W małych butelkach
Według nowych zasad w pociągach można sprzedawać piwo (dowolna zawartość alkoholu) oraz napoje zawierające do 4,5 % alkoholu. Zarząd firmy Wars zdecydował, że napój serwowany będzie wyłącznie w butelkach 0,33 l. O początku tego miesiąca możemy go kupić w dwudziestu wagonach restauracyjnych i pięćdziesięciu barowych. W pociągach pasażerowie zamówią piwo z dwóch browarów: regionalnego Browaru Konstancin i Żywca. W wagonach restauracyjnych dostępne będzie piwo niepasteryzowane „Dawne”, natomiast w wagonach barowych „Starodawne”. Ceny w zależności od rodzaju piwa: Żywiec 8 zł, Dawne/Starodawne – 9 zł, ale mają nie przekroczyć 10 zł za butelkę. - Rynek piw regionalnych w Polsce dopiero rozwija się, a zainteresowanie klientów z pewnością będzie wzrastało. Wybór Konstancina przez Zarząd Wars był efektem 4 miesięcznych negocjacji – poinformował Wiktor Sawoniaka, Dyrektor ds. Marketingu Browaru Konstancin. - Dla wielu wybór naszego Browaru był zaskoczeniem, a my po prostu robimy bardzo dobre piwo w tradycyjny sposób: tylko naturalne surowce, długie leżakowanie i brak kompromisów. Dlatego zamieszczamy skład piwa na kontretykiecie, nie mamy nic do ukrycia. Klienci to doceniają i cenią sobie smak piw z Konstancina – dodał Wiktor Sawoniaka.
Mandaty nadal grożą
Zakupiony napój podróżny może spożyć wyłącznie w wagonie restauracyjnym lub barowym. Za spożywanie alkoholu w miejscach, gdzie jest to zakazane nadal grożą mandaty. Tak jak do tej pory piwa (także) nie można degustować w przedziale pociągu oraz na dworcach kolejowych. Grozi za to mandat od 20 – 500 zł. Dla wielu drakoński przepis o zakazie sprzedaży alkoholu w pociągach zniesiony niedawno, obowiązywał jedynie w Polsce.
PMK