SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dymisja szefa Radia Plus Gniezno. Prymas nałożył suspensę

Ksiądz Paweł Gronowski został odwołany ze stanowiska proboszcza parafii w Zdziechowie pod Gnieznem i dyrektora Radia Plus Gniezno, a prymas Polski nałożył też na niego karę suspensy.

Ksiądz Paweł Gronowski, fot. screen z youtube / Maskacjusz TVKsiądz Paweł Gronowski, fot. screen z youtube / Maskacjusz TV

Rzecznik archidiecezji gnieźnieńskiej w poniedziałkowym komunikacie opisał, że „abp Wojciech Polak Prymas Polski, po powzięciu wiadomości o okolicznościach uniemożliwiających dalsze pełnienie funkcji kapłańskich przez księdza Pawła Gronowskiego, podjął decyzję o odwołaniu go z urzędu proboszcza parafii w Zdziechowie i dyrektora Radia Plus Gniezno oraz nałożył na niego karę suspensy”.

Nowym proboszczem parafii w Zdziechowie został ks. Dariusz Larus. Na niedzielnej mszy świętej w kościele parafialnym nowy proboszcz odczytał list od swojego poprzednika. Ksiądz Gronowski poinformował o swoim odejściu z parafii i stanu duchownego, nie podał przyczyn.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Natomiast serwis Moje-Gniezno.pl podał, że według jego nieoficjalnych ustaleń przyczyny suspensy dotyczą życia prywatnego ks. Pawła Gronowskiego.

Ksiądz Gronowski był szefem Radia Plus Gniezno od 2002 roku, a w 2006 roku został prezesem spółki Radio Plus Polska. Wcześniej był wikariuszem w farze w Gnieźnie oraz uczył religii w jednym z tamtejszych liceów.

Dołącz do dyskusji: Dymisja szefa Radia Plus Gniezno. Prymas nałożył suspensę

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Fijał
Mogło być gorzej!
odpowiedź
User
Ósmoklasista
W tym całym kościele celibatu to już chyba nikt nie przestrzega. Ale do pouczania innych to są pierwsi.
odpowiedź
User
Babcia Mówi
Nie chcę być złośliwą osobą ale jeśli kara jest tak surowa i publiczna to pewnie chodzi o stały związek z jedną osobą płci dowolnej. Gdyby to była o.rg.ia na plebanii karą by było przeniesienie ze stanowiska redaktora naczelnego na stanowisko dyrektora generalnego. Przynajmniej tak miej więcej wyglądała dotychczasowa praktyka episkopatu.
odpowiedź