Małgorzata Domagalik odchodzi z miesięcznika „Pani”. „Jak nie teraz, to kiedy?”
Odchodzi silna osobowość, którą trudno będzie zastąpić na stanowisku naczelnej „Pani”. Rezygnuje w momencie, gdy pismo ma się dobrze, co jest szczególnie zaskakujące - tak eksperci komentują odejście Małgorzaty Domagalik z miesięcznika „Pani”. Sama zainteresowana mówi dla Wirtualnemedia.pl, że we wrześniu zaprezentuje nowy projekt.
Małgorzata Domagalik z „Panią” (Wydawnictwo Bauer) związana jest - jak sama podkreśla - od 15 lat. - Odchodzę z pisma teraz, bo to najlepszy moment. Jestem osobą, która przez 15 lat była dwa razy naczelną tego samego tytułu. Poza tym piszę książki, robię programy. To ciężka decyzja - ale jak nie teraz, to kiedy? Mam wiele planów zawodowych i to jest dobry moment na rezygnację. Na przykład pracuję teraz nad trzema książkami - mówi Wirtualnemedia.pl Domagalik.
Formalnie Małgorzata Domagalik będzie zatrudniona w „Pani” do końca września br., ale planuje w najbliższych miesiącach znacznie ograniczyć swoje zaangażowanie w pracę redakcji. Zapowiada też, że we wrześniu zaprezentuje nowy projekt. - Proszę poczekać cztery miesiące cierpliwie, wszystko stanie się jasne - informuje w rozmowie z nami.
Małgorzata Domagalik została redaktor naczelną „Pani” w lipcu 2005 roku. Wcześniej pełniła tę funkcję od października 2003 do kwietnia 2005 roku.
Według danych ZKDP w lutym br. sprzedaż ogółem „Pani wyniosła” 57 961 egz. Natomiast w całym ub.r. średnia sprzedaż ogółem pisma to 72 095 egz.
Wirtualnemedia.pl |
|||
Rok |
Średni nakład jednorazowy |
Rozpowszechnianie płatne razem |
Sprzedaż ogółem |
2005 |
147 267 |
75 721 |
75 721 |
2006 |
140 294 |
91 366 |
91 366 |
2007 |
147 762 |
107 947 |
107 906 |
2008 |
156 231 |
109 158 |
107 533 |
2009 |
157 023 |
115 040 |
112 682 |
2010 |
157 445 |
114 209 |
114 059 |
2011 |
155 753 |
103 310 |
103 160 |
2012 |
152 818 |
97 606 |
97 429 |
2013 |
148 724 |
86 494 |
86 041 |
2014 |
140 215 |
78 689 |
78 509 |
2015 |
135 805 |
72 214 |
72 018 |
2016 |
136 647 |
82 062 |
72 095 |
2017 (do lutego) |
136 808 |
77 096 |
63 896 |
Dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl podkreśla, że Domagalik odchodzi w momencie szczególnym dla stworzonego przez siebie magazynu.
- „Pani” sprzedaje się dobrze i kipi od reklam, dlatego to odejście jest tak spektakularne. Gdyby cienko przędli, to ja bym rozumiała, ale tu mamy ewidentny sukces, wyrazistą naczelną, kojarzoną z pismem, i jedno z największych, najlepszych nazwisk wśród dziennikarek piszących w Polsce. Jeśli taki ruch się dzieje, to ja jestem naprawdę ciekawa kolejnego kroku. Wydawało się, że Domagalik jest niezniszczalna, wręcz śmiano się, że jest dożywotnią naczelną. To było jej dziecko, ona to pismo wymyśliła. Gdy naczelna w szczycie popularności odchodzi, pojawia się pytanie: co będzie dalej? Zagadką jednak jest także i to, że wydawnictwo puszcza ją w takim momencie. Tu jest więcej pytań, niż odpowiedzi - dodaje Korwin-Piotrowska.
Kto zastąpi Małgorzatę Domagalik? Na dziennikarskiej giełdzie najczęściej pada nazwisko Katarzyny Montgomery, która odeszła z miesięcznika „Zwierciadło” na początku stycznia 2017 roku. Zastąpiła ją tam Anna Bimer.
Jak podkreśla Karolina Korwin-Piotrowska, nazwisko Montgomery nie pojawia się bez powodu. - Na nudnym rynku pism kobiecych, które kopiują same siebie, „Pani” i „Zwierciadło” to dwie gazety, które nie zabijają nudą. Reszta jest wtórna. „Zwierciadło” ma swoją linię, jest osadzone i ma własną grupę czytelników. „Pani” z kolei próbowała z każdej grupy wiekowej coś tam uszczknąć. I myślę, że jej się to udawało. Ten magazyn nie był ani dla idiotek, ani dla dziewczynek od zakupów, ani dla ich matek - uważa Korwin-Piotrowska.
Katarzyna Montgomery, na pytanie, czy zaoferowano jej kierowanie redakcją „Pani”, odpowiada krótko: nie było takiej propozycji. Montgomery w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl zwraca uwagę, że Małgorzata Domagalik od wielu lat prowadziła pismo autorskie.
- Miała komfort tworzenia go według własnej koncepcji. Był to magazyn oparty na jej wizerunku, wydawała się więc osobą nierozerwalnie związaną z „Panią”. Zresztą wiele czytelniczek wręcz utożsamiało z nią to pismo. Z rozmów z nimi wiem, że bardzo ją szanowały - była dla nich wzorem do naśladowania: inteligentna, elegancka, oczytana kobieta. Po przejęciu pisma przez inną osobę zmieni się jego charakter siłą rzeczy, bo tak silna osobowość w przypadku dziennikarki i redaktor naczelnej ma zawsze znaczący wpływ na kształt pisma. A nawet jeśli ktoś będzie starał się wiernie kontynuować jej linię, to i tak wszyscy będą dopatrywali się zmian, bo to już przecież nie będzie ona - uważa Katarzyna Montgomery.
Pracą zespołu redakcyjnego „Pani” będzie zarządzała tymczasowo Izabela Komendołowicz-Lemańska, jeden z zastępców Domagalik. Komendołowicz-Lemańska zajmuje to stanowisko od 6 lat, wcześniej była w „Pani” szefową działu reportażu.
Dołącz do dyskusji: Małgorzata Domagalik odchodzi z miesięcznika „Pani”. „Jak nie teraz, to kiedy?”