jarkacz na Twitterze to nie Jarosław Kaczyński - tvn24.pl dał się nabrać
Mikrolog w serwisie Twitter.com podpisany nickiem jarkacz nie jest prowadzony przez Jarosława Kaczyńskiego - poinformował PiS. Profil, który od połowy lipca zyskał ponad 150 subskrybentów, za autentyczny uznał początkowo serwis tvn24.pl.
16 lipca w serwisie mikroblogowym Twitter.com pojawił się profil o nazwie jarkacz, w którym pierwszy wpis brzmiał: "Witam Państwa i serdecznie pozdrawiam wszystkich zwolenników, przeciwników i obojętnych. Dzień dobry", a w kolejnym znalazło się zdanie "Ustawa medialna znowu w sejmie". Ponieważ profil opatrzono zdjęciem Jarosława Kaczyńskiego, a wśród użytkowników obserwujących ten blog są m.in. premier Donald Tusk, dziennikarz Michał Karnowski oraz Platforma Obywatelska, tvn24.pl poinformował w piątek, że prezes Prawa i Sprawiedliwości założył swój profil na Twitterze. Serwis uzasadniał to planami poluźnienia sztywnego wizerunku partii, co ujawniono już przed miesiącem zapowiadając, że PiS uruchomi własny portal społecznościowy.
Jednak już po kilku godzinach jarkacz napisał ironicznie na swoim mikroblogu: "Profesjonalnej ekipie TVN24 gratuluję 'warsztatu dziennikarskiego'. Cała prawda całą dobę ;)", a kiedy tvn24.pl usunął wcześniejszą wiadomość z serwisu, ocenił: "TVN24 wstydzi się swojego profesjonalizmu. Reklamę mojego profilu na ich portalu skasowano". W międzyczasie zamieścił notkę o treści "Kto jutro wybiera się na Motorhead ?", która go ostatecznie demaskowała: trudno podejrzewać, żeby prezes PiS był fanem tego zespołu i jechał na jego koncert. Sprawę przesądziło biuro Prawa i Sprawiedliwość, które oficjalnie poinformowało, że Jarosław Kaczyński nie założył swojego profilu w serwisie Twitter.com.
Mimo to mikroblog jarkacza zdobył już pewną popularność: śledzi go ponad 150 użytkowników - prowadzących zarówno autentyczne (Platforma Obywatelska), jak i fikcyjne (Donald Tusk) profile. Pierwsza na liście subskrybentów jest stacja TVN24.
Dołącz do dyskusji: jarkacz na Twitterze to nie Jarosław Kaczyński - tvn24.pl dał się nabrać