„Take me out” ma o 700 tys. widzów mniej niż „Idol”. Polsat przegrywa z konkurencją

Reality-show „Umów się ze mną. Take me out” nadawany jest w Polsacie w środy o godz. 20.05, począwszy od 7 marca br. Średnia oglądalność trzech odcinków nowego projektu wyniosła 1,09 mln widzów, co przełożyło się na 6,67 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 10,29 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 8,51 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.

Cztery nowości w Polsacie: „Wyjdź za mnie”, „Umów się ze mną”, „SuperPies” i „The Story of my life”. Popek zatańczy w „Tańcu z gwiazdami”

Do tej pory największą popularnością cieszył się pierwszy odcinek produkcji. Przyciągnął on uwagę 1,19 mln osób.

W analogicznym okresie rok wcześniej Polsat niemal w tym samym paśmie pokazywał reaktywowanego „Idola”, którego po trzech odcinkach śledziło 1,79 mln osób przy udziałach wynoszących 11,29 proc. w 4+, 16,07 proc. w 16-49 oraz 14,22 proc. w 16-49. Oznacza to, że „Take me out” obniża widownię stacji o 700 tys. osób.

Polsat w czasie emisji nowego formatu zdecydowanie zajmuje ostatnie miejsce w rynku telewizyjnym wśród czterech głównych stacji. Pierwsza lokata należy do TVP2, która nadaje wtedy jednak hitowe seriale „Barwy szczęścia” i „Na dobre i na złe”, co daje jej 22,08 proc. udziału. Drugie miejsce zajmuje TVN (gł. „Na Wspólnej” i „Milionerzy”; 12,57 proc.), a trzecie - TVP1 (gł. „Alarm!”, widowisko „Wielki test” i mecz Ligi Mistrzów; 8,13 proc.).

Z kolei w grupach wiekowych 16-49 i 16-59 Polsat jest trzeci.

„Take me out” to polska wersja randkowego australijskiego formatu „Taken out”, który należy do FremantleMedia. Formuła show polega na tym, że mężczyźni próbują się umawiać z kobietami na randki. Program prowadzi artysta kabaretowy Piotr „Guma” Gumulec.

Udział Polsatu w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 10,91 proc.