SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

W 2020 roku media postawią na subskrypcje, fact-checking i podcasty. „W Polsce nieco inne proporcje”

Wydawcy patrzą na 2020 rok ze spokojem, choć widzą zagrożenia dla dziennikarstwa w nadchodzących miesiącach - wynika z raportu Reuters Institute for the Study of Journalism (RISJ). Media będą coraz powszechniej wprowadzać model subskrypcji kosztem przychodów z reklam, na znaczeniu zyska weryfikowanie informacji oraz segment podcastów. - W Polsce trendy będą nieco inne, nasi wydawcy postawią głównie na mieszany model reklam i płatnych treści. Dla wydawców ważniejsze od tworzenia podcastów będzie kwestia tego jak na nich zarabiać - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Paweł Nowacki, ekspert rynku mediów.

fot. Pixabay fot. Pixabay

Reuters Institute for the Study of Journalism (RISJ) opublikował raport dotyczący trendów jakich można oczekiwać na globalnym rynku mediów w 2020 r. Analizę oparto na ankiecie przeprowadzonej wśród 233 redaktorów naczelnych oraz menedżerów zarządzających największymi mediami w 32 krajach na świecie.

Bezpieczna sytuacja w 2020 roku

Większość badanych (73 proc.) ocenia, że ich medium będzie miało bezpieczną sytuację w 2020 r., tylko 6 proc. respondentów deklaruje zdecydowane obawy o przyszłość ich wydawnictwa czy stacji telewizyjnej.

Nieco inaczej wygląda kwestia zagrożeń dla dziennikarstwa jako całego segmentu w najbliższej przyszłości. Tutaj jedynie 46 proc. badanych uważa że dziennikarstwo pozostanie bezpieczne, zaś 16 proc. ocenia że znajdzie się w znaczącym zagrożeniu.

Zgodnie z raportem RISJ w 2020 r. najważniejszym źródłem przychodów dla wydawców staną się subskrypcje płacone przez odbiorców - tak wskazuje połowa ankietowanych. Według 35 proc. badanych dominować będzie u nich mieszany model typu paywall/reklama, zaś tylko 14 proc. wydawców będzie się opierać głównie na wpływach reklamowych.

Większość szefów mediów przyznaje że w nadchodzących miesiącach na znaczeniu zyska walka z fake newsami. 53 proc. badanych jest zdania, że wydawcy powinni zdecydowanie zwiększyć swoje działania w obszarze fact-checkingu i weryfikowania informacji podawanych w przestrzeni publicznej przez polityków.

W kwestii walki z dezinformacją wydawcy oceniają, że najwięcej w tej kwestii robi Twitter, na kolejnych miejscach znalazły się platformy Google Search oraz YouTube.

Nieco inaczej wygląda postrzeganie przez media skutecznej współpracy z największymi koncernami internetowymi. Zgodnie z badaniem najlepiej wspiera dziennikarstwo Google (60 proc.), który wyprzedza Twittera oraz Apple.

Od kilku miesięcy w USA, a także w innych krajach pojawiają się głosy o konieczności odgórnego nadzoru nad największymi platformami internetowymi. Przejawem tej aktywności jest m.in. nowe prawo autorskie w UE przewidujące opłaty dla wydawców za publikowanie ich treści w sieci. Jakie konsekwencje dla mediów mogą mieć tego typu regulacje? Według większości badanych (56 proc.) zmiany nie wpłyną znacząco na sytuację mediów, a jedynie 18 proc. respondentów dostrzega korzyści z tego tytułu.

Z raportu RISJ wynika, że dla wydawców coraz ważniejszym segmentem stają się, oprócz tekstów i wideo, także treści audio. 53 proc. badanych jest zdania że w 2020 r. na znaczeniu zyskają podcasty zawierające bieżące newsy, taki sam odsetek respondentów wymienia jako ważne publikowanie podcastów w formie wywiadów.

W Polsce model mieszany

Raport RISJ wskazuje na globalne trendy spodziewane przez branżę medialną w 2020 r. Jak te tendencje mają się do polskiego rynku? Paweł Nowacki, niezależny konsultant rozwiązań dla wydawców i e-commerce (DigitalFlow.pl), były zastępca redaktora naczelnego „Dziennika Gazety Prawnej” ds. online w rozmowie z Wirtualnemedia.pl wskazuje na niektóre różnice.

- Nie wszystkie trendy i w takich samych proporcjach wystąpią na polskim rynku – przewiduje Paweł Nowacki. - Np. wydawcy badani przez Reuters Institute stawiają na przychody od czytelników, a połowa (50 proc.) twierdzi nawet, że będzie to ich główny strumień dochodów. Jedna trzecia (35 proc.) uważa, że reklama i dochody od czytelników będą równie ważne. I to raczej ten drugi model w Polsce będzie dominujący, choć wydawcy muszą mieć świadomość, że walka o przychody od czytelników to długa i wyboista droga, a pogoń za odsłonami, klikami może przysłonić proces utraty wiarygodności marki.

Zdaniem eksperta wzrośnie znaczenie zaangażowania czytelnika w treści i stawiania na jakościowe dziennikarstwo, często za paywallem. A to - niestety - może oznaczać, paradoksalnie, zagrożenie dla demokracji.

- Konsumpcja sprawdzonych, wiarygodnych treści w dużej mierze zostanie ograniczona do elit (zainteresowanych i gotowych płacić) podczas gdy zdecydowana większość internautów będzie ograniczała się do czytania nagłówków, czy oglądania memów – podkreśla Nowacki.

Nasz rozmówca przewiduje, że tak jak na świecie tak i w Polsce politycy będą omijać media (lub nie odpowiadać na pytania dziennikarzy na konferencjach prasowych) i używać do przekazywania newsów kanałów społecznościowych.

- W najbliższym czasie wzrośnie zatem jeszcze rola dziennikarzy i redakcji w weryfikowaniu ich informacji, zapowiedzi, deklaracji – zapowiada Nowacki. - Słowem fack-checking. Dlatego - mam nadzieję - coraz ostrożniej dziennikarze będą podchodzić do treści pochodzących z social mediów. Wzrośnie presja wydawców na platformy dystrybuujące newsy, by ponosiły większą odpowiedzialność za słowo. Bo dla wydawców nie do przyjęcia jest teza „jeśli nie jest to przestępstwo, to jest to wolność słowa”. Zwiększy się też pewnie podaż podcastów, choć dla wielu wydawców ważniejszym niż problem ich tworzenia będzie poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: - Jak na tym zarabiać? - prognozuje ekspert.

Dołącz do dyskusji: W 2020 roku media postawią na subskrypcje, fact-checking i podcasty. „W Polsce nieco inne proporcje”

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl