SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Michnik i Mikołajewski chcieli zrobić wywiad z papieżem. Watykan odmówił

Jarosław Mikołajewski, publicysta i tłumacz związany z „Gazetą Wyborczą”, poinformował, że wraz z Adamem Michnikiem wystąpił o wywiad z papieżem Franciszkiem. Wśród tematów miała znaleźć się wojna w Ukrainie. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej odmówiło. - Chciałem spytać o brak jasnego nazwania zła i uświadomić, dlaczego to jest potrzebne - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Mikołajewski.

Jarosław Mikołajewski kilka dni temu napisał na Facebooku, że planował przeprowadzić rozmowę z papieżem. „Wystąpiliśmy z Adamem Michnikiem o wywiad z Franciszkiem, także o tej wojnie, i dostaliśmy odmowę Biura Prasowego” - poinformował.

- To już któreś podejście do wywiadu z Franciszkiem, moje i wspólne z Adamem - mówi Mikołajewski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. - Kiedyś chcieliśmy porozmawiać o Kościele w Polsce, o tym jak oddala się od Ewangelii, jak odwraca się od losu. Potem - o uchodźcach. Ostatnim razem - o agresji Rosji na Ukrainę. O co chciał spytać go Adam, nie wiem. Ja chciałem spytać o brak jasnego nazwania zła i uświadomić, dlaczego to jest potrzebne - opowiada.

Do wywiadu jednak nie doszło. - Dostaliśmy odpowiedź z podziękowaniem za prośbę, że papież ma dużo takich próśb i nie może spełnić wszystkich - wyjaśnia publicysta.

W ostatnim wydaniu „Wolnej Soboty”, weekendowego magazynu „Wyborczej”, ukazał się tekst Mikołajewskiego, w którym skrytykował fakt, że papież nie uda się do oblężonego Mariupola. „Franciszek powinien mieć siły do takiego ryzyka: przyjmując swego czasu purpurę kardynalską, zadeklarował gotowość do męczeńskiej śmierci. Dzień bez bombardowań – cóż to byłby za prezent od Jego Świątobliwości. Cóż by to było za świadectwo braterstwa” - ocenił.

Franciszek od początku inwazji na Ukrainę unika jednoznacznego nazwania Rosji agresorem. W niedzielę apelował o rozejm, wcześniej na Twitterze pisał, że „wszyscy jesteśmy winni” wojnie.

Jarosław Mikołajewski to poeta, eseista, publicysta, tłumacz z języka włoskiego. W latach 1998-2016 pracował w „Gazecie Wyborczej”, stracił pracę w ramach zwolnień grupowych. W latach 2006-2012 był dyrektorem Instytutu Polskiego w Rzymie. Prowadzi audycję „Słowo daję” w Radiu Nowy Świat.

 Jako reportażystę i eseistę interesuje go głównie problematyka śródziemnomorska, czego owocem są m.in. książki „Wielki przypływ” (Nagroda im. Beaty Pawlak za reportaż roku), poświęcona Lampedusie i uchodźcom, i „Terremoto” (nominacja do Nike). „Rzymska komedia” (nominacja do Nike) – sto esejów o Rzymie pozostających w dialogu z „Boską Komedią” - i „Syrakuzańskie” – reportaż eseistyczny z wędrówek po Syrakuzach. Na początku 2021 ukazał się „Czerwony śnieg na Etnie”.

Według danych PBC w czwartym kwartale ub.r. średnie rozpowszechnianie płatne razem „Gazety Wyborczej” w tradycyjnej formie (w większości papierowej) wynosiło 56 975 egz., o 13,24 proc. mniej niż rok wcześniej.

Papież Franciszek krytykowany za słowa o wojnie w Ukrainie

Papież Franciszek powiedział, że jest gotów spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie. Deklarację tę złożył w wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera", opublikowanym we wtorek. Przyznał, że wciąż czeka na odpowiedź Putina i obawia się, że nie chce on teraz tego spotkania. Wypowiedzi papieża skrytykowało wielu polskich publicystów, także z mediów konserwatywnych.

Dołącz do dyskusji: Michnik i Mikołajewski chcieli zrobić wywiad z papieżem. Watykan odmówił

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Seba
Ja chciałem przeprowadzić wywiad z ... ale ... gdzie Michnik lub TVP tam nanipulacja
0 0
odpowiedź
User
Pawel
Michnik chyba chce rozgrzeszenia braciszka u papieża,który dobrze wpisuje się w narrację Putina.
0 0
odpowiedź
User
^^^^^ ^^
Brzydzę się tym całym frankiem i jego pedokolesiami !
0 0
odpowiedź