Błękitny 24 wystartował
Helikopter kanału TVN24 i serwisu Fakty nadał wczoraj pierwszą relację. O godz. 7.15 w TVN24, reporterka Agnieszka Czajkowska sprawdziła sytuację na drogach wylotowych z Warszawy - zobacz zdjęcia.
W najbliższym czasie z helikoptera relacjonowane będą tzw. traffiki, w paśmie porannym TVN24 oraz Sopot Festival i pokazy lotnicze Air Show w Radomiu.
Robinson Raven R44 to nazwa fabryczna śmigłowca. TVN nadał mu nazwę "Błękitny 24". Helikopter jest wyposażony w pięć kamer, podobnie jak średni wóz transmisyjny. To, co go wyróżnia, to system anten do bezpośredniej transmisji. Początkowo będzie to możliwe z okolic ok. 100-200 km od Warszawy, a wkrótce także w podobnym promieniu z Gdańska i Krakowa.
"Błękitny 24" będzie latał przez cały rok i relacjonował najważniejsze wydarzenia w kraju. Na pokładzie pracować będą trzy dwuosobowe ekipy - operator i reporter, plus pilot. Reporterzy: Agnieszka Czajkowska, Katarzyna Kozłowska, Dorota Gardias, Agnieszka Idzik (reporterka Faktów). Operatorzy: Marcin Wyszogrodzki, Andrzej Pochanke, Tomasz Górski.
Model "R44 Newscopter" jako pierwszy na świecie został fabrycznie wyposażony w kompletny sprzęt transmisyjny. W innych maszynach stosowne urządzenia można zainstalować dopiero po zakończeniu procesu produkcyjnego.
Helikopter posiada sprzęt transmisyjny, szybkość lotu dochodzi do 210 km/h, może tankować co 3 godziny. Robinson jest helikopterem napędzanym silnikiem tłokowym przez co jest oszczędny w zużyciu paliwa - spala 13-18 galonów na godzinę lotu, czyli 50-75 litrów paliwa. Jego zasięg to około 515 km albo 3-4 godziny lotu.
"Centrum kontroli i dowodzenia" należące do operatora kamery jest przystosowane do pracy zarówno w dzień, jak i w nocy. Sprzęt transmisyjny - laptop, mikser obrazu, radio FM i nadawczy zestaw mikrofalowy, jest w zasięgu ręki operatora kamery. Ma on również dostęp do dodatkowego sprzętu np.: magnetowid (VTR) przystosowany do odtwarzania nagranych wcześniej materiałów.
Sprzęt transmisyjny (ENG) "Newscoptera" opiera się na pięciu kamerach. Kamera zamontowana na ogonie pokazuje sam helikopter oraz przestrzeń przed nim w kierunku lotu maszyny. Dwie typu "lipstick" - zwanych w Polsce "lejkami" znajdują się wewnątrz maszyny (jedna skierowana na reportera, druga na wnętrze helikoptera wraz załogą). Główna kamera umieszczona jest na dziobie, w specjalnej kulistej osłonie; służy do filmowania obrazu na ziemi. Dzięki zaawansowanej technologii, z kamer "Błękitnego" można uzyskać stabilny obraz z wysokości 330m. Piąta kamera ręczna służy do użycia po wylądowaniu, ale także współpracuje z całym systemem.
Pozostały sprzęt w helikopterze to: pięciopozycyjny pionowy mikser obrazu, audio system Geneva, tuner TV, odbiornik GPS, nadajnik mikrofalowy o mocy 2/2,5 GHz, dwa aparaty nadawczo-odbiorcze FM, antenę o czułości 6 decybeli. Zainstalowane są też cztery kolorowe monitory o płaskich ekranach. Umożliwiają wszechstronną emisję obrazu. Dwa monitory pięciocalowe na użytek pilota i reportera są umieszczone nad tablicą przyrządów. Na stanowisku operatora kamery znajduje się jeden pięciocalowy monitor oraz pokazujący więcej szczegółów, ośmiocalowy monitor HD. Monitory pokazują obraz z kamer helikoptera, tunera TV, magnetowidu VTR oraz odbiornika mikrofalowego.
"Błękitny 24" nagrywa i nadaje w systemie PAL. Dostępne są także cyfrowe nadajniki mikrofalowe COFDM oraz sprzęt do odbioru pasm częstotliwości downlink/uplink do współpracy z kamerą na ziemi.
Dołącz do dyskusji: Błękitny 24 wystartował