Zastawiając stół na Sylwestra warto zadbać o różnorodny charakter dań oraz przekąsek, które odpowiedzą na potrzeby wszystkich gości. Na start coś pożywnego oraz konkretnego – najlepiej zupa: krem z dyni, rosół, flaki, strogonow. Następnie danie wieczoru: wykwintna ryba, jeleń w czekoladzie albo… wegetariańskie sushi! No i przekąski: śledziki, koreczki, sałatki oraz… Przysmak Świętokrzyski – lekki i chrupki pszenny Snack. Sylwestrowy hit!
Sylwestrowa noc to co najmniej 6 godzin kulinarnej uczty oraz radosnego tańca. Pierwsze drinki oraz drobne przekąski pojawią się być może już o 19:00, w ostatnich chwilach chaosu przygotowań. Przed taką imprezą wiele osób odmawia sobie obiadu – żeby wieczorna uczta smakowała lepiej. Jeśli jednak tuż przed wyjściem lub przyjściem gości pojawi się nieduży głód, można sięgnąć po surowe warzywa, dip oraz pszenny Snack – Przysmak Świętokrzyski, którego przygotowanie zajmie dosłownie kilka chwil.
Przysmak Świętokrzyski – do smażenia i do smakowania
Pszenny Snack, to zdecydowanie więcej niż chipsy – ten smak kojarzy się z dzieciństwem, a fakt, że smażymy go własnoręcznie dodaje przekąsce wartości oraz charakteru. Chrupanie poprzedza moment oczekiwania na efekt oraz ustalenia, kto przyrządzi kolejną porcję. Może ci, którzy w odróżnieniu od reszty rodziny lub grona znajomych są już gotowi i nie lubią czekać bezczynie? Coś na ząb i w drogę.
Przysmak Świętokrzyski sprawdza się doskonale jako wstęp do uczty. Stół zastawiony, goście czekają coraz mniej cierpliwie, a popisowe danie wieczoru potrzebuje więcej czasu niż w przepisie? Na niedużych talerzykach, w towarzystwie sosu, podaj po kilka sztuk wciąż ciepłego Snack’u. Chrupanie uspokoi apetyt oraz umili czas oczekiwania.
Podobnie po szampańskim toaście, kiedy wybrzmią już życzenia i zacznie się pojawiać pierwsze zmęczenie. Na ostatnie z dań jeszcze nie czas – czyli czas na przekąskę! Jedni sięgną po śledziowego rolmopsa, inni po marchewkę i humus, jeszcze inni po… kolejną paczkę Przysmaku Świętokrzyskiego, który doskonale komponuje się z alkoholowymi i bezalkoholowymi drinkami.
Sylwestrowe przekąski, czyli co się je nad ranem
Północ to czas na jeszcze jedno większe danie, które do 2 albo 3:00 nad ranem można z powodzeniem wytańczyć. Kiedy to nastąpi, impreza zacznie wkraczać w fazę chill outu. Stół opustoszeje i zrobi się miejsce na ostatnie, już noworoczne, przekąski. Czy ktoś ma jeszcze ochotę?
Ktoś tak. A skoro zostało jeszcze trochę sosów, krążki cebuli, oliwki na spodeczku oraz korniszony – można sięgnąć po ostatnie paczki Snack’u i doprawić je papryką albo… cukrem pudrem i kakao. Z myślą o tych, którzy tuż przed snem lubią sięgnąć po coś słodkiego. Zwłaszcza, jeśli Nowy Rok witają na trzeźwo i przyda im się dodatkowa dawka cukru. No to Przysmak!
