W czasie świąt i rodzinnych biesiad pozwalamy sobie na więcej. Zwykle przygotowujemy i spożywamy zbyt dużo, na czym cierpi nasz żołądek. Często zapominamy o umiarkowanym jedzeniu, spacerze czy zamiennikach składników, które nieco odciążą nasz organizm. Co zrobić, by tegoroczna Wielkanoc była lżejsza, mniej kaloryczna a zarazem równie smakowita? W tych kwestiach doradzi nam Agnieszka Piskała, specjalistka ds. żywienia w programie edukacyjnym „Żyj smacznie i zdrowo”.
Klasyczna, ciężka Wielkanoc
Święta wielkanocne to dwudniowa feta. Choć w tym czasie nie można trwale przytyć (tak jak i nie można przez dwa dni zdrowo schudnąć) to ilość kalorii, jakich dostarczamy naszemu organizmowi jest zbyt duża. Przeciętnie spożywamy około 2000 kcal na dzień, a w okresie świąt może to być nawet drugie tyle – ponad 4000 kcal! Pamiętajmy również o tym, że po świętach często zostaje nam jeszcze dużo jedzenia, które przez kilka kolejnych dni będziemy konsumować. Oczywiście okres świąt to czas dietetycznej dyspensy, ale mimo wszystko powinniśmy zachować umiar. – Na pewno należy spróbować każdej potrawy, ale może nie z kilkoma dokładkami. W ten sposób podtrzymamy tradycję, a naszym dodatkowym świątecznym przysmakiem nie będą krople żołądkowe i tabletki przyspieszające trawienie – komentuje Agnieszka Piskała.
Wielkanocne potrawy, choć różnią się między regionami Polski, to zawsze łączy je jajko. Bez tego produktu nie wyobrażamy sobie Wielkanocy. Na bazie jajka przygotowujemy wiele potraw i przekąsek: jajka faszerowane, pasty jajeczne, sałatki i klasyczne jajka na twardo podane z majonezem i szczypiorkiem. Drugim ważnym elementem typowym dla polskiej kuchni wielkanocnej jest barszcz biały lub żurek. Dodatkowo na świątecznych stołach króluje biała kiełbasa, wszelkiego rodzaju mięsiwa, które doskonale komponują się z chrzanem, zawsze obecnym na stole. Natomiast zwieńczeniem świątecznej uczty muszą być słodkie przysmaki: serniki, mazurki i babki. Agnieszka Piskała podpowiada, by pamiętać o witaminach – Nowalijki i kolorowe pierwsze warzywa: rzodkiewki, ogórki, pomidory, koperek, szczypiorek nie tylko pięknie dekorują stół, ale są lekkostrawne i niskokaloryczne.
Sekrety lżejszej Wielkanocy
Wiele świątecznych potraw możemy przygotować w wersji light tak, aby nie ucierpiały na tym ani tradycja, ani smak przygotowywanych posiłków. Agnieszka Piskała zdradza, co zrobić, by było smacznie i zdrowo podczas Wielkanocy:
- Przygotowując barszcz biały lub żurek nie zabielaj go dodatkowo śmietaną. Bez tego dodatku będzie równie smaczny i zdecydowanie lżejszy.
- Białą kiełbasę podawaj gotowaną z dodatkiem barszczu czy żurku lub upiecz bez dodatku tłuszczu. Zrezygnuj z kiełbasy smażonej na patelni z dodatkiem podsmażonej na tłuszczu cebuli.
- Przyrządzając jajka faszerowane, nadzienie wystarczy przygotować z rozgniecionych, ugotowanych na twardo jajek z dodatkiem koperku, szczypiorku lub pietruszki. Masa będzie miała odpowiednią konsystencję, więc nie ma potrzeby dodatkowo łączyć jej masłem.
- Świąteczne sałatki niech będą przygotowane na bazie świeżych warzyw z dodatkiem lekkich sosów i dresingów na bazie jogurtu lub oliwy z oliwek.
- Mięsiwa podawane na stole powinny być jak najchudsze – własnoręcznie pieczony schab z przyprawami, chuda szynka, polędwica to mniej kaloryczne rozwiązania niż tłuste kiełbasy, zawijany boczek czy tłusty baleron.
- Samemu przygotuj domowy pasztet na bazie soczewicy lub chudego mięsa z dodatkiem ulubiony ziół i przypraw. Na pewno będzie smaczny i znacznie lżejszy.
- Szykując świąteczne ciasta upiecz maksymalnie dwa rodzaje, np. babkę i sernik. Postaraj się zrobić ich zdrowszą wersję. Do mazurka kruchy spód wykonaj z dodatkiem mąki pełnoziarnistej, a wypełnienie z cienkiej warstwy kajmaku.
- Serniki i paschy to typowe świąteczne ciasta. Do ich przygotowania wykorzystaj chudy ser i sezonowe owoce.
- Przygotowując świąteczne potrawy użyj o połowę mniej wszystkich składników niż w przepisie. Zobaczysz, że i tak na stole znajdzie się dużo jedzenia, a nic się nie zmarnuje.
- Potrawy nakładajmy na małe talerze i jedzmy małymi sztućcami. Dzięki temu zjemy mniej i nie odejdziemy od stołu z bolącym brzuchem.
- Podczas świątecznych posiłków pijmy niegazowaną wodę, miętę lub delikatną herbatę np. zieloną. Zrezygnujmy z kalorycznych soków i napojów gazowanych.
Pamiętaj o spacerze z rodziną
Każda aktywność podczas świąt jest mile widziana, ale nie może być ona zbyt forsująca, szczególnie po obfitym posiłku. Po odejściu od stołu nie powinno się zaraz biegać, jeździć szybko na rowerze czy pływać. Po pierwsze, nie będziemy mieli na to energii, ponieważ wszystkie siły witalne organizmu przekierowane są do żołądka, a po drugie możemy poczuć mdłości. Podczas świąt powinniśmy postawić na aktywny wypoczynek, ale raczej w łagodnej formie. To czas na rodzinne spacery, marsze, nordic walking czy rekreacyjną jazdę na rowerze. Pamiętajmy jednak, że jakikolwiek ruch można podjąć, co najmniej godzinę po skończonym posiłku.
Ratunek po przejedzeniu
Przyczyn przejedzenia może być kilka: zbyt szybkie jedzenie, kaloryczne posiłki lub duża ilość pokarmu spożyta w krótkim czasie. Niestety po świętach niejedną osobę mogą dopaść przeróżne dolegliwości. Jak pomóc naszemu organizmowi i odciążyć żołądek podpowiada Agnieszka Piskała:
- Na ostry, kłujący ból brzucha czy odbijanie się można zażyć krople miętowe i popić je szklanką ciepłej wody.
- Po spożyciu tłustego posiłku warto zjeść łyżeczkę majeranku i popić ciepłą wodą.
- Herbata z dziurawca, melisy czy rumianku działa rozkurczowo i łagodząco na przewód pokarmowy.
- Przy bólu brzucha należy położyć się, aby układ pokarmowy nie był ściśnięty i mógł prawidłowo pracować. Można też położyć na brzuch ciepły termofor, który działa rozluźniająco i wspomaga prawidłowe działanie przewodu pokarmowego.
- Warto przejść się na spacer. Ruch również usprawnia trawienie.
Choć wigilia uważana jest za najzdrowszą kolację, to wielkanocne śniadanie można uznać za najbardziej wartościowe w całym roku. Najważniejsze, że to jedno z nielicznych, które spożywamy w spokoju, bez pośpiechu, celebrując wspólny czas i przyprawiając go do smaku rodzinną atmosferą. Nie pozwólmy, by humor popsuło nam przejedzenie. Jedzmy z umiarem, a po południu udajmy się z rodziną na spacer. Niech to będzie Wasz nowy zwyczaj, w myśl hasła kampanii edukacyjnej „Żyj smacznie i zdrowo”.
***********************************************
„Żyj smacznie i zdrowo” to program edukacyjny marki WINIARY, prowadzony we współpracy z Federacją Polskich Banków Żywności w polskich gimnazjach. Misją programu „Żyj smacznie i zdrowo” jest przekazanie gimnazjalistom wiedzy z zakresu prawidłowego i zdrowego odżywiania oraz zachęcenie ich do wspólnego spożywania posiłków i podejmowania pierwszych samodzielnych prób gotowania. W ramach projektu promuje się wśród młodzieży postawę proekologiczną, a także ideę niemarnowania żywności. Do tej pory, w trzech edycjach „Żyj smacznie i zdrowo” wzięło udział ponad 44% szkół gimnazjalnych z całej Polski.
Program marki WINIARY jest częścią szerszej kampanii zatytułowanej „Jedz smacznie i zdrowo” prowadzonej od czterech lat przez wiele marek z portfolio firmy Nestlé, której celem jest promowanie zdrowego odżywiania wśród konsumentów. Wiąże się on z przyjęciem przez Nestle strategii NHW (Nutrition, Health, Wellness) będącej strategią odpowiedzialnego biznesu firmy Nestlé, w imię której zobowiązuje się ona produkować wysokiej jakości produkty, będąc jednocześnie wiarygodnym partnerem w żywieniu i dbałości o zdrowie oraz zapewniając dobre samopoczucie konsumentów.
Patroni honorowi
- Rzecznik Praw Dziecka
- Ośrodek Rozwoju Edukacji
- Polskie Towarzystwo Nauk Żywieniowych
- Wydział Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego
- Fundacja Klubu Szefów Kuchni
Partner społeczny
- Federacja Polskich Banków Żywności