Zmarł dziennikarz Wiktor Bater, wieloletni korespondent w Rosji

- Nie pytajcie nas proszę, jak do tego doszło, na obecnym etapie wystarczy nam, że potwierdziliśmy tę tragiczną informację. Myślami i sercem jesteśmy z rodziną Witka i wszystkimi, którym Witek pozostawał bardzo drogim człowiekiem - przekazano na fanpage’u facebookowym Halo.Radia.

Ze stacją Wiktor Bater był związany od jej startu jesienią ub.r. Pod koniec roku prowadzono zbiórkę internetową na wyjazd dziennikarza do Rożawy, żeby mógł relacjonować turecką inwazję na Syrię. Ostatecznie z wyjazdu zrezygnowano, szef Halo.Radia Jakub Wątły uzasadnił, że powodem są problemy zdrowotne Wiktora Batera.

W połowie ub.r. Wiktor Bater pożegnał się z Superstacją, w której od wiosny 2015 roku był szefem newsroomu. Kanał zawiesił wtedy na kilka miesięcy ramówkę, rozstała się z nim zdecydowana większość dziennikarzy.

Wcześniej Wiktor Bater w przeszłości przez wiele lat pracował jako korespondent w Rosji, najpierw dla Informacyjnej Agencji Radiowej (1994-1999), potem dla TVN (1999-2007), Telewizji Polskiej (2007-2009) i Telewizji Polsat (2009-2011).

Od grudnia 2013 roku był redaktorem naczelnym regionalnej telewizji internetowej Pomorska.tv. Współpracował też z „Wprost”, prowadził blog na naTemat.pl.

Wiktor Bater napisał książkę „Nikt nie spodziewa się rzezi (Notatki korespondenta wojennego)” wydaną w 2008 roku.

Na Twitterze Wiktora Batera pożegnało wielu znających go dziennikarzy. - Wiktor Bater. Ale przecież jeszcze kilka dni temu opowiadałeś o Putinie, o koronawirusie w Rosji. RiP - napisała Anna Kalczyńska z TVN. - Wiele dobrych wspomnień... spoczywaj w pokoju Witia - stwierdził Tomasz Sekielski.

- Kiedy w 1993 roku przyszłam do IAR, Wiktor już tam był. I zawsze już gdzieś tam był. Mądry, dociekliwy, odważny.  Wystarczyło powiedzieć "Bater". Albo "Witia". Marka sama w sobie. Zostanie mi po nim Jego książka na półce, kilka zdjęć z radiowych imprez. Cześć, Wiktor! - stwierdziła Anna Godzwon, wieloletnia dziennikarka radiowa, obecnie w Kancelarii Senatu.

(*)

— Wojciech Tumidalski 🇵🇱 (@TumidalWoj) April 7, 2020

- Mistrzu. To Ty nauczyłeś mnie wszystkiego. Rzadko chwaliłeś na głos, ale wiedziałam, kiedy zrobiłam dobrą robotę. Nie zapomnę, gdy przyjmowałeś mnie do pracy i po obejrzeniu moich prób kamerowych powiedziałeś, nawet na mnie nie patrząc: „Możliwe, że mamy tu nieoszlifowany diament, wiec proszę Cię, nie okaż się kupą”. Zdębiałam. A potem zrozumiałam, że to był najpiękniejszy komplement jaki mogłam usłyszeć. Byłeś nie tylko szefem. Byłeś przyjacielem. Byłeś zawsze, gdy Cię potrzebowałam - opisała dziennikarka Superstacji Sylwia Madejska.

- Wiktor, przepraszam, nie odpisałem na czas... odsapnij - stwierdził Jarosław Kuźniar z Onetu. - RIP, Witek. Zapamiętam nasze wspólne czasy w Moskwie do końca życia - napisał redaktor naczelny Onetu Bartosz Węglarczyk, w latach 90. korespondent „Gazety Wyborczej” w Moskwie.

Fatalne wieści. Nie żyje Wiktor Bater, wieloletni korespondent wojenny, znawca Rosji. Jako pierwszy dziennikarz podał informację o katastrofie smoleńskiej. Relacjonował atak na szkołę w Biesłanie.
RIPhttps://t.co/pZbsffir8r

— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) April 7, 2020

- Czytam, że nie żyje Wiktor Bater. Nie chcę wierzyć. Jeszcze kilka dni temu do siebie pisaliśmy. Nie wiem co się teraz stało. Doskonały dziennikarz, świetny kumpel. Wiktor, jeszcze się porządnie napijemy w jakiejś pozaziemskiej knajpie. Spoczywaj w pokoju, chłopie - napisał Tomasz Lis z „Newsweek Polska”.

- Wiktorze ... do dziś w uszach mi brzmi Twoja relacja z 10.04.2010. Miałem wtedy poranek w Polsat News. Trudno było wtedy uwierzyć tak nagle w to, co się wydarzyło, tak jak trudno uwierzyć dziś, gdy usłyszałem, że Cię już nie ma ... Do zobaczenia. Kiedyś... - napisał Mariusz Ambramowicz z Polsat News.

Czytam, ze nie żyje Wiktor Bater. Nie chcę wierzyć. Jeszcze kilka dni temu do siebie pisaliśmy. Nie wiem co się teraz stało. Doskonały dziennikarz, świetny kumpel. Wiktor, jeszcze się porządnie napijemy w jakiejś pozaziemskiej knajpie. Spoczywaj w pokoju, chłopie.😪

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) April 7, 2020

Wiktor Bater,który jako pierwszy podał informację o katastrofie smoleńskiej. RIP

— Cezary „Trotyl” Gmyz #AnnoDomini2020 (@cezarygmyz) April 7, 2020

Nie żyje Wiktor Bater [*] Życia już nic mu nie wróci, ale może wreszcie polskie media pójdą po rozum do głowy i zrozumieją, że wartość stanowią dociekliwi dziennikarze z pazurem, a nie seo klikacze i propagandyści. I coś jeszcze... Naprawdę dość umów śmieciowych w tym zawodzie. pic.twitter.com/9vmyLHr5uX

— Barbara Burdzy (@BarbaraBurdzy) April 7, 2020

Nie żyje Wiktor Bater. Nie umiem w to uwierzyć. Dziennikarz, fachura jakich mało, prywatnie super gość. RIP

— Marcin Celiński (@Marcin_Celinski) April 7, 2020