SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze w lipcu będą mogli wrócić do miejscowości przy granicy z Białorusią

Od 1 lipca przestanie obowiązywać rozporządzenie MSWiA o czasowym zakazie przebywania w 183 miejscowościach na obszarze przygranicznym województw podlaskiego i lubelskiego; w odległości 200 metrów od granicy wojewodowie wprowadzą zakaz przebywania - poinformował szef MSWiA Mariusz Kamiński. Oznacza to, że do miejscowości przygranicznych będą mogli wrócić dziennikarze.

O zniesieniu czasowego zakazu przebywania na terenie przygranicznym Mariusz Kamiński poinformował w czwartek na Twitterze.

"1 lipca przestanie obowiązywać rozporządzenie MSWiA o czasowym zakazie przebywania w 183 miejscowościach na obszarze przygranicznym województw podlaskiego i lubelskiego. Jednocześnie wojewodowie wprowadzą zakaz przebywania w odległości 200 metrów od linii granicy państwowej" - napisał szef MSWiA.

Rozporządzenie o czasowym zakazie przebywania obowiązuje do 30 czerwca. Do tego czasu - zgodnie z harmonogramem - ma zostać wybudowana zapora fizyczna na granicy polsko-białoruskiej.

- W końcu bez zbędnego stresu będę mógł przyjechać do moich rodziców - skomentował na Twitterze reporter TVN24 Piotr Czaban, który relacjonował kryzys migracyjny na granicy z Białorusią.

- Gdy jechałem do nich po raz pierwszy po wprowadzeniu stanu wyjątkowego i dzwoniłem do SG z prośbą o przepustkę, usłyszałem, że to nieprawda, że moi rodzice tam mieszkają. Przykre doświadczenie - dodał.

Dziennikarze bez swobody w pasie przygranicznym od września

Zapowiedziane rozporządzenie oznacza to, że z początkiem lipca w 183 miejscowościach przygranicznych ponownie bez ograniczeń będą mogli pracować dziennikarze. W związku z kryzysem migracyjnym na początku września wprowadzono tam - decyzją prezydenta Andrzeja Dudy - stan wyjątkowy, który obowiązywał przez 90 dni.

Na teren objęty stanem wyjątkowym nie mogli wjeżdżać także dziennikarze. 30 redakcji w połowie września podpisało się pod wspólnym apelem do rządzących dotyczącym zakazu pracy dziennikarzy w strefie objętej stanem wyjątkowym. - Działania władz sprzeczne są z zasadą wolności słowa - podkreślili.

Na początku września dziennikarz Onetu, Bartłomiej Bublewicz wraz ze swoim operatorem usłyszeli zarzuty w związku z relacją, którą nadali z objętego obostrzeniami Usnarza Górnego.

Miesiąc później trójka dziennikarzy związanych z Arte i AFP zostało zatrzymanych przez policję, a następnie przetrzymanych w areszcie i ukaranych przez sąd naganą za wjechanie na teren stanu wyjątkowego. Reporterzy twierdzili, że znaleźli się tam omyłkowo. Natomiast w połowie listopada w Usnarzu Górnym policja zatrzymała dwóch francuskiego oddziału RT (dawniej Russia Today), którzy przebywali w strefie stanu wyjątkowego bez wymaganego pozwolenia.

Na początku grudnia na mocy znowelizowanej ustawy o ochronie granicy państwowej Mariusz Kamiński wydał zakaz (wyłączeni z niego są mieszkańcy i miejscowi przedsiębiorcy) przebywania 183 miejscowościach w województwach podlaskim i lubelskim przylegających do granicy z Białorusią. Początkowo zakaz obowiązywał do 1 marca, potem przedłużono go do czerwca.

W rozporządzeniu wskazano, że dalszy zakaz przebywania na wyznaczonym obszarze przy granicy jest uzasadniony, bo wciąż mają miejsce próby nielegalnego przekraczania granicy i incydenty w bezpośredniej bliskości granicy i mogą być one wykorzystywane do - jak napisano - eskalacji trwającego obecnie kryzysu migracyjnego.

Na potrzeby dziennikarzy we wsi Popławce, położonej w województwie podlaskim między Sokółką i Kuźnicą, uruchomiono centrum prasowe dla mediów relacjonujących sytuację na polsko-białoruskiej granicy. Natomiast Straż Graniczna umożliwiła dziennikarzom wstęp na teren objęty zakazem - w grupach, pod nadzorem funkcjonariuszy SG.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze w lipcu będą mogli wrócić do miejscowości przy granicy z Białorusią

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
bison616
Według wiadomych mediów i ngosów lasy i bagna będą pełne zwłok.......tak twierdzą, każdy może kłamać. A jak się ma to przysłużyć Polsce? Mówią że je*** polskę.
odpowiedź
User
poPO
Pewno znowu nad granicą, pojawią się kreatury, które będą się lansować na nieszczęściu innych ludzi.
odpowiedź