Odświeżona „Rzeczpospolita” chce pozyskać fachowców

Materiał jest, niestety, zupełnie bezkrytyczny. Naczelny opowiada bzdury i sprzedaje swoją (właściciela) wersję rzeczywistości. Jak można przygotowywać lepszą gazetę, zamykając ją kilka godzin wcześniej? Będzie jeszcze gorsza i mniej aktualna. Jak można poprawić wydanie sobotnie, zamykając je kilka dni wcześniej? Jak można uatrakcyjnić 1 stronę, robiąc ją bardziej w typie tabloida? Po co komu marne dodatki - pod sponsorów? Jedyna słuszna myśl to wskrzeszenie Dobrej Firmy, ale poza nazwą pewnie nic to nie oznacza, bo nie ci ludzie, nie ten czas. Dużo energii i pracy dziennikarzy pójdzie zupełnie na marne, nie przynosząc żadnych efektów. Będzie jeszcze więcej marnych, z licznymi błędami (ktoś dziś redaguje Ekonomię i rynek?) i wymuszonych materiałów. Ciekawe z kim nad tymi zmianami p. Chrabota pracował. Powinien chyba zmienić doradców - czym prędzej.

A ja bym bardzo chcial, zeby Hajdarowicz rzeczywiscie wydal na promocje Rzepy ponad 3 mln zl (w co jednak nie wierze). Im wiecej wyda, a mniej zarobi, tym przeciez lepiej

Już sam jego wygląd (Chraboty) jest nudny jak flaki z olejem a co dopiero zawartość gazety :-) :-))))))