EmiTel: problemy z odbiorem TVP wskutek trudno wykrywalnej usterki sprzętu, bez wpływu osób postronnych

Zakłócenia w odbiorze TVP1, TVP2 i TVP Info, nadawanych na trzecim multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej, miały miejsce od 17 do 19 grudnia ub.r. Według początkowych informacji Telewizji Polskiej problemy wystąpiły na terenie 13 województw (m.in. pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego, lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego, podkarpackiego i lubelskiego), a według EmiTelu - dotyczyły 11 spośród 137 obiektów nadających sygnał. Prezes TVP poinformował o awarii Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, natomiast EmiTel podał, że przy wyjaśnianiu sprawy współpracuje z ABW i Urzędem Komunikacji Elektronicznej.

W ubiegłym tygodniu Juliusz Braun, który jako członek Rady Mediów Narodowych mógł zapoznać się z wyjaśnieniami EmiTelu na temat zakłóceń, poinformował, że spowodowała je awaria sprzętu znajdującego się w siedzibie Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza w Warszawie.

W piątek na konferencji prasowej przedstawiciele EmiTelu potwierdzili, że nastąpiła awaria sprzętu znajdującego się w warszawskiej siedzibie TVP. Chodzi o multipleksery służące do przesyłania sygnału telewizyjnego. Powinny działać bezawaryjnie przez 15-20 lat, tymczasem zepsuły się po sześciu latach - zarówno te będące w podstawowym użytku, jak i zapasowe. Ogółem usterkę wykryto w sześciu z szesnastu urządzeń.

Z informacji, którą EmiTel otrzymał od producenta multipleksera, wynika, że po przebadaniu wadliwego multipleksera w laboratorium okazało się, że wadliwym uszkodzonym elementem był oscylator pracujący na płycie głównej multipleksera.

Jak wyjaśnia EmiTel, oscylator dla stabilnej pracy potrzebuje temperatury wewnętrznej 40 stopni Celsjusza, tymczasem podczas badań okazało się, że wadliwy oscylator miał temperaturę 33 stopni Celsjusza, co spowodowało odchylenie częstotliwości.

- Dzięki współpracy z dostawcami sprzętu zidentyfikowano usterkę techniczną. Problem był spowodowany bardzo trudno wykrywalną usterką techniczną, która została zidentyfikowana w warunkach laboratoryjnych bezpośrednio u producenta sprzętu - stwierdził EmiTel. Firma zaznaczyła, że na usterkę nie miały wpływu żadne osoby postronne ani to, że urządzenia znajdowały się w siedzibie Telewizji Polskiej.

Przedstawiciele EmiTelu dodali, że w czasie orędzia premier Beaty Szydło w sobotę 17 grudnia w godz. 20:35-20:45 sieć była prawie całkowicie ustabilizowana - problemy występowały tylko u 1,3 proc. odbiorców, wyłącznie w części województwa podkarpackiego. W czasie retransmisji orędzia następnego dnia w żadnym miejscu kraju nie występowały zakłócenia.

- Zakłócenia miały bardzo ograniczony zasięg i dzięki ścisłej współpracy z personelem technicznym TVP zostały wyeliminowane przed upływem 48 godzin. Trzeba podkreślić, że awaria nie miała żadnego wpływu na nadawanie w województwach: lubuskim, wielkopolskim, zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim i mazowieckim - wyliczył Radosław Weiss, dyrektor biura utrzymania sieci w EmiTelu.

Przemysław Kurczewski, prezes EmiTela dodał, że problem pojawił się też w innych multiplekserach, w tym obsługujących MUX-2, który nadaje programy komercyjne.

"Głównym problemem, który przedłużył awarię, była błędna analiza przez dostawcę źródła błędu, być może ze względu na to, że uważano, iż ten element nie ma prawa się popsuć" - powiedział Kurczewski.

Prezes dodał, że nowe multipleksery zostaną dostarczone przez producenta urządzenia na początku lutego, a sama wymiana zostanie przeprowadzona bez opłat.

Przyznał też, że spółka rozmawia z Telewizją Polską na temat odszkodowania, jednak nie chciał zdradzić szczegółów, zasłaniając się tajemnicą handlową.

EmiTel od 2010 r. jest operatorem naziemnej telewizji cyfrowej na rzecz Telewizji Polskiej S.A. w ramach multipleksu MUX-3. Umowa między TVP a EmiTelem została podpisana 28 kwietnia 2010 r. w wyniku rozstrzygnięcia otwartego przetargu.

Firma Emitel sp. z o.o. powstała w maju 2002 r. poprzez wydzielenie z Telekomunikacji Polskiej SA struktur organizacyjnych zajmujących się radiodyfuzją (rozpowszechnianiem droga radiową sygnałów świetlnych lub dźwiękowych do dużej liczby odbiorców). Od 2011 do 2014 roku właścicielem spółki była EM GROUP S.A. R.L, należąca do funduszu Montagu Private Equity z siedzibą w Londynie.

Według danych KRS, 31 lipca 2014 r. Emitel sp. z o.o. połączył się z Kelbrook Investments sp. z o.o. Kelbrook Investments zmienił nazwę na Emitel sp. z o.o. oraz przejął całość zobowiązań i majątku tej firmy. Obecnym właścicielem EmiTelu jest amerykański fundusz Alinda Capital Partners.