TV Republika zbyt mocno zaangażowana politycznie (opinie)
- TV Republika promuje ludzi i wizję PiS, a mówiąc o tym, że chce stworzyć równowagę na polskim rynku mediów, mówić prawdę oraz przywrócić niezależne dziennikarstwo obraża dziennikarzy pracujących w innych redakcjach - wynika z naszych rozmów z ekspertami.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o próbnej emisji TV Republika w internecie. W środę stacja przez cały dzień (od 8.00 do późnych godzin nocnych) na swojej stronie internetowej relacjonowała wydarzenia związane z warszawskimi obchodami trzeciej rocznicy katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Oprócz tego pokazywano także materiały archiwalne, rozmowy z gośćmi oraz fragmenty filmów dokumentalnych Ewy Stankiewicz, Anity Gargas i Joanny Lichockiej poświęconych tragedii smoleńskiej. Piotr Barełkowski, szef Telewizji Niezależnej, operatora TV Republika poinformował nas, że próbną emisję obejrzało w internecie ok. 200 tys. widzów (więcej na ten temat).
A jak start TV Republika oraz jej rynkowe szanse oceniają eksperci? Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” nie wróży TV Republika wielkiego sukcesu, ponieważ - jego zdaniem - nie ma realnych perspektyw rynkowych dla telewizji tematycznych pozostających poza szerszymi grupami medialnymi. - Koszty telewizji są wciąż na tyle wysokie, że jedynie duże grupy mediowe podążające w stronę multimediów mają przyszłość na takim rynku, jak polski. Oczywiście myślę o telewizjach prezentujących standardy broadcastowe, a nie takich, które udają broadcast. Doświadczył już tego Piotr Barełkowski, prezes Telewizji Niezależnej, która jest operatorem TV Republiki, tworząc i sprzedając grupie Polsat TV Biznes - mówi Chrabota.
Szef „Rzeczpospolitej” ma też wątpliwości, czy ktoś zechce kupić TV Republikę. - W portofolio dużych grup medialnych w Polsce znajdują się już profesjonalne kanały newsowe. Czy komuś może przydać się kolejny i to tak zorientowany politycznie? Wątpię. Nie podobają mi się także wygłaszane przez nich tezy, jakoby w Polsce miało nie istnieć niezależne dziennikarstwo... Pewnie to taka retoryka auto-promocyjna. Szkoda tylko, że przy okazji obrażają innych dziennikarzy przypisując sobie atrybut z gruntu im obcy. Cóż, zrażają sobie w ten sposób potencjalnych sojuszników. Na dłuższą metę to praktyki samobójcze... - podkreśla Bogusław Chrabota.
Prof. Wiesław Godzic, medioznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie mówi wprost, że start TV Republika nie był dobry. - Czekam z niecierpliwością na ramówkę, na lokomotywy tej „stacji” i zadaję sobie pytania: Kto ma być jej modelowym telewidzem? Jeśli wyłącznie „lud smoleński” - to nie wróżę nic dobrego. Nawet najwięksi zapaleńcy potrafią się znudzić oglądaniem tych samych twarzy mówiących o tym samym... A lud niesmoleński przejdzie obok i wzruszy ramionami - mówi Wiesław Godzic.
- TV Republika to telewizja zamknięta i samoizolująca się. (…) Buńczuczny zamiar „włączenia prawdy do polskiego systemu medialnego” jest najzwyczajniej policzkiem dla wszystkich dziennikarzy (poza Republiką), którym sugeruje się celowe upowszechnianie nieprawdy. A sugestie, jakoby tłumy dziennikarzy chciały wejść do zespołu Republiki (ale czegoś się obawiają) musi być potraktowany jako kpina ze zdrowego rozsądku. Zła to maniera: zaczynać swoją obecność od obrażania wszystkich pozostałych uczestników rynku medialnego - dodaje Godzic.
- Warsztatowo całość jest słabiutka, ale to początek i chyba trzeba być wyrozumiałym. Chociaż tej telewizji nie robią chłopcy w krótkich spodenkach, ale weterani. Trudno wytłumaczyć więc fatalne kadrowanie, oświetlenie, nudne rozmowy pozbawione dramatycznego napięcia i zwrotów. Denerwuje mnie jawne zaprzeczanie standardom dziennikarskim mówiącym o potrzebie zachowania balansu i wysłuchania stron - stwierdza Wiesław Godzic.
Tomasz Machała, redaktor naczelny portalu natemat.pl (wcześniej związany m.in. „Wydarzeniami” w Polsacie) uważa, że TV Republika zbyt mocno opiera się na prezentowaniu ludzi i wizji PiS. - Telewizja Republika zadaje swoim gościom z PiS liczne pytania, z których najtrudniejsze brzmi: Jak żyć z „tą straszną” Platformą. I goście z PiS odpowiadają. Jarosław Kaczyński odpowiedział tak: Organizować się, być cierpliwymi, działać. Według tej zasady telewizja powstała. Zorganizowała się i działa - stwierdza Machała.
Dobrej myśli jest jedynie Eryk Mistewicz, medioznawcza oraz szef kwartalnika „Nowe Media”. - Tak, jak na rynku tygodników opinii było miejsce dla czytelników świadomie opuszczonych przez inne media (potwierdzeniem jest sukces „Uważam Rze” Pawła Lisickiego, a dziś dobre wyniki „Do Rzeczy” i „Sieci”), tak jest dziś miejsce dla sukcesu projektu pod nazwą TV Republika: twardego, autorskiego, ideowego, tożsamościowego produktu dla 25-30 proc. populacji - mówi Mistwewicz.
- TV Republika ma odbiorcę, który nie oczekuje bogactwa technicznego ani nie będzie wymagał HD i kranów kamerowych. To odbiorca zdeterminowany, aby kupować reklamowane na tej antenie produkty i wspierający w ten sposób „swoją telewizję”. Tak tożsamościowy, autorski, wyrazisty, spersonalizowany projekt wypełnia niszę pozostawioną przez inne stacje, a jako „szyty na miarę” jego odbiorców ma także szanse na sukces komercyjny. Dokładnie tak, jak stało się to na rynku tygodników - stwierdza Eryk Mistewicz.
TV Republika tworzona jest przez konserwatywnych publicystów i dziennikarzy. Jej redaktorem naczelnym jest Bronisław Wildstein, a jego zastępcą - Tomasz Sakiewicz. Na antenie TV Republika autorskie programy będą mieć m.in. Cezary Gmyz, Anita Gargas, Ewa Stankiewicz wraz z Tomaszem Sakiewiczem oraz sam Wildstein, który poprowadzi program „Bronisław Wildstein przedstawia” (więcej na ten temat).
O internetowym starcie TV Republika oraz rynkowych szansach tej stacji rozmawiamy z Bogusławem Chrabotą, redaktorem naczelnym „Rzeczpospolitej, prof. Wiesławem Godzicem, medioznawcą ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, Erykiem Mistewiczem, medioznawcą i szefem kwartalnika „Nowe Media” oraz Tomaszem Machałą, redaktorem naczelnym portalu natemat.pl i byłym reporterem m.in. „Wydarzeń” w Polsacie - więcej na kolejnej stronie.
Dołącz do dyskusji: TV Republika zbyt mocno zaangażowana politycznie (opinie)
:D:D
znamienne...
Jak się skończy kasa na pensje, to i tak PIS ich będzie musiał przejąć.
Niepokorni już przetestowali ten majstersztyk w Codziennej.