Lud Rohingja oskarża Facebooka o sprzyjanie ludobójstwu. Chce 150 mld dolarów odszkodowania
Grupa etniczna Rohingja złożyła w sądzie pozew skierowany przeciwko Facebookowi. Społeczność pochodząca z Mjanmy zarzuca serwisowi brak odpowiednich działań przeciwko atakom na tę muzułmańską mniejszość. Prawnicy reprezentujący Rohingja domagają się od Facebooka 150 mld dolarów odszkodowania.
Facebook jest obecnie częścią korporacji o nawie Meta, jej szefem jest Mark Zuckerberg, założyciel platformy. W przeszłości Facebook spotykał się zarzutami o to, że w niedostateczny sposób walczy z takimi zjawiskami jak mowa nienawiści.
Niedawno na platformę spadła fala krytyki po tym, jak sygnalistka Frances Haugen ujawniła, że Facebook ma bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie psychiczne nastolatków, zagrażając ich bezpieczeństwu.
150 mld dolarów za hejt
Teraz wygląda na to, że Facebooka czekają nowe kłopoty. Do sądu w Stanach Zjednoczonych wpłynął pozew skierowany przeciwko serwisowi. Podobny dokument ma trafić do sądu Wielkiej Brytanii na początku stycznia 2022 r.
Czytaj także: Facebook Protect już w Polsce. Jak uruchomić nowe zabezpieczenie?
Autorem pozwu są Rohingja - muzułmańska grupa etniczna licząca ponad milion osób, zamieszkująca północną część stanu Arakan w Mjanmie (dawna Birma).
Pozew ma charakter zbiorowy, Facebook został w nim oskarżony o to, że w przeszłości nie zapobiegł w skuteczny sposób kampanii nienawiści skierowanej na tej platformie przeciwko społeczności Rohingja.
Działanie hejterów miały doprowadzić w efekcie do śmierci ok. 10 tys. osób z tej mniejszości, co według prawników reprezentujących ludność Rohingja nosi znamiona ludobójstwa.
Autorzy pozwu podają, że Facebook nie dochował wystarczającej staranności w zwalczaniu hejtu skierowanego przeciwko muzułmańskiej społeczności, nie blokował nienawistnych treści i nie blokował kont, z których pochodziły.
W związku z tym prawnicy domagają się od Facebooka w imieniu swoich klientów odszkodowania w kwocie 150 mld dolarów.
Czytaj także: Facebook kasuje ponad pół tysiąca kont związanych z chińską dezinformacją o Covid-19
W Stanach Zjednoczonych prawnicy złożyli skargę przeciwko Facebookowi w San Francisco, oskarżając firmę, że „jest gotowa wymienić życie ludu Rohingja za lepszą penetrację rynku w małym kraju w Azji Południowo-Wschodniej”. Kancelaria cytowała posty, które ujawniło śledztwo Agencji Reutera, w tym m.in. "Musimy walczyć z nimi (z ludem Rohingja - red.) jak Hitler walczył z Żydami".
Tragedia w Birmie
W 2017 roku birmańskie wojsko rozpoczęło brutalne represje w stanie Rakhine po tym, jak bojownicy Rohingja dokonali krwawych ataków na posterunki policji.
Tysiące ludzi zginęło, a ponad 700 tys. Rohingjów uciekło do Bangladeszu. Powstały wówczas powszechnie znane zarzuty o łamanie praw człowieka, w tym zabójstwa, gwałty i podpalenia.
Na razie nie ma informacji o tym w jaki sposób sąd odniesie się do zarzutów. Nie wiadomo też kiedy ruszy związany z nimi proces. Facebook nie zajął oficjalnego stanowiska w sprawie.
Zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych Facebook jest w dużej mierze chroniony przed odpowiedzialnością prawną za treści publikowane na portalu przez jego użytkowników. Wedle nowego pozwu sądowego, prawo Birmy, w którym nie ma podobnego przepisu, powinno mieć pierwszeństwo w tej sprawie.
Dołącz do dyskusji: Lud Rohingja oskarża Facebooka o sprzyjanie ludobójstwu. Chce 150 mld dolarów odszkodowania