Zabytkowy Wartburg "bohaterem" kampanii świątecznej Otomoto

Dwuminutowy reportaż, zainspirowany ogłoszeniem sprzedaży leciwego auta, jest osadzony w świątecznej atmosferze i udowadnia, że za każdym pojazdem może kryć się wyjątkowa historia. I samochodu i jego właściciela.

W spocie poznajemy Ewę, która opowiada o kilkudziesięcioletnim Wartburgu - prezencie otrzymanym pod choinkę od dziadka, pierwszego właściciela pojazdu. Auto od nowości znajduje się w rękach jednej rodziny, zawsze parkuje w tym samym garażu, przejechało zaledwie 73 tys. km. Ujęcia nakręcone zostały w zimowej scenerii Dolnego Śląska.  

Otomoto reklamuje się na święta

Nowy spot Otomoto będzie emitowany w internecie do końca grudnia. Kampanię uzupełniają działania promocyjne w mediach społecznościowych.

- W produkcji dla Otomoto postawiliśmy na styl dokumentalny, aby dodatkowo podkreślić autentyczność opowiadanej historii. Wszystko, co odbiorca widzi na ekranie od właścicielki Wartburga, przez jej dom rodzinny aż po zaśnieżony górski krajobraz jest w 100 procentach prawdziwe. Sprawia to, że film odróżnia się od innych świątecznych produkcji. Co więcej, zaprezentowany format jest pierwszym z serii, której motywem przewodnim będą prawdziwe historie samochodów z Otomoto - mówi Tomasz Pastuszka, creative director z Madogz.

Wojciech Mann i Krystyna Czubówna w kampanii Otomoto

Za koncept kreatywny, koordynację działań PR i koordynację social mediów, a także produkcję spotu oraz kampanii odpowiada agencja Madogz. Za zakup mediów odpowiada bezpośrednio Otomoto. Reżyserem spotu jest Jan Foryś, natomiast za zdjęcia odpowiada Michał Palikot z Papaya Films.