Odświeżona „Rzeczpospolita” chce pozyskać fachowców
„Rzeczpospolita” od poniedziałku zmodyfikuje zawartość i szatę graficzną, chcąc stać się gazetą bardziej użyteczną dla przedsiębiorców. Sobotnie wydanie będzie przygotowywane już w czwartek, a gazeta zamykana będzie kilka godzin wcześniej niż dotąd.
- Chcemy jeszcze bardziej uporządkować strukturę gazety i podporządkować ją zasadom komercyjnej współczesności. Naszym celem jest to, by gazeta była możliwie najbardziej atrakcyjna dla reklamodawców oraz naszego głównego odbiorcy - profesjonalisty - subskrybenta z firm i instytucji. Chodzi też o przygotowanie tytułu do życia poza papierem, w różnego typu aplikacjach mobilnych i internecie - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.
Zmiany będą widoczne już na pierwszej stronie. - Oprócz jednego, bądź dwóch tematów „okładkowych”, zazwyczaj odnoszących się do polityki, bądź sfery publicznej, na pierwszej kolumnie, w czytelnych dolnych oknach będą zapowiadane najważniejsze teksty z sekcji „Ekonomia i rynek” oraz „Prawo co dnia” - mówi nam Chrabota.
„Rzeczpospolita” nadal składać się będzie z trzech części, ale zostaną one bardziej uporządkowane. Strony białe nadal będą informować o tym co się zdarzyło w kraju, na świecie, nauce, kulturze i sporcie. Na drugiej stronie wyraźnie będzie zaznaczone, że to miejsce na komentarze. - Będzie to strona dla redakcji. Natomiast dział „Opinie” otwarty będzie także na zewnętrznych, reprezentujących szeroką paletę poglądów - autorów - informuje Chrabota. Zniknie codzienny dodatek warszawski. - „Życie Warszawy” będzie się ukazywało raz w tygodniu w piątki w formie czterostronicowego dodatku - mówi naczelny „Rz”.
W „Rzeczpospolitej” pojawi się ponownie dodatek „Dobra Firma” skierowany do małych i średnich przedsiębiorstw. W poniedziałek będzie redagowany przez dział ekonomiczny, w pozostałe dni tygodnia przez dział prawny.
- W „DF” redagowanej przez dział ekonomiczny będziemy pisać o tym, co przedsiębiorców najbardziej boli, radzić, pomagać - dodatek ma być użyteczny. Będą to porady, gdzie uzyskać wsparcie finansowe, gdzie iść po dotacje i tańsze kredyty. Planujemy też przeznaczać dużo miejsca na debatę o przedsiębiorczości i sposobach jej pobudzania. Rozpoczynamy nowy cykl artykułów „Teraz przedsiębiorczość”, a w nim opiszemy wnikliwie raport Doing Business Banku Światowego; spróbujemy pokazać, co można poprawić, w jaki sposób zlikwidować bariery i kto może to zrobić. Zaprosiliśmy do tego projektu prof. Krzysztofa Rybińskiego - mówi Bogusław Chrabota
We wtorki w „DF” obecna będzie tematyka podatkowa, w środy - kadry i płace, w czwartki – prawo gospodarcze, w piątki - firma w urzędzie, czyli m in. jak żyć z biurokracją. Na stronach łososiowych pojawią się usystematyzowane czterostronicowe dodatki: we wtorki „Energia i Surowce”, w środy „Finanse i Ubezpieczenia”, w czwartki „Telekomunikacja i IT”, zaś w piątki kierowana dla samorządów „Dobra gmina”.
- Ideą tych zmian jest zebranie i uporządkowanie treści dotąd rozproszonych na kolumnach prawnych i ekonomicznych - mówi nam Chrabota.
Odświeżona zostanie też szata graficzna „Rzeczpospolitej”. Przebudowana zostanie winieta i zunifikowane zostaną logotypy poszczególnych działów.
Wprowadzone zostaną też dwie modyfikacje dotyczące przygotowywania „Rz”. Zlikwidowane zostanie tzw. wydanie mazowieckie, zamykane między 23.00 i 24.00 (wydanie na kraj zamykano dotąd o 19.00).
- Teraz cała gazeta będzie zamykana przed 20.00. W umowie z drukarnią mamy jednak zapisane, że w szczególnych, uzasadnionych newsowo sytuacjach, będziemy mieli możliwość przygotowywania kolejnego wydania, zamykanego przez 24.00 i trafiającego na teren Warszawy i Mazowsza. Szacuję, że taka sytuacja będzie mogła dotyczyć kilkudziesięciu wydań w roku - wyjaśnia Bogusław Chrabota.
Za decyzją o likwidacji trzeciego wydania stało wiele przyczyn. - Jest oczywiście motyw finansowy, ale chodzi też o spójność wydań. Dotąd były dwie różne gazety. Moim zdaniem wersja na kraj była zbyt mało dokładnie redagowana. Wydanie warszawskie z poprawkami docierało do Warszawiaków i funkcjonowało w mediach. Chcemy, by „Rz” miała jedno, dopracowane wydanie dal wszystkich odbiorców, niezależnie od tego, czy są z Suwałk, czy Mokotowa. Zmobilizuje to także redakcję do lepszej pracy - mówi Chrabota.
Zmiana dotyczy też wydania sobotniego, które będzie zamykane w czwartek. Prenumeratorzy otrzymają je już w piątek wraz z numerem piątkowym, a do kiosków trafi ono dopiero w sobotę. - Subskrybenci dotąd dostawali je dopiero w poniedziałki. Z naszych analiz wynika, że miało ono zbyt słabe czytelnictwo - dodaje Chrabota.
Sobotnia „Rzeczpospolita” stanie się jeszcze bardziej magazynowa. Nie będzie w niej wiadomości z piątku. - Będziemy na to wydanie przygotowywać własne, ekskluzywne newsy. Właśnie na nie stawiamy. Przypomnę, że jesteśmy przez kolejne miesiące tego roku liderem cytowalności. Jeśli natomiast w piątek się coś naprawdę ważnego, zrobimy specjalną gazetę na sobotę - zapewnia Chrabota.
- Docelowo chcemy przygotować naszego odbiorcę do korzystania z mobilnego lub internetowego wydania gazety - podkreśla redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”. W kolejnej fazie relaunchingu, prawdopodobnie jesienią, mocno zmieni się wersja mobilną „Rz”. Nie będzie ona już tylko odtworzeniem wydania papierowego. - Nasza aplikacja zacznie żyć, będą na bieżąco tam pojawiać się newsy i komentarze - informuje nas Chrabota.
Natomiast na razie jedynie kosmetyczne zmiany zostaną wprowadzone w serwisie internetowym Rp.pl, którego struktura zostanie podporządkowana wersji papierowej. - Jeszcze w tym roku uruchomimy nową stronę internetową zbudowaną na nowym CMS - zapowiada Chrabota.
Nad zmianami w „Rz” Bogusław Chrabota pracował z zespołem od stycznia br. W tym czasie do redakcji dołączyli m.in. Mariusz Cieślik, Wiktor Ferfecki, Andrzej Stankiewicz czy Szymon Hołownia. Wicenaczelnym odpowiedzialnym za białe strony pozostaje Bartosz Węglarczyk. - Bartek, z którym pracuję od czterech miesięcy ramię w ramię to świetny, zdolny i pracowity dziennikarz. Nie mam wątpliwości, że jest tej gazecie potrzebny - mówi Chrabota.
- Zmiany mają w pierwszej kolejności służyć odzyskaniu tzw. lojalistów „Rzeczpospolitej”. Czytelników, których straciliśmy na skutek kilku fal zamieszania wokół gazety. Nasz przekaz adresujemy do profesjonalistów i fachowców, w tym także do przedstawicieli małych i średnich przedsiębiorstw. To ważna zmiana - tłumaczy szef „Rz” - Subskrybent to obecnie nasz podstawowy odbiorca, ale nie planujemy zniknięcia z kiosków - zapewnia.
Z danych ZKDP wynika, że w styczniu br. sprzedaż ogółem „Rzeczpospolitej” wyniosła 63 563 egz. (notując spadek o 35,78 proc. względem stycznia 2012 roku), a rozpowszechnianie płatne razem - 76 839 egz. W lutym br. sprzedaż ogółem dziennika wyniosła 63 001 egz. (- o 31,83 proc.), ale rozpowszechnianie płatne razem wzrosło do 105 663 egz. (dowiedz się więcej). Wydawca podpisał bowiem umowę z jednym z odbiorców instytucjonalnych, który zakupił część e-wydań „Rz” po niższej cenie niż egzemplarzowa (dlatego wykazano je w innych płatnych formach rozpowszechniania).
Zmianom w „Rz” towarzyszyć będzie największa od lat kampania reklamowa gazety, której twarzą będzie sam Chrabota. Obejmie ona telewizję, radio, prasę i internet (więcej na ten temat).
Dołącz do dyskusji: Odświeżona „Rzeczpospolita” chce pozyskać fachowców
Z taką ekipą to Rzepa może co najwyżej ścigać się z Gazetą Polską o sympatyków PIS, a nie o przedsiębiorców czy profesjonalistów.