Nie żyje Paweł Smoleński, dziennikarz „Gazety Wyborczej”

O śmierci Pawła Smoleńskiego poinformowała w mediach społecznościowych jego żona Maria Fredro-Smoleńska. "Dziś, 2 maja 2023 roku o godzinie 13.30, zmarł nasz najukochańszy człowiek, Paweł Smoleński, najcudowniejszy mąż i przyjaciel, najlepszy ojciec, świetny teść, najwspanialszy dziadek" – napisała Fredro-Smoleńska.

Paweł Smoleński urodził się 7 lipca 1959 r. W czasach PRL współpracował z pismami drugiego obiegu pod pseudonimem Tomasz Jerz, pisywał dla paryskiej "Kultury".  W 1989 r. został dziennikarzem nowo powstałej na polskim rynku "Gazety Wyborczej".

- Paweł w historii Polski zapisał piękną kartę. Współtworzył „Gazetę Wyborczą", był autorem wielu fundamentalnych tekstów i kilkunastu reporterskich książek. Dziennikarzem był zaś na całego - napisał we wspomnieniu na Wyborcza.pl Bartosz Wieliński, zastępca redaktora naczelnego "GW".

W 2002 r. opublikował na łamach "Wyborczej" artykuł "Ustawa za łapówkę czyli przychodzi Rywin do Michnika". Opisywał on tzw. aferę Rywina. Później dziennikarz był świadkiem przed komisją śledczą powołaną do zbadania tej sprawy.

Smoleński był też autorem kilkunastu książek, a także reportaży i esejów, dotyczących między innymi Izraela. Napisał m.in. takie pozycje jak "Izrael już nie frunie", "Pochówek dla rezuna",  "Syrop z piołunu”, „Wygnanych w akcji 'Wisła'" czy "Czerwony śnieg na Etnie" (wraz z Jarosławem Mikołajewskim).

Adam Michnik o Pawle Smoleńskim

- Był w „Gazecie Wyborczej" od pierwszego numeru. Był jedną z jej twarzy i z tej twarzy wszyscy byliśmy dumni. Był bowiem pisarzem wielkiego talentu, wielkiej pracowitości i odwagi. Jego reportaże o Polsce, Ukrainie, Bliskim Wschodzie. Jego mądre, naznaczone szlachetnością komentarze bieżące. Jego głębokie rozważania nad przeszłością. Wszystko to pozostanie z nami - wyliczył we wspomnieniu Pawła Smoleńskiego redaktor naczelny „GW” Adam Michnik.

- „Gazeta Wyborcza" bez Pawła będzie gorsza, mniej ciekawa i z pewnością bardzo zubożona. Nie ma jednak wątpliwości, że Paweł na zawsze pozostanie jej twarzą. I że będziemy wierni temu przesłaniu, które on zawierał w swoich artykułach, esejach, reportażach i komentarzach - zapewnił.

- Żegnaj, kochany Pawle, świat bez Ciebie będzie gorszy, a życie każdego z nas będzie smutne. Twój Adam Michnik - dodał.