Znak czasów. Klasa vlogerska zastępuje dziennikarską

Jak dorosnę będę youtuberem - takie słowa usłyszało od swych nastoletnich dzieci sporo rodziców. Popularność mediów społecznościowych tę paletę nawet rozszerzyła. Potwierdzają to zresztą badania. Ostatnio pisaliśmy na portalu Wirtualnemedia.pl, że z raportu „Aspiracje dziewczynek w Polsce”, zrealizowanego przez IQS dla nowo powstającej organizacji Inspiring Girls Polska, wynika, że niemal połowa dziewcząt (48 proc.) w wieku 10-15 lat uznała prowadzenie kanału na YouTube’ie, Instagramie czy TikToku, za atrakcyjne zajęcie zawodowe, w których widzą siebie w przyszłości. Co ciekawe, co piąta nastolatka chce się zająć w przyszłości projektowaniem stron internetowych lub grafiką komputerową, co dziesiąta - programowaniem.

W sumie to nie powinno nikogo dziwić. Zarówno chłopcy, jak i dziewczynki, już w wieku kilku lat zaczynają korzystać z YouTube’a oglądając puszczane przez rodziców bajki, a potem z reguły pojawia się ogromne zainteresowanie relacjami z gier komputerowych. Sam jako rodzic szybko musiałem zorientować się kim jest Vito i Bella. Gdy w rękach dzisiejszego pokolenia nastolatków pojawiły się smartfony - często korzystali oni już z aplikacji Musica.ly, zanim ta parę lat temu zostało przejęta i połączona z TikTokiem.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Zapotrzebowanie na rynku pracy

I teraz ten trend trafia także do edukacji. Jedna z prywatnych szkół w Słupsku uruchomiła ostatnio nowe profile nauczania. Daje teraz możliwość nauki w klasie vlogerskiej. – Starałem się by profile pokrywały się z realnym zapotrzebowaniem na rynku pracy – tłumaczy Łukasz Jankowski, dyrektor kreatywny I Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku. Jak sam przyznaje po pojawieniu się informacji na temat nowego kierunku szybko zainteresowały się nim media, ale „wylewa się też sporo hej tu, że jest to zupełnie niepotrzebne i głupie”. Postanowiliśmy więc zapytać jego twórcę o szczegóły dotyczące tego kierunku.

 „Chcesz założyć własną markę lub kanał w mediach społecznościowych? A może wiążesz swoją przyszłość z szeroko pojętym marketingiem? Klasa Vlogerska jest dla Ciebie! Podczas 4-letniej edukacji pomożemy Ci stworzyć markę / wizerunek, zbudować własną identyfikację wizualną, pozyskać wartościowych fanów oraz nauczymy jak radzić sobie z hejtem i sukcesem!” – można przeczytać o tej klasie na stronach internetowych słupskiego 1 PLO.

E-lekcje z problemami. Strach przed "byciem memem", WF bez kamerki, zalew e-sprawdzianów

Jaką cenną widzę wyniosą uczniowie po profilu vlogerskim? - Uczniowie tego profilu będą posiadali umiejętności graficzne, nauczą się nagrywać i montować materiał wideo, pisać scenariusze/artykuły, zbierać cenny content, dbać o wizerunek marki w mediach, wezmą też udział w szkoleniach z wystąpień publicznych. Nauczą się dzielenia swoją pasją z internautami i zarabiania na tym – uważa dyrektor Jankowski. Jego absolwenci mogą być – jego zdaniem - zarówno youtuberami, influencerami jak i marketingowcem lub członkiem ekipy filmowej. A dzięki współpracy z działem kreatywnym mają zdobyć też niezbędne umiejętności z zakresu marketingu, nawiązywania współprac czy planowania strategii marketingowej.

- Każde ze zdobytych kompetencji opiszemy stosownym certyfikatem z suplementem opisującym wykonane przez ucznia zadania. Nie chodzi tu absolutnie o sławę dla sławy, a rozsądne budowanie kariery. Wśród przedmiotów znajdą się na pewno fotografia i multimedia, marketing, edukacja dziennikarska - nie jesteśmy jednak zwolennikami zamykania tej wiedzy w przedmiotach, chcielibyśmy by miało to formę warsztatów bez sztywnych ram, pozwalających na rozwój na wielu płaszczyznach. Zajęcia ogólnokształcące odbywać się będą do południa, po południu warsztaty związane z profilem, tak by mogli w nich brać udział uczniowie wszystkich profili – dodaje Jankowski.

Gaming i nowe technologie też

1 PLO w Słupsku działa od 2016 roku. Uczy się w nim obecnie 65 osób, z czego większość to klasy pierwsze i drugie oraz kilka osób w klasie trzeciej. Stawia na klasy 15-18 osobowe, by mieć możliwość indywidualnego podejścia do uczniów.
Łukasz Jankowski od dwóch lat prowadzi zajęcia dodatkowe w liceum, takie jak: programowanie, e-commerce, fotografia i multimedia czy edukacja dziennikarska. Jego dyrektorem kreatywnym został 7 miesięcy temu. Od 15. roku życia zajmuje się programowaniem, od 5 lat prowadzi również szkolenia komputerowe, od 3 lat zajmuje się marketingiem w Centrum Edukacyjnym Technik (od pół roku również pełni tam funkcję dyrektora kreatywnego).

Polski rynek gier będzie wart 3 mld zł w 2024 roku

Skąd pomysł na te nowoczesne kierunki? - Klasę gamingową mieliśmy już 2 lata temu, jednak aktualnie poza tworzeniem gier, programowaniem czy ogranizacją turniejów - będziemy kładli duży nacisk na streamingi, które pozwolą na szybką monetyzację pasji oraz budowanie wizerunku w świecie e-sportu – mówi dyrektor kreatywny 1 PLO. Klasa vlogerska to ma być udoskonalona wersja klasy dziennikarskiej, szkoła doszła do wniosku, że jej uczniowie mogą wziąć sprawy w swoje ręce, nauczyć się niezbędnych kompetencji i samemu dzielić się pasją. - Uważamy też, że szkoła powinna wspierać w realizacji marzeń i pasji, a kariera w mediach jest niewątpliwie marzeniem wielu nastolatek, chcielibyśmy jednak by nie była to droga na skróty, a starannie przygotowany i świadomy proces – zaznacza Jankowski.

Jak sam przyznaje, jego „perełką” jest klasa nowych technologii. - Po części wynika to z moich pasji, którymi z przyjemnością się podzielę, a po części z braku podobnej oferty na rynku. Nauka w technikum informatycznym nie jest w stanie zapewnić wiedzy na temat najnowszych technologii, a realizację programu wynikającego ze zbliżających się egzaminów. W liceum na zajęciach dodatkowych nie ogranicza nas program ani podręcznik, chcemy uczyć tego co jest aktualnie rozwijane, podjęliśmy również współpracę, dzięki której mamy dostęp do specjalistów ds. inżynierii odwrotnej, robotyki, druku 3D, na innych zajęciach poruszymy zagadnienia takie jak uczenie maszynowe, sztuczna inteligencja i inne tematy, których moim zdaniem w szkołach brakuje – wylicza. Wszystkie projekty realizowane przez uczniów zostaną udokumentowane i potwierdzone certyfikatami. Liceum oferuje też kierunki: psychologiczny, medyczny oraz prawny.

Obecnie wszystkie zajęcia w liceum odbywają się w trybie zdalnym. - Staramy się jak możemy by nie stracić tego czasu. Nasze uczennice z klasy dziennikarskiej - czyli poprzedniczki planowanej klasy vlogerskiej - przeprowadziły wywiady na temat nauki zdalnej, pracy w szkole muzycznej podczas pandemii oraz znajomości na odległość, wszystko odbyło się za pomocą aplikacji Teams. Mamy również bardzo dużo deklaracji współpracy od redakcji, które przeprowadzają z nami wywiady, wiele narzędzi z których korzystamy dostępne jest również online – dodaje. W tym roku nie będzie już naboru do klasy dziennikarskiej.

Rodzice obserwują u dzieci w każdym wieku ryzyko uzależnienia od internetu

Opłaty uzależnione od średniej

Jaki jest roczny koszt nauki ucznia klasy vlogerskiej? Tu warto podkreślić, że chociaż to liceum prywatne, opłata w szkole uzależniona jest od średniej i frekwencji ucznia, w związku z tym pierwszy semestr jest darmowy. Wpisowe wynosi 80 zł, jednak uczniowie zapisując się do szkoły w prerekrutacji (czyli do 1 lipca) są z tej opłaty zwolnieni.

Jeśli po 1 semestrze uczeń będzie miał średnią 4.0 lub wyżej oraz frekwencję na poziomie ok. 90 proc. - nauka będzie bezpłatna. Jeśli to się nie uda to koszt wyniesie 120 zł miesięcznie. To oznacza, że za pierwszy rok może ona kosztować od 0 do 720 zł, a w kolejnych latach od 0 do 1080 zł. - Aktualnie 88 proc. uczniów zwolnionych jest z opłat. Oczywiście jesteśmy ludźmi i jesteśmy w stanie zrozumieć różne sytuacje życiowe. Nie oznacza to również, że jeśli kogoś nie stać to go nie przyjmiemy, każdą sytuację należy rozpatrywać indywidualnie - wystarczy kontakt z nami i rozmowa. Jest to nasza karta przetargowa by motywować uczniów do nauki i obecności – zapewnia Jankowski. Dyrekcja pracuje również nad pozyskaniem dodatkowych środków na rozwój szkoły, a jeśli się to uda całkowicie zrezygnuje z opłat. – I wtedy będziemy musieli poszukać innego sposobu motywacji – kończy Łukasz Jankowski.

Najlepiej zarabiającym youtuberem na świecie jest 9-letni Ryan Kaji. Jego zarobki sięgają 29,5 mln dolarów. Jak zaznacza magazyn "Forbes", większość dochodów chłopca pochodzi z umów licencyjnych obejmujących ponad 5000 produktów. Od dekoracji sypialni i figurek po maski i krótkofalówki. Prezentuje je na kanale dla dzieci "Ryan’s World".

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu