Indeks WIG20 spadł o ponad 3% na zamknięciu środowej sesji, choć spadał w zasadzie tylko do godziny 11., a później notowania przebiegały bardzo stabilnie. Analitycy uważają, że spadki na giełdach mogła wywołać decyzja niemieckiego nadzoru, który postanowił ukrócić tzw. "nagą" krótką sprzedaż oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel, która uznała euro za zagrożone.