Nie będzie TVP Sport 2 w telewizji naziemnej. Szkolnikowski: Z naszej perspektywy nie ma to sensu
- Stworzenie drugiego kanału sportowego z naszej perspektywy nie ma sensu i jest to kwestia finansowa, braku możliwości emisyjnych: braku zespołu emisyjnego, nie ma studia na Woronicza, fizycznie nie ma na to miejsca – powiedział Marek Szkolnikowski, szef TVP Sport. Nie wyklucza jednak rozwoju telewizji hybrydowej.
W środę wieczorem w programie Kanału Sportowego na YouTube gościem „Hejt Parku” był Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport. W rozmowie z Krzysztofem Stanowskim odpowiadał na pytania dziennikarza, ale i widzów, którzy podczas transmisji dzwonią do studia.
Przez jednego z widzów był pytany czy Telewizja Polska planuje rozwój drugiego kanału sportowego na którym mogłyby się odbywać na przykład rozgrywki piłkarskie. Szef TVP Sport stwierdził, że „stworzenie drugiego kanału sportowego z perspektywy stacji nie ma sensu i jest to kwestia finansowa”. - Braku możliwości emisyjnych: braku zespołu emisyjnego, nie ma studia na Woronicza, fizycznie nie ma na to miejsca. Poza tym nie ma też miejsca na multipleksie, czyli można by ten kanał stworzyć, ale nie ma jak go wypuścić na satelitę. To, co robimy to rozwijanie aplikacji mobilnej i rozwijanie internetu - zaznaczył.
Dodał, że jeśli w TVP Sport można obejrzeć dwa mecze jako transmisję łączoną, to później w internecie można obejrzeć najpierw jeden mecz w całości, a następnie kolejny. - Bardziej będziemy rozwijać internet, telewizję hybrydową, a moim marzeniem jest, aby mieć pilota i poprzez czerwony przycisk można było wybrać, którą transmisję chcemy oglądać - zaznaczył.
Ta wypowiedź padła między 13. a 14. minutą rozmowy.
Już w czerwcu ub.r. pisaliśmy o tym, ze Telewizja Polska chce stworzyć nowy wirtualny kanał o roboczej nazwie TVP Sport 2, który miałby być uzupełnieniem TVP Sport. - Stacja ta dostępna będzie tylko w internecie - w naszej aplikacji mobilnej. Już rozpoczęliśmy prace nad tym projektem, ale na chwilę obecną jest za wcześnie na jakiekolwiek szczegóły. Mogę jednak zdradzić, że na ewentualne uruchomienie tego kanału potrzebujemy minimum kilkanaście miesięcy - stwierdził wtedy Szkolnikowski.
W planach było także uruchomienie kanału w jakości 4K na Euro 2020. Rozgrywki zostały jednak przeniesione na 2021 rok ze względu na epidemię koronawirusa i brak możliwości zorganizowania imprezy na taką skalę.
Powrót programów sportowych do ramówki
O powolnym odmrażaniu ramówki TVP Sport Marek Szkolnikowski wspominał już pod koniec kwietnia br. Mówił wtedy, że od 4 maja lekcje na kanale TVP Sport będą się kończyły o godz. 14, potem zaplanowano powtórki ważnych wydarzeń sportowych z minionych lat. W weekendy na TVP Sport nie będzie antenowych lekcji wcale, sport więc zapełni całą ramówkę.
Dołącz do dyskusji: Nie będzie TVP Sport 2 w telewizji naziemnej. Szkolnikowski: Z naszej perspektywy nie ma to sensu
Nie chodzi o samo studio jako pokój w którym Babiarz z kimś będzie gadał, tylko jako całe studio transmisyjne wraz zapleczem, gdzie siedzą osoby nie widoczne na ekranie.
Oczywiście Szkolnikowski tylko tak się tłumaczy, a jak by chcieli to by je zrobili, ale widocznie nie chcą.