcieli wszystko robić tak jak trzeba od strony szkoleniowej, ale nacisk kładziemy na sferę czysto ludzką i edukacyjną. W najbliższym czasie będzie postaramy się wzmocnić naszą ekipę o psychologa dziecięcego. Wkrótce też chcemy wystartować z zajęciami w drugiej dzielnicy - opisał.

Zaznaczył, że bardzo cieszy się ze współpracy z PKO BP. - Pojawiało się pytanie, dlaczego my pozyskaliśmy sponsora, a inni nie. To raczej pytanie do innych - co zrobili, by sponsora pozyskać. Na ilu spotkaniach byli, ile ofert wysłali, czy potrafili stworzyć pakiet dla jakiejś firmy faktycznie interesujący. I czy w ogóle stworzyli coś niekomercyjnego, wartego wsparcia? My się natrudziliśmy i wydaliśmy dużo własnych pieniędzy. Teraz też nie będziemy na tym zarabiać - zapewnił.

- Bardzo mnie cieszy, że wspomniane spotkania z Inspiratorami będą mógłby odbywać się w siedzibie PKO BP w Rotundzie, co będziemy uwieczniać w materiałach wideo. Dziękuję Bankowi za zaufanie, dziękuję Białołęce, a jeśli są kolejne podmioty, które chcą wspomóc naszą działalność - zapraszam do kontaktu. Mówiąc w największym skrócie, czym się zajmujemy: chcemy posłać windę w dół, żeby inni też mogli wjechać - opisał.

Stanowski dodał, że umowę z PKO BP podpisała nie spółka zarządzająca KTS Weszło, tylko Stowarzyszenie KTS Weszło. - Ja oddaję miejsce we własnych mediach, a także pracę swoich ludzi (która nie jest przecież darmowa), by sponsor otrzymał takie świadczenia, które są dla niego korzystne z marketingowego punktu widzenia. Mógłbym tam wrzucić reklamę pasty do zębów, albo mógłbym po prostu nie robić nic - zauważył.

- Jak się nie robi nic, to jest wtedy najspokojniej. Od początku wiedziałem, że zostanę w pewien sposób zaatakowany, ale nie przejmuję się tym, bo wiem, że robię dobrą rzecz i że robię ją całkowicie pro bono. I to mi wystarczy, reszta niech sobie pisze i gada co chce - zaznaczył Stanowski.

 

Klub KTS Weszło zaczął działalność w 2018 roku od gry na najniższym poziomie rozgrywkowym, w warszawskiej klasie B. Po kilku awansach w bieżącym sezonie gra w Decathlon V lidze, po rundzie jesiennej jest liderem w pierwszej grupie mazowieckiej.

Działające od 2018 roku stowarzyszenie KTS Weszło w 2021 roku osiągnęło wzrost przychodów statutowych z 353,1 do 441,1 tys. zł, a jego strata netto pogłębiła się z 3,9 do 58,5 tys. zł.

Czytaj także: Krzysztof Stanowski gwiazdą mediów społecznościowych. "Ten gość jest w stanie zrobić dla kasy wszystko"

Jesienią 2021 roku została natomiast zarejestrowana spółka KTS Weszło. Do końca 2021 roku nie zanotowała żadnych przychodów, natomiast jej kapitał wynosił 4,34 mln zł, a na rachunkach bankowych miała 4,29 mln zł. To środki pozyskane w październiku 2021 roku z emisji akcji przeprowadzonej w ciągu półtorej godziny na platformie Emiteo.

Zdecydowanie największym projektem PKO Banku Polskiego w zakresie sponsoringu piłkarskiego jest bycie sponsorem tytularnym Ekstraklasy. Ma taki status od połowy 2019 roku, obecna umowa obowiązuje do końca bieżącego sezonu.

Dołącz do dyskusji: Stanowski o umowie sponsorskiej KTS Weszło z PKO BP: nie będziemy na tym zarabiać

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
takie czasy
Król hipokrytów, co nie zmienia faktu, że Twitterowy kościółek pod wezwaniem Krzysia ma ponad 850 tysięcy wyznawców. Dla porównania, aktywna na Twitterze Iga Świątek, nieco ponad 400 tysięcy.
0 0
odpowiedź
User
Andre Wijasz Boasz
A tak naprawdę, to wyświadczmy PKO przysługę.
0 0
odpowiedź
User
Tomek
Wiarygodność Stanowskiego wynosi dokładnie 0. Kanał Sportowy powrócił do współpracy z Leroy Merlin, dali platformę dla dzieciaków tylko Nitroziak, a sam Stanowski ma program w TVP Sport. Stanowski dla forsy zrobi wszystko.
0 0
odpowiedź