To pierwszy tego typu pojazd w Europie ustrojony w tak nietypowe malowanie. Wóz marki ARFF Panther wyprodukowany przez austriacką firmę Rosenbauer jest jednym z najnowocześniejszych pojazdów wykorzystywanych przez służby ratownicze na lotniskach.
- Na obrazie widzimy panterę dlatego, że ten właśnie wóz nosi nazwę pantery, wielkiego drapieżnego kota, który jest symbolem odwagi, zdecydowania i sprawności. A te właśnie cechy są niezbędne do walki z tak groźnym żywiołem jakim jest ogień – wyjaśnia Bartosz Woliński, komendant Lotniskowej Straży Pożarnej na Lotnisku Chopina.
Lotniskowi strażacy dysponują dwoma takimi wozami. Pantery mierzą po 12 metrów długości i przy pełnym załadunku ważą 46 ton. Napędzane są dwoma silnikami o mocy 634 KM każdy i potrafią rozpędzić się od 0 do 80 km/h w czasie 17 sekund. Prędkość maksymalna tych pojazdów to aż 147 km/h. Oznacza to, że pojazdy te mogą dotrzeć w każde miejsce lotniska w czasie nie dłuższym niż trzy minuty od ogłoszenia alarmu.
Obydwa wozy ARFF Panther wyposażone są w zbiorniki wody o pojemności 12,5 tys. litrów oraz osobny zbiornik na środek pianotwórczy (pojemność 1,5 tys. litrów). W trakcie akcji ratowniczej zbiorniki można opróżnić w czasie do dwóch minut.
Oprócz dwóch wozów bojowych typu Panther na stanie Lotniskowej Straży Pożarnej są także: dwie maszyny typu Tiger firmy Chinetti, cztery wozy typu Eagle firmy Continental, a także dwa wozy operacyjne i duży pojazd sztabowy, z którego można koordynować akcję ratowniczą.
Jednostka dysponuje również specjalnym zestawem pneumatycznym przeznaczonym do podnoszenia i usuwania unieruchomionych statków powietrznych oraz zestawem do dekontaminacji w przypadku wystąpienia zagrożenia chemicznego i biologicznego oraz mniejszym sprzętem pomocniczym.