Sąd jeszcze raz rozpatrzy roszczenia Gremi Media wobec nazwy „W Sieci”, wady w poprzednim wyroku

Wydawca tygodnika „W Sieci”, który zadebiutował na rynku pod koniec 2012 roku, został pozwany przez Gremi Media (wówczas Presspublikę) w lutym 2013 roku za łamanie uczciwej konkurencji, ponieważ pismo ma podobną nazwę jak strona internetowa Presspubliki „W sieci opinii”, działająca jako część portalu Rp.pl. Po uwzględnieniu wniosku o zabezpieczenie powództwa tygodnik od marca do sierpnia 2013 roku ukazywał się pod nazwą „Sieci”.

Gremi Media tłumaczyło, że korzysta z marki „W sieci opinii” od 2011 roku, a rok później zgłosiło ją do Urzędu Patentowego. Z kolei Fratria zapewniała, że wprowadzając na rynek tygodnik „W Sieci”, zarejestrowała tytuł w sądzie i wystąpiła o rejestrację jego znaku towarowego, ponadto nazwa „W sieci opinii” ma znikomą rozpoznawalność wśród czytelników.

Media Grzegorza Hajdarowicza z 81,2 mln zł wpływów i 1,9 mln zł straty netto w br.

Sąd w pierwszej i drugiej instancji oddalił roszczenia Gremi Media, drugi wyrok zapadł w sierpniu 2013 roku. Według sądu nie ma ryzyka pomylenia obu tytułów przez odbiorców, ponieważ nie należy porównywać tylko słów, ale całe winiety. Sąd w obu instancjach z powodu „braku znaczącego ryzyka konfuzji” nie widział podstaw do wydania zakazu.

We wniosku o kasację tego orzeczenia przedstawiciele Gremi Media zwrócili uwagę, że ani polskie, ani unijne prawo i orzecznictwo nie stopniują konfuzji. Sąd Najwyższy przychylił się do tego wniosku, wskazał wady w werdykcie sądu apelacyjnego i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania.

Gremi Media domaga się od wydawcy „W Sieci” przeprosin i zapłaty 50 tys. zł na cel charytatywny.

Według danych ZKDP we wrześniu br. średnia sprzedaż ogółem „W Sieci” wynosiła 70 442 egz.