SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Tylko zdrowie. Pies” - nowy dodatek do „Gazety Wyborczej”

W piątek, 31 marca „Gazeta Wyborcza” (Agora) dołączy do swojego ogólnopolskiego wydania specjalny dodatek tematyczny „Tylko zdrowie. Pies”.

Tematem wydania będą poprawienie samopoczucia psom na wiosnę. Na okładce znalazł się Marcin Dorociński z dwoma przygarniętymi przez siebie psami.

W wydaniu czytelnicy znajdą przede wszystkim porady, jak dbać o dietę i psychikę czworonożnych przyjaciół u progu wiosny. Na łamach dodatku udzielą ich weterynarze, specjaliści od spraw żywienia oraz animalni behawioryści.

 Wydanie jest dodatkiem do tygodnika „Tylko Zdrowie”, który ukaże się jak zawsze z „Gazetą Wyborczą”. Dodatek „Tylko Zdrowie. Pies” wspiera autopromocja.

Tylko zdrowie” jest bezpłatnym, co piątkowym dodatkiem do „gazety Wyborczej”, w którym znajdują się informacje m.in. o chorobach, zdrowym stylu życia i prawach pacjenta. Tworzą go dziennikarze „Wyborczej” oraz eksperci medyczni. Ukazuje się od kwietnia 2014 r. Redaktor naczelna jest Katarzyna Staszak. Projekt graficzny i winietę tygodnika stworzył Pascal Guiter. Dodatek wspiera strona internetowa Wyborcza.pl/Tylkozdrowie.

W 2016 roku średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 140 662 egz., co było wynikiem gorszym o 11,19 proc. w stosunku do roku 2015.

 

Dołącz do dyskusji: „Tylko zdrowie. Pies” - nowy dodatek do „Gazety Wyborczej”

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Obserwator
Jeden Pies znika, drugi Pies się rodzi.
GW znalazło nową niszę..;-))))
0 0
odpowiedź
User
Rafał
To już jest moralny koniec gw
0 0
odpowiedź
User
Twój nick
Ciekawe czy napiszą, że psy powinny być karmione tylko mięsem, a nie sklepowymi karmami gdzie producenci wstydzą się napisać z czego dokładnie robią te pseudo żywność dla zwierząt. Nie dziwić się, że zawód weterynarza staje się równie intratny jak lekarza, skoro ludzie bez zastanowienia karmią swoich najlepszych przyjaciół czymś od czego zwierzęta dostają chorób cywilizacyjnych.
0 0
odpowiedź