Polityczna prowokacja duńskich satyryków
W anglojęzycznej gazecie "Myanmar Times" wydawanej w Birmie ukazało się w poniedziałek pozornie niewinne ogłoszenie reklamowe, zawierające ukryte przesłanie. Owym przesłaniem jest nazwanie przywódcy Birmy zabójcą.
Ogłoszenie zamieścili duńscy satyrycy z grupy Surrend. Pozornie chodzi o zareklamowanie skandynawskim turystom Birmy jako "pięknego kraju i przyjaznych ludzi". Jest rysunek, przedstawiający palmę i słońce, a na dole podpis: " The Board of Islandic Travel Agencies Ewhsnahtrellik and the Danish Industry BesoegDanmark".
Długie słowo "Ewhsnahtrellik" tylko wygląda na duńskie. Czytane od tyłu informuje po angielsku, że głowa państwa birmańskiego - przewodniczący Państwowej Rady Pokoju i Rozwoju oraz minister obrony generał Than Shwe jest zabójcą.
Pia Bertelsen z grupy Surrend podkreśla, że ogłoszenie w birmańskiej gazecie było sposobem na pokazanie, że nawet autokratycznych przywódców można krytykować.
"Za pomocą tego ogłoszenia chcieliśmy pokazać, że są pęknięcia nawet w najgorszych reżimach. Że dzięki sztuce można je znaleźć, przemknąć się pod radarem cenzury i ugodzić w despotów" - powiedziała Bertelsen.
Surrend nie po raz pierwszy zamieścił ogłoszenie z ukrytym przesłaniem. W grudniu 2006 roku była to rzekoma krytyka prezydenta USA George'a Busha pod fotografią prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada, zamieszczona w irańskiej gazecie "Tehran Times". Pierwsze litery każdego zdania dawały tam słowo "swine" (ang. świnia).
"Celem naszej sztuki nie jest robienie rewolucji, lecz robienie kpin z despotów" - powiedziała Pia Bertelsen.
Dołącz do dyskusji: Polityczna prowokacja duńskich satyryków