SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Tomasz Kot w filmie "Yuma". "Dziękuję losowi" (wideo)

Tomasz Kot odchodzi od komedii. Od 10 sierpnia będziemy mogli podziwiać aktora w roli gangstera Opata w filmie "Yuma".

Do sieci trafił właśnie wideo-wywiad z Kotem, który na początku roku ogłosił aktorski "rozwód" z komedią. Rolą w "Yumie" udowadnia, że nie rzuca słów na wiatr.

- Pomyślałem sobie, że trzeba wykonać jakiś wysiłek w szukaniu tych ról, których normalnie nie chcą mi proponować - tłumaczy Kot, który na potrzeby występu w "Yumie" schudł aż 15 kilogramów. - Dlatego bardzo się cieszę, że nastał moment, kiedy odszedłem od komediowego wizerunku. Tylko dziękować losowi, że są takie możliwości.

Przypomnijmy, że akcja filmu "Yuma" rozpoczyna się trzy lata po upadku PRL. Zyga (Jakub Gierszał) ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach. Z pomocą kumpli, a także obrotnej ciotki (Katarzyna Figura), zostaje królem "jumy" – drobnych kradzieży w Niemczech. Proceder szybko się rozpowszechnia, miejscowość Zygi dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego, a lokalny król jumaków zyskuje powszechny szacunek i powodzenie u płci pięknej (o jego serce wojują w filmie Karolina Chapko i Helena Sujecka). Wkrótce jednak młodym i gniewnym wspólnikom Zygi (Krzysztof Skonieczny i Jakub Kamieński) przestaną wystarczać markowe ubrania i elektronika. Gdy wejdą w drogę rosyjskim gangsterom pod wodzą nieobliczalnego Opata (Tomasz Kot), a regularnie okradani Niemcy wprowadzą szczelniejszą ochronę przed rabusiami, zabawa w policjantów i złodziei zmieni się w niebezpieczną rozgrywkę.

Za reżyserię odpowiada Piotr Mularuk.

Dołącz do dyskusji: Tomasz Kot w filmie "Yuma". "Dziękuję losowi" (wideo)

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl