SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Janusz Basałaj o Orange sport i Orange sport info

Na pytania odpowiada Janusz Basałaj, redaktor naczelny Orange sport i Orange sport info.

Robert Stępowski: Od 6.sierpnia oba kanały firmowane marką Orange są dostępne na platformie satelitarnej TP oraz Cyfry+, a kiedy trafią one do sieci kablowych?
Janusz Basałaj, redaktor naczelny Orange sport i Orange sport info: Orange sport na platformach satelitarnych TP i Cyfry + jest już od dawna, natomiast Orange sport info od dziś. Możliwość dystrybucji Orange sport info w sieciach kablowych jest brana pod uwagę, jednak szczegółów na ten temat teraz nie jestem w stanie podać.

Na innych platformach cyfrowych Orange Sport i Orange Sport Info się pojawią?
O ile wiem, zgodnie ze strategią TP kanał Orange sport info ma być szeroko dystrybuowany.

Mija rok od uruchomienia pierwszego kanału i pół roku od kolejnego. W obecnej sytuacji rynkowej, kiedy choćby nSport zaczyna drastycznie oszczędzać, Wy problemów nie odczuwacie?
Kanałów sportowych rzeczywiście na rynku przybywa. Ludzie są w jednej firmie zatrudniani, w innej zwalniani. Tu jest ciągły ruch kadrowy. Trochę dziwna może się wydawać polityka nSport patrząc na prawa jakie kupują w kontekście redukcji etatów. Ale to pytanie oczywiście nie do mnie. My tego rodzaju problemów nie mamy. Raczej się rozwijamy, ciągle budujemy i wzmacniamy nasz zespół.

Myśli Pan, że dojdzie niebawem do sytuacji, kiedy zaczną pojawiać się na w internecie bardzo wąsko sprofilowane kanały sportowe zajmujące się tylko jedną dyscypliną?
Wszystko jest możliwe. Na pewno byłoby to wyzwanie dla nas. Ale obecność w Grupie TP daje nam nadzieję, że realizacja tego typu projektów byłaby możliwa. Za wcześnie jednak mówić o konkretach.

Będą się więc pojawiać nowe kanały?
Gdybyśmy uruchamiali nowe kanały sportowe z taką częstotliwością jak miało to miejsce dotychczas to obawiam się, że mogłoby dojść do uszczerbku na ich jakości. Lepiej pochylić się przez jakiś czas nad tym co mamy i pracować nad obecnymi już na rynku kanałami. Oczywiście cały czas myślimy nad rozwojem. Na pewno nie zamykamy się i nie zamierzamy stać w miejscu.

Nie mieliście takiej sytuacji, ze chcieliście kupić prawa do jakiegoś wydarzenia i niestety budżet, którym dysponujecie został nagle zmniejszony lub zablokowany?
To kwestia gry rynkowej. Jeśli nas na coś nie stać, to nie kupujemy.

Zapewne obecność w Grupie TP sprawia, że wasza pozycja jest silniejsza.
To na pewno. Pamiętam kiedy mój szef, czyli Dyrektor Kontentu Grupy TP, mówił, że na nasze projekty patrzy się z dużym spokojem. Zaznaczał, że najpierw musimy przygotować dobry produkt, żeby dzięki temu móc później lepiej zarabiać.

Plany, może nawet marzenia, co do rozwoju funkcjonujących już kanałów sportowych?
Marzenia można mieć różne. Niedawno uczestniczyliśmy w twardej walce o zdobycie Ligi Mistrzów. Myślę, że każdy szef redakcji sportowej te rozgrywki chciałby mieć u siebie. To jednak nie wyszło. Stawki były dla nas nie do przyjęcia. Są oczywiście wielkie wydarzenia sportowe, które chciałbym pokazywać w naszych kanałach. Nie wiem jednak, czy obecnie Orange Sport jest gotowy do tej gry przystąpić. Jeśli powiem, że marzę o finałach Mistrzostw Świata to będzie to takim wyznaniem marzyciela, który chciałby gwiazdkę z nieba.

Dołącz do dyskusji: Janusz Basałaj o Orange sport i Orange sport info

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl