Paweł Pochwała, szef programu „Kawa czy herbata?

Krzysztof Lisowski: Czym będzie się różniła nowa odsłona „Kawy czy herbaty?” w porównaniu z programami nadawanymi dotychczas?

Paweł Pochwała, szef „Kawy czy herbaty?”: Prezentacja nowej odsłony „Kawy czy herbaty?” będzie miała miejsce w poniedziałek, 24 stycznia. Główne zmiany dotyczyć będą oprawy muzycznej, scenografii (przygotował ją Marcin Zawistowski) oraz tematyki, która będzie się pojawiać w programie. Zmieniliśmy także studio, które nie będzie niczego udawać np. domu, lecz jest typowym studiem telewizyjnym, z którego TVP zamierza nadawać także inne programy. Chcemy, aby „Kawa czy herbata?” miała charakter multimedialny i mamy nadzieję osiągnąć ten cel m.in. dzięki zaangażowaniu w jej tworzenie regionalnych ośrodków Telewizji Polskiej. Pod tym względem pewnym wzorem do naśladowania może być dla nas program „Good Morning America”, który budzi widzów z całych Stanów Zjednoczonych. Chcemy, aby „Kawa czy herbata?” także budziła widzów nie tylko z całej Polski, ale także tych mieszkających poza granicami naszego kraju, dzięki emisji w TVP Polonia. Swego rodzaju liftingowi poddawany będzie nieustannie scenariusz programu. Nasze główne hasło w wydaniach od poniedziałku do piątku brzmi: „przyspieszamy”. Będziemy stawiać na krótkie, ciekawe materiały, których długość nie będzie przekraczać 3-4 minut. Wiemy, że widzowie oglądają nas we fragmentach i właśnie temu chcemy podporządkować jego tworzenie.

Podobno mają nastąpić istotne zmiany, jeśli chodzi o prowadzących „Kawę czy herbatę”…

Tak, będą w tej kwestii pewne zmiany. Do końca roku podjęte zostaną wiążące decyzje dotyczące ostatecznego doboru prowadzących. Na ten moment praktycznie pewne jest, że „Kawę czy herbatę?” poprowadzą: w poniedziałki znana z „Teleexpressu” Beata Chmielowska-Olech oraz ja, czyli Paweł Pochwała, we wtorki – Odetta Moro-Figurska Paweł Bukrewicz z „Teleexpressu”, w środę – Agata Konarska i Grzegorz Miśtal, w czwartek – Radek Brzózka i Monika Białek – dziennikarka znana m.in. z TV Puls oraz w piątek – Paulina Chylewska i Marek Zając. Po raz pierwszy w 18-letniej historii programu pojawi się w „Kawie czy herbacie?” grupa kilku reportażystów. Do tej pory felietony i reportaże były u nas trochę kwestią przypadku, teraz będzie to zupełnie oddzielna, autonomiczna działka naszego programu.

Czy wiadomo już coś w sprawie weekendowych wydań „Kawy czy herbaty”, które mają ruszyć jeszcze przed końcem stycznia?
Tak, w sobotę, 29 stycznia oraz w niedzielę, 30 stycznia, ruszamy z weekendowymi wydaniami „Kawy czy herbaty?”. Będą one nosiły tytuł „Kawa czy herbata?” oraz odpowiednio: „Twoja sobota” i „Twoja niedziela”. Na ten moment nie mogę powiedzieć, kto będzie je prowadził, ponieważ obecnie trwają rozmowy z kandydatami. Pewne jest to, że prowadzących nie poszukujemy poza TVP: będą to osoby znane z anteny telewizji publicznej – znane twarze z innych programów, w tym również z „Kawy czy herbaty?”. Wydania od poniedziałku do piątku będą „szybkie”, natomiast weekendowa odsłona „Kawy czy herbaty?” ma być realizowana już w spokojniejszym tonie i z innym doborem tematów, poddanym rytmowi weekendu. Wszelkie szczegóły znane będą w najbliższym czasie, ponieważ na razie trwają próby.

Przytoczył Pan w czasie naszej rozmowy tytuł programu porannego „Good Morning America”, nadawanego w telewizji ABC. W USA ten program to już instytucja, organizowane są pod jego marką m.in. serie koncertów i wydarzeń specjalnych. Chcecie pójść w tym kierunku?
Mamy oczywiście plany zmierzające w tym kierunku – może nie tak znakomite, jak nasi koledzy zza oceanu, którzy dysponują zupełnie innym budżetem. W ciągu 18 lat „Kawa czy herbata?” wielokrotnie podróżowała po Polsce. Im bliżej wakacji, tym więcej będzie tego typu przedsięwzięć. Na ten moment planujemy udział w dwóch dużych projektach, a mianowicie: „Mazury – cud natury” oraz przygotowania do EURO 2012 - tutaj już współpracujemy z komitetem organizacyjnym UEFA.

„Pytanie na śniadanie” TVP2 ciągle konkuruje z „Dzień Dobry TVN”. Czy czuje Pan, że „Kawa czy herbata?” ma jakąś bezpośrednią konkurencję?
Oczywiście, że tak. Naszą poważną konkurencją jest po prostu… sen naszych widzów! Wynika to z faktu, że program zaczyna się bardzo wcześnie, a mianowicie już o 6.00 rano. Poza tym stacje radiowe, kanały tematyczne i informacyjne, które świetnie sobie radzą właśnie w paśmie porannym, a także internet, ponieważ coraz więcej osób tuż po obudzeniu włącza komputer.

Iwona Schymalla była przez wiele lat liderką „Kawy czy herbaty?”. Jak wygląda wasza współpraca teraz, gdy została ona szefową Jedynki, a Pan jest odpowiedzialny za program poranny?
Zmiana, która zajdzie w „Kawie czy herbacie?” wynika z wizji dyrekcji anteny, jak również z propozycji, które my składamy. Poza tym pragnę podkreślić, że my na bieżąco rozmawiamy z Iwoną  na temat tego, jak ma wyglądać „Kawa czy herbata?” z oczywistego powodu –prowadziła ten program przez 18 lat, więc zna go doskonale.

W programach śniadaniowych pojawia się coraz więcej materiałów sponsorowanych. Jak wygląda w tej chwili udział tego typu programów/rozmów w stosunku do całości?
Im bliżej końca roku, tym więcej mamy tego typu pozycji, ale mogę powiedzieć, że średnio materiały sponsorowane nie wypełniają więcej niż jedną czwartą całej zawartości programu. Poza tym chciałbym bardzo mocno podkreślić, że tego typu materiały wcale nie muszą być gorsze od zwykłych materiałów dziennikarskich. Jeśli tylko pojawia się jakiś ciekawy temat, staramy się go ująć w jak najbardziej ciekawy sposób.

O rozmówcy
Paweł Pochwała jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Warszawskim i reżyserii na PWST w Warszawie – ma na koncie m.in. 6 zrealizowanych spektakli teatralnych. Współpracę z TVP1 zaczynał od krótkich reportaży do pierwszych wydań programu „Kawa czy herbata?” przed 18 laty. Od 1993 roku jest gospodarzem piątkowego wydania tego programu. W 2002 roku prowadził w TVP1 wakacyjny program „Pochwały Pawła Pochwały”, w którym podróżował po Polsce przyznając regionom pochwały za: widoki, pejzaże, atrakcje kulinarne i inne zalety. Pisał też m.in. scenariusze do programu „Kuchnia z Okrasą”, a ostatnio przygotował cykl ośmiu programów pt. „Ja i mój pan”, poświęconych relacjom „ludzko-psim”.