Oto najpopularniejsze rodzaje oszustw internetowych. Jedna kategoria zwraca uwagę

Tylko w ciągu pierwszych 6 miesięcy roku na zablokowane przez CyberTarczę strony tworzone przez oszustów próbowało wejść ponad 3 miliony użytkowników sieci Orange. Aż 70 proc. z nich klikało w linki prowadzące do stron z fałszywymi inwestycjami. Przekonały ich do tego obietnice szybkiego zarobku i reklamy nieistniejących giełd zamieszczane m.in. w mediach społecznościowych.

Zobacz: Włamali się do Disneya. To może być największy atak hakerów od 2014 roku

Jakie oszustwa stosują najczęściej cyberprzestępcy

Niemal 52 proc. zablokowanych przez CERT Orange Polska fałszywych domen dotyczyło właśnie fałszywych ofert inwestycyjnych, a blisko 26 proc. tych, dotyczących tzw. oszustwa na kupującego.

Polega ono np. na tym, że osoba rzekomo zainteresowana zakupem przedmiotu wystawionego na sprzedaż, przesyła link do fałszywej strony z płatnościami, do „odbioru pieniędzy".

- Fałszywych ofert z inwestycjami jest coraz więcej. Zanotowaliśmy ponad 35% wzrost r/r liczby stron internetowych wykorzystujących tę metodę. W tym czasie obserwowaliśmy spadek liczby domen związanych z tzw. oszustwem na kupującego, co możemy tłumaczyć wykorzystaniem przez przestępców innych scenariuszy, które okazują się dla nich obecnie bardziej dochodowe - mówi Robert Grabowski, szef CERT Orange Polska.

Zobacz: Włamali się do Disneya. To może być największy atak hakerów od 2014 roku

Uwaga na „wakacyjne” oszustwa

CERT Orange Polska uczula, że wakacje to okres, w którym można się spodziewać oszustw związanych z ofertami pakietów wakacyjnych, kwater, hoteli czy zniżek na bilety lotnicze. 

Jednostka odnotowuje już znaczący wzrost w liczbie fałszywych domen podszywających się pod znany serwis do rezerwacji noclegów Booking i próby wyłudzenia danych do kart płatniczych pod pozorem wakacyjnych rezerwacji.

- Bądźmy czujni i ostrożni, nie działajmy emocjonalnie, bo wtedy łatwo wpaść w socjotechniczną pułapkę, a superokazje zawsze powinny wzbudzić nasze podejrzenia - dodaje Robert Grabowski.