SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Połowa Polaków czerpie informacje z telewizji, z prasy tylko 1 proc.

49 proc. Polaków czerpie informacje przede wszystkim z telewizji - wynika z badania CBOS. 37 proc. w tym celu zagląda do internetu. Połowa elektoratu Konfederacji nie ogląda telewizji, dla 70 proc. wyborców PiS głównym źródłem wiadomości są programy TVP, a dla sympatyków KO – TVN i TVN24.

Niemal połowa (49 proc.) Polaków, jak wynika z przeprowadzonego w kwietniu br. badania CBOS, głównie z telewizji czerpie informacje o tym, co dzieje się w kraju i na świecie. Dla 37 proc. tę rolę odgrywa internet, 6 proc. korzysta z radia, 3 proc. dowiaduje się od innych osób, a jedynie 1 proc. - z prasy.

- Nie ma tu większego zaskoczenia, choć można się dziwić, że telewizja wciąż jest tak wysoko – komentuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl dr hab. Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego. - Wydawałoby się, że przeskoczy ją internet, bo mamy z tym do czynienia jeśli chodzi o wpływy z reklam. One się mniej więcej zrównały w zeszłym roku. Telewizja dalej jest jednak dominującym medium w kwestii czerpania informacji, internet ją goni, a reszta w zasadzie się nie liczy – dodaje.

- Gdybyśmy rozbili to na grupy wiekowe, różnica byłaby duża – twierdzi medioznawca. - Sądzę, że ona się pogłębia, jest tu luka pokoleniowa, której na tym wykresie nie widać. Młodzież to tylko internet, a starsi dorośli – głównie telewizja. Jeśli prasa rezygnuje z bycia w domach starszych odbiorców, ona w ogóle wypadnie. Nie będą korzystać z niej w internecie, być może przejdą wtedy do innego medium, które znają, czyli telewizji – mówi Szynol.

Czy zastanawiające są śladowe niemal liczby, jeśli chodzi o czerpanie informacji przede wszystkim z prasy? - To pewne zaskoczenie i poczekałbym na kolejne wyniki. Bo jest to pierwsze chyba badanie, w którym wychodzi, że prasa w ogóle nie ma głosu. Byłoby ryzykowne, żeby już wnosić, że to stan, z jakim mamy do czynienia faktycznie. Być może część prasy mieści się w internecie, może to tylko prasa w rozumieniu drukowanej. A dzisiaj prasa to także dostęp online do treści generowanych przez redakcje prasowe. Pytanie, gdzie to jest liczone – podkreśla Szynol.

TVP dla PiS, TVN dla KO, a Polsat dla PSL

Aż dla 70 proc. wyborców PiS, jak również zbadało CBOS, głównym źródłem informacji o wydarzeniach są programy TVP. Dla 69 proc. elektoratu KO taką rolę odgrywa TVN i TVN24. Również wyborcy Lewicy (47 proc.) i Polski 2050 (43 proc.) wybierają TVN. Natomiast 39 proc. sympatyków PSL-Koalicji Polskiej wybiera programy Polsatu i Polsat News. Także 21 proc. wyborców Konfederacji WiN ogląda Polsat, ale z tej grupy aż 52 proc. przyznało, że nie ogląda żadnej z wymienionych telewizji (lub nie ogląda wcale tego medium).

- Niestety same media się polaryzują. Mamy do czynienia z bańkami. Również politycy i liderzy opinii używają takich sformułowań, na konferencjach liderzy Zjednoczonej Prawicy mówią o TVN, że to telewizja Tuska. Ciężko później walczyć z taką łatką niesłusznie przyklejoną dziennikarzom – mówi Szynol. - O ile o telewizji publicznej można mówi, że to medium rządowe, wspierające rząd, nikt specjalnie się z tym nie kryje, o tyle mówienie, że TVN do kogoś należy, jest nieporozumieniem. Należy do amerykańskiego koncernu. To, że dziennikarze TVN mocno krytykują obecny rząd, nie oznacza, iż są subwencjonowani przez opozycję. Ale takie etykietowanie działa i to w tym badaniu wychodzi. TVP manipuluje, czasami nawet kłamie, o TVN tego powiedzieć nie można. Ona jest krytyczna wobec rządu, ale nie robi tego, co telewizja publiczna – zaznacza medioznawca.

Inną pozycję na tym tle ma Polsat. - Zazwyczaj w stosunku do dziennikarzy tej stacji nie używa się etykietek. Czy to oznacza, że to najbardziej obiektywna stacja? Polemizowałbym. To stacja, która korzysta na tym, że główni konkurenci są zdecydowanie po jednej ze stron sporu. Polsat stara się unikać ciosów, być pośrodku. Nie jest mocnym krytykiem poczynań rządu, ale go też nie wspiera. Meandruje – dodaje Szynol.

Godny uwagi jest także fakt, że połowa elektoratu Konfederacji nie ogląda stacji, o które pytał CBOS, bądź nie ogląda telewizji w ogóle. - Konfederacja ma wielu zwolenników w młodym wieku, którzy generalnie nie oglądają telewizji. Moi studenci mówią wprost, że nie mają w domu telewizora. I wystarczy popatrzeć na zasięgi, jakie buduje na TikToku Sławomir Mentzen. Internet jest dominujący, telewizja nie jest dla nich źródłem informacji o działaniach partii – przekonuje medioznawca.

Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzono w dniach 11-20 kwietnia br. na reprezentatywnej próbie liczącej 1081 osób, wybranej losowo z rejestru PESEL.

Dołącz do dyskusji: Połowa Polaków czerpie informacje z telewizji, z prasy tylko 1 proc.

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Greszeft
"na konferencjach liderzy Zjednoczonej Prawicy mówią o TVN, że to telewizja Tuska. Ciężko później walczyć z taką łatką niesłusznie przyklejoną dziennikarzom"

Jakie k... niesłusznie!? TVN robił 1:1 to co teraz TVP. Podczas kampanii prezydenckiej Sobieniowski wprost na pisał w internetach jakich tematów unikać, żeby Dudzie nie rosło, a tylko Trzaskowskiemu.

TVN to powód dla którego inatnieje TVP w postaci jakiej istnieje, TVN to najgorszy nowotwór
28 29
odpowiedź
User
Co za czasy
Główny nurt medialny dla mnie nie istnieje, papka bez żadnej wartości.
0 0
odpowiedź
User
Hydro
Kurski wiedział to. Nie ten, tamten. Ten musi żyć ze świadomością, że jest niszowy
9 17
odpowiedź