Polskie portale tracą przez decyzję Facebooka. Kto najwięcej?

Analiza objęła 20 największych polskich domen z treściami redakcyjnymi pod względem zasięgu w okresie 30 sierpnia - 8 września według dostępnych w Mediapanelu typów źródeł: wejścia bezpośrednie, wejścia z wyszukiwarek, wejścia z odnośników, wejścia z agregatorów treści oraz wejścia z mediów społecznościowych. Porównano dane z okresów 30.08-08.09.2024 i 20-29.09.2024, pomijając okres 9-15.09 ze względu na zwiększone zainteresowanie newsami związane z powodziami na Dolnym Śląsku.

Zobacz: Media apelują do polityków: nie zabijajcie nas! 

Wydawcy tracą ruch z mediów społecznościowych. Analiza

Dane z badania Mediapanel PBI i Gemius pokazują, że 20 największych polskich serwisów z treściami redakcyjnymi w dniach 20-29 września br. zanotowało o 31,1 proc. mniej odsłon pochodzących z social mediów niż w dniach 30 sierpnia-8 września.

Procentowy udział ruchu z social mediów w tych serwisach i tak stosunkowo niewielki, zmniejszył się jeszcze bardziej, spadając z 1,9% do zaledwie 1,4% podaje Gemius/PBI. Spadki dotyczą wszystkich źródeł ruchu, takich jak wejścia bezpośrednie (-4,0%), wyszukiwarki (-2,3%), odnośniki (-4,8%) i agregatory treści (-5,9%). Dużo zaś większy jest spadek ruchu z mediów społecznościowych i wynosi aż 31,1%.

Źródło: badanie Mediapanel PBI i Gemius, 30.08-08.09.2024 i 20-29.09.2024 

Największy procent ruchu z mediów społecznościowych w dniach 30.08-08.09.2024, czyli przed wprowadzeniem w życie nowego prawa autorskiego, notowały NaszeMiasto (21,4 proc.), strona „Super Expressu” (19.1 proc.), Radiozet.pl (11,4 proc.), Fakt.pl (6,1 proc.), Pudelek.pl (3,5 proc.), Gazeta.pl (3,3 proc.).

Po 20 września spadki udziału Mediapanel wykazuje w czterech z wymienionych – NaszeMiasto, Fakt.pl, Pudelek.pl, se.pl.

Najwięcej odsłon z serwisów społecznościowych pomiędzy 30.08-08.09.2024 i 20-29.09.2024 stracił serwis naszemiasto.pl - aż 6,5 mln, a użytkowników - serwis onet.pl, bo aż 452 tys. realnych użytkowników (RU).

Największe spadki liczby odsłon z mediów społecznościowych zanotowało 7 serwisów: naszemiasto.pl - ponad 6,5 mln odsłon, se.pl - spadek rzędu 1 mln odsłon, Onet.pl – niecały milion   odsłon. W przypadku pozostałych czterech serwisów (pudelek.pl, tvn24.pl, fakt.pl i radiozet.pl) spadki wyniosły do 500 tys. odsłon. 

Źródło: badanie Mediapanel PBI i Gemius, 30.08-08.09.2024 i 20-29.09.2024 

Osiem z dwudziestu top serwisów zanotowało też duże spadki liczby realnych użytkowników z mediów społecznościowych. Aż 450 tys. real users stracił Onet.pl. Spadki rzędu 250-300 tys. realnych użytkowników zanotowały naszemiasto.pl i pudelek.pl, 150-200 tys. użytkowników – tvn24.pl, wp.pl i fakt.pl, a 100-150 tys. użytkowników - se.pl i radiozet.pl.

Źródło: badanie Mediapanel PBI i Gemius, 30.08-08.09.2024 i 20-29.09.2024 

Meta ścina ruch wydawców

„Analiza pokazuje, że decyzja Facebooka o zmianie prezentacji treści wydawców uwidoczniła się w ruchu przychodzącym z social mediów na 20 największych serwisów z treściami redakcyjnymi w Polsce” – podano w komunikacie.

Nowelizacja prawa autorskiego została ostatecznie przyjęta przez parlament pod koniec lipca, a w połowie sierpnia podpisana przez prezydenta. W efekcie protestów środowisk twórców filmowych oraz wydawców tradycyjnych (ci drudzy na początku lipca przeprowadzili akcję pod hasłem „Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!”) w ustawie znalazły się zapisy pozwalające im domagać się opłat za wykorzystywanie ich treści przez platformy internetowe. W przypadku filmów i seriali chodzi głównie o platformy streamingowe, a w przypadku mediów - m.in. o Google i Meta Platforms.

20 września, wraz z wejściem nowelizacji prawa autorskiego w życie, Facebook zmienił w Polsce sposób prezentacji linków wydawców treści informacyjnych. Dotychczas wraz z odnośnikiem pojawiał się tytuł , główna grafika i początek tekstu. Obecnie wyświetlany jest jedynie tytuł. Wydawcy w ostrych słowach komentowali ten ruch, zważywszy na tragiczną powódź w południowej Polsce, w czasie której ludzie bardzo potrzebowali dostępnych szybko informacji. - Facebook zareagował tak, jak reagował w innych krajach - z arogancją. Koncern uważa, że ważniejsze są jego wewnętrzne regulacje niż polskie prawo - komentował na naszych łamach Andrzej Andrysiak ze Stowarzyszenia Gazet Lokalnych

Meta Platforms swoją decyzję wyjaśnia zmianą przepisów. Zaznacza, że to „podejście tymczasowe w oczekiwaniu na wydanie wytycznych dotyczących zakresu artykułu 15 przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w odniesieniu do podobnych przepisów wykonawczych we Włoszech.

Facebook to zdecydowanie najpopularniejsza platforma społecznościowa w Polsce. W lipcu 2024 roku przyciągnął u nas 24,53 mln użytkowników (czyli 82,61 proc. wszystkich polskich internautów), każdego średnio na 14 godzin, 41 minut i 21 sekund (według badania Mediapanel).