Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2015-09-21

A A A POLEĆ DRUKUJ

Herbatka po irlandzku

Każdy kraj ma swoją tradycję parzenia herbaty, tym bardziej rozwiniętą im większą rolę ma ona dla jego mieszkańców. Dziś zajrzymy do Irlandii, państwa gdzie tego szlachetnego napoju spożywa się najwięcej w Europie, aby poznać tamtejsze zwyczaje związane z tym szlachetnym napojem.

Na początku musimy sobie uświadomić jak wielką rolę pełni picie herbaty w codziennym życiu mieszkańców zielonej wyspy. Przeciętny Irlandczyk wypija przeciętnie 3,22 kg herbaty rocznie, to prawie 4 razy tyle co przeciętny Polak. Piją ją przy każdej okazji: oglądając telewizję, czytając książkę, plotkując z przyjaciółmi. Gdy Irlandczyk chce podkreślić że jest bardzo zajęty, użyje sformułowania „nie mam nawet czasu by napić się herbaty”, gdy za czymś nie przepada  powie „to nie moja filiżanka herbaty”, a gdy nie będzie chciał czegoś za nic zrobić to nie zrobi tego „za całą herbatę Chin”. Takie przykłady użycia odniesień do herbaty w codziennej mowie można mnożyć w nieskończoność. Wyższość aromatycznego naparu nad innymi napojami doskonale podkreśla nawet sam fakt w jaki sposób się o nim mówi. Irlandczyk zapraszając Cię na herbatę powie „will we have a cup of tea?” podczas gdy proponując kawę użyje zwrotu „will we have coffee?”.

Na zielonej wyspie najczęściej pija się intensywna mieszankę najlepszych gatunków czarnych herbat, głównie Assam z dodatkiem odmian pochodzących z Cejlonu lub Afryki. Charakterystyczny mocny aromat jest uzyskiwany dzięki użyciu drobnych listków, które sprawiają, że już po krótkim parzeniu napar zyskuje silny smak. Podaje się ją z dodatkiem mleka lub wzmocnioną alkoholem, najczęściej słynnym likierem Irish Cream. Jeżeli będąc w Dublinie spróbujecie zamówić popularną w Polsce herbatę z cytryną, możecie wprawić w konsternacje całą obsługę w restauracji z szefem kuchni włącznie - jest to dla nich coś kompletnie egzotycznego.

Herbata jest dla Irlandczyków nieodłącznym elementem życia, tak samo zresztą jak dla większości mieszkańców dawnego Imperium Brytyjskiego. W czasach jego istnienia była nie tylko ulubionym napojem jego mieszkańców, ale istotnym surowcem, a handel nią miał istotny wpływ na ekonomie i politykę i gospodarkę tego wielkiego mocarstwa. Aby szybciej dostarczyć cenny towar z Chin na Wyspy projektowano specjalne, superszybkie jak na tamte czasy klipery, a herbaciany biznes uczynił z Brytyjskiej Kompanii Wschodioindyjskej najpotężniejszą w historii świata korporacje.

Tym, którzy chcą poczuć smak prawdziwej Irlandzkiej herbaty, a nie planują w najbliższym czasie wyprawy na Wyspy Brytyjskie z pewnością zasmakuje herbatka TEEKANNE „Irish Cream”. Jest to  połączenie najlepszej jakości odmian czarnej herbaty z delikatną nutą śmietanki i likieru o tej samej nazwie - idealne na długie jesienne wieczory. 

 


dostarczył infoWire.pl




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS