Szef Radia ZET broni Moniki Olejnik. PiS zapowiada bojkot
Redaktor naczelny i dyrektor programowy Radia ZET Mateusz Kirstein broni dziennikarki Moniki Olejnik w liście do szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, który zarzucił jej brak obiektywizmu.
Redaktor naczelny i dyrektor programowy Radia ZET Mateusz Kirstein broni dziennikarki Moniki Olejnik w liście do szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, który zarzucił jej brak obiektywizmu.
Dołącz do dyskusji: Szef Radia ZET broni Moniki Olejnik. PiS zapowiada bojkot
w `RMF FM nigdy cos sie nie wydarzylo bo piasecki umie zadawac pytania tak jak burzynska
BYŁEM ZŁY NA OLEJNIK... aż pojąłem jej inteligentną przewrotność. Szlag trafiał, gdy zapraszała różne Kempy, Nelly, Brudzińskiego itp. pisolone oszołomy i dawała im gadać do woli, nawet nie starając się specjalnie w tym przeszkadzać. Obnosili się potem dumnie po Sejmie przechwalając wzajemnie, jak to "dołożyli Olejnik". Durnie, bo nie zauważyli, że ta sprytna baba pozwalała im samotnie brnąć w pokrzywy gadulstwa i się ośmieszać, wzbudzając co raz większą do siebie niechęć telewidzów. I dyskretny chichot. "Róbta co chceta" w wydaniu Moniki dało wręcz znakomite, kabaretowe występki przed kamerami. Błaszczak, czołowy "gwiazdor" PiS, przegiąwszy gadulstwem i ciągłym przerywaniem innym, nawet nie zauważył, jak się wpakował, jak natrętna ćma na lampę Olejnik. Padł rażony przez własne zarozumialstwo, głupotę, bufonadę, pychę, samouwielbienie i przeświadczenie, że jest najmądrzejszym we wsi. Na Wiejskiej ulicy. Dbając o pudrowanie buzi, zapomniał o wietrzeniu mózgu. Taki sam rychły koniec wieszczę jemu podobnym "bohaterom" tego żałosnego, przedwyborczego, przepisolonego wsiowego sitcomu. "Komentarza" prezesa Kaczyńskiego nawet już nie warto... komentować.