Elewacja idealnie gładka
Wszystko to wiąże się jednak ze zwiększonymi wymaganiami – przede wszystkim dotyczącymi jakości wykonania elewacji. O ile kąt nachylenia dachu i jego wysokość umożliwia ukrycie przed wzrokiem oglądających pewnych niedoskonałości wykonania (o ile by się takie zdarzyły) – o tyle gładka i dość duża powierzchnia ścian będzie widoczna jak na dłoni. Dodatkowo operujące słońce nieuchronnie wydobędzie i podkreśli wszelkie ewentualne nierówności, a więc elewacja musi być wykonana perfekcyjnie. Wtedy słońce z przeciwnika zmieni się w sojusznika – podkreślając światłocienie i nadając głębię elementom budynku. Aby to osiągnąć – należy zacząć już od konstrukcji ściany i podkonstrukcji pod pokrycie blachą.
Konstrukcja elewacji
Pierwszym etapem muszą być bardzo dokładnie ułożone łaty, tworzące jednocześnie stelaż szczeliny wentylacyjnej. Tu pojawia się pewna dodatkowa trudność, opisywana już wcześniej – szczelina wentylacyjna ściany musi bez zakłóceń przejść w szczelinę wentylacyjną połaci dachowej, przebiegającą pod pokryciem z płyty MFP grubości 22mm. Problem ten nie jest jednak szczególnym wyzwaniem technicznym, wymaga jedynie od wykonawcy sporo uwagi i precyzji. Kolejnym etapem, od którego zależy końcowy wygląd elewacji jest perfekcyjnie równo ułożona płyta elewacyjna, na której układana będzie blacha. Bardzo pomocna stała się tu płyta MFP łączona na pióro – wpust, grubości 18mm. Elewacja wykonana została niemal identycznie jak w dach, z tą jedynie różnicą, że ponieważ pionowo ustawione płyty są narażone na znacznie mniejsze siły zginające (wynikające z ich własnego ciężaru oraz ciężaru pokrycia który utrzymują) – można było użyć znacznie cieńszych elementów. Ze względów konstrukcyjnych wystarczyłaby nawet płyta grubości 12mm, ale aby uzyskać idealnie równą płaszczyznę zdecydowano się na płytę grubości 18mm w systemie pióro – wpust. Dodatkowo znacząco ułatwiło to również wykonanie detali takich jak obramienia okien.
Różne parametry obciążeń – jedna płyta
Pewną trudność w wykończeniu elewacji stanowiło opracowanie zamykających obie ściany szczytowe ram wystających przed lico ściany. W założeniu mają one stanowić oprawę ścian szczytowych, działając podobnie jak rama gigantycznego obrazu. Są to elementy szerokości około 60cm, wypuszczone przed ściany szczytowe na około pół metra. Zgodnie z projektem – mają być wykończone blachą zarówno w płaszczyznach pionowych, jak i ukośnych. Zarówno górnych (stanowiących przedłużenie połaci dachu) jak i dolnych. Na każdej z nich poszycie obciążane będzie w inny sposób. Skrajnym przypadkiem będą elementy dolnych płaszczyzn ramy, na których ciężar poszycia będzie je wręcz odrywał od konstrukcji. W tym wypadku niezmiernie przydatny okazał się fakt, że płyta MFP posiada jednakowe parametry wytrzymałościowe w obu osiach. W wypadku użycia innego materiału możliwości byłyby dwie: albo wykonanie i montaż podkonstrukcji z uwzględnieniem kierunków naprężeń na poszczególnych płaszczyznach, albo też znaczne jej przewymiarowanie. W pierwszym wypadku ze względu na ilość odpadów znacząco rosłoby zużycie materiału, a jednocześnie ciągle spore byłoby ryzyko pomyłki – a w związku z nią pojawienia się niedoskonałości na najbardziej wyeksponowanych fragmentach elewacji. W drugim natomiast – znacznie wzrosłyby koszty, zarówno materiałowe jak i robocizny. Przy zastosowaniu płyty MFP wszystkie te trudności przestały istnieć. Dzięki zastosowaniu tej samej grubości płyty na całej elewacji ryzyko pomyłek wykonawczych zostało zminimalizowane, uprościła się również znacząco logistyka placu budowy.