SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Główny ekonomista Orlenu: wcześniejsza obniżka cen paliwa doprowadziłaby do kolejek na stacjach

- Poziom cen detalicznych paliw musi odzwierciedlać ich podaż, miejsca na obniżkę nie ma, dopóki podaż jest ograniczona – mówi główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski. Jak dodaje, obniżenie cen na Węgrzech skończyło się kolejkami i brakami paliw na stacjach.

Jak powiedział PAP Czyżewski, w Polsce cena detaliczna była tak kształtowana, aby nie odprowadzić do wzrostu popytu, co w warunkach ograniczonej podaży musiałoby się skończyć kolejkami na stacjach benzynowych i brakiem paliw. - Utrzymanie ceny na poziomie gwarantującej zbilansowanie popytu z podażą to świadoma polityka na całym świecie, nie tylko PKN Orlen – podkreślił.

- Zarzuca się nam, ze skoro obniżyliśmy cenę 30 grudnia, to mogliśmy to robić wcześniej. Nie mogliśmy, bo sytuacja na rynku jest taka, że doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach. A teraz cena detaliczna nie spadła, ponieważ nadal nie ma miejsca na jej spadek ze względu na ograniczoną podaż – wyjaśnił ekonomista.

Dodał również, że dla konsumenta liczą się ceny detaliczne. Tymczasem właśnie te ceny determinują popyt na paliwa i muszą uwzględniać otoczenie rynkowe. Zaznaczył także, że gdyby ceny były zbyt niskie, istniałaby konieczność reglamentowania paliwa.

- Na całym świecie podaż jest ograniczona, paliw po prostu brakuje i dopiero jak w drugiej połowie roku ruszą nowe rafinerie, sytuacja się poprawi i paliw będzie więcej – powiedział Czyżewski.

Menedżer Orlenu przypomina kolejki na stacjach na Węgrzech

Ponadto Czyżewski przytoczył przykład Węgier. Ceny paliw pozostawały tam zamrożone na niskim poziomie, co powodowało braki na stacjach, a Węgrzy jeździli tankować na Słowację.

- Niedawno cena na Węgrzech została uwolniona i jest jedną z najwyższych w Europie. Brak paliw dał się odczuć we Francji w październiku 2022 r. Wtedy - w wyniku strajków - podaż nie nadążyła za popytem. Problem braku paliw stał się bardzo ważnym tematem politycznymi i społecznym – podkreślił. - Na Węgrzech podaż okazała się niewystarczająca w warunkach zwiększonego popytu, wywołanego właśnie obniżeniem ceny.

Jak ocenił ekspert, 2022 był bardzo trudnym rokiem na rynku paliw. Ceny na rynkach ARA skoczyły z poziomu ok. 650 dol. za tonę na początku roku do ok. 1100 dol. za tonę w sierpniu. - W Europie przekierowywano strumienie produktów, zastępując paliwo z Rosji produktami w innych regionach świata. W wielu krajach brakowało paliwa, a kierowcy ustawiali się w długich kolejkach - wskazał.

- Dzięki zrozumieniu trudnej sytuacji rynkowej i dostosowaniu do niej sposobu reakcji na powrót normalnej stawki VAT na paliwa, ceny paliw w Polsce nie wzrosły, a paliwo stale dojeżdża na stacje. Scenariusz alternatywny, czyli sztucznie niskie ceny, braki paliw, a następnie skokowy wzrost cen i silny impuls inflacyjny byłby zdecydowanie gorszy - ocenił główny ekonomista PKN Orlen.

Od 1 stycznia 2023 r. ponownie stosowana jest podstawowa stawka VAT 23 proc. na paliwa. 30 grudnia 2022 r. PKN Orlen obniżył hurtowe ceny paliw o ok. 12 proc.

Obajtek: zrobiliśmy to dla dobra rynku i dla dobra Polaków

PKN Orlen to koncern multienergetyczny, który stabilizuje ceny paliw w kraju - oświadczył we wtorek prezes spółki Daniel Obajtek. Jak zaznaczył, gdyby koncern nie komunikował, że postara się utrzymać ceny przy podwyżce VAT, na rynku mogłaby wybuchnąć panika.

"Gdybyśmy nie komunikowali wcześniej, że zrobimy wszystko, by ceny utrzymać, na polskich stacjach paliw mielibyśmy panikę" - powiedział Obajtek na konferencji prasowej, odnosząc się do niepodniesienia cen detalicznych, mimo wzrostu 1 stycznia br. VAT na paliwa. "Zbudowaliśmy koncern, który może stabilizować ceny. (...) Koncern prowadzi odpowiedzialną politykę dla dobra Polaków" - podkreślił szef Orlenu.

Zaznaczył też, że regulowanie cen paliw doprowadziłoby do ich braku, np. z tego powodu, że ustałby import.

"Słyszeliście państwo parę miesięcy temu, że paliwa w Polsce powinny być regulowane, że paliwa w Polsce powinny być po 5 zł. Tłumaczyłem, że tego nie da się zrobić, tłumaczyłem, że w Polsce cały rynek to nie tylko produkcja Orlenu, ale to jest również import około 20 proc. paliw do Polski. Jeżeli my byśmy w tym okresie regulowali ceny, nie wpłynąłby import do Polski, mielibyśmy potworne problemy związane z brakiem paliw na naszych stacjach i w hurcie" - powiedział szef Orlenu.

"Dawałem przykład - gospodarkę węgierską - i nie pomyliłem się, bo właśnie tam tak się stało. Ręczne sterowanie doprowadziło do tego, że na Węgrzech brakło paliwa, ale również podobne problemy mieli choćby Francuzi" - dodał.

Obajtek przypomniał, że w grudniu ubiegłego roku ceny paliw zaczęły się stabilizować, złoty zaczął się umacniać, a cena baryłki ropy naftowej notowała niższe ceny.

"Również i kwestia kontraktacji naszych produktów, które importujemy do Polski, pozwoliła nam zastosować ten mechanizm i nie przełożyć ceny poprzez wzrost VAT-u. Zrobiliśmy to dla dobra rynku i zrobiliśmy dla dobra Polaków" - podkreślił prezes PKN Orlen.

Obajtek odniósł się do opozycji, która zarzuca, że sprzedając 30 proc. Rafinerii Gdańskiej firmie Saudi Aramco powstało ryzyko niekontrolowanego zbycia tych udziałów. Powiedział, że podczas rządów Donalda Tuska sprzedano 1000 spółek za ponad 50 mld zł, czyli odpowiednik dzisiejszego rocznego zysku operacyjnego PKN Orlen.

Obajtek podkreślił też, że PKN Orlen jest obecnie największą spółką w regionie, a ocena fuzji nie należy do polityków, tylko do akcjonariuszy, których niemal 100 proc. obecnych na walnym zgromadzeniu poparło połączenie.

"Dzięki tym fuzjom, drodzy Polacy, inwestujemy w wasze bezpieczeństwo, inwestujemy w to, że możemy rozbudowywać, modernizować rafinerię, budować przemysł rafineryjny, możemy budować źródła zeroemisyjne, myślimy o waszej przyszłości. Nie myślimy tylko i wyłącznie przez krótkie politykierstwo" - podsumował Obajtek.

Dołącz do dyskusji: Główny ekonomista Orlenu: wcześniejsza obniżka cen paliwa doprowadziłaby do kolejek na stacjach

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
www.eu-transport.pl
Ceny paliwa w Polsce już są na prawdę kosmiczne.
0 0
odpowiedź