Branża mięsna po reportażu TVN o uboju chorych krów staje w obliczu poważnego kryzysu wizerunkowego
Reportaż „Chore bydło kupię” dziennikarzy „Superwizjera” TVN, w którym pokazano jak powszechny i dochodowy jest ubój chorego bydła, z którego mięso trafia potem na sklepowe półki uderza bardzo silnie w wizerunek polskiej branży mięsnej. W mniejszym stopniu może zaszkodzić lokalnie, na polskim rynku, bo konsumpcja wołowiny nie jest tak wysoka, jak eksport tego mięsa. Polska wołowina jest silnie konkurencyjna cenowo na rynku Unii Europejskiej, ale jeżeli kryzys medialny będzie eskalował, może stracić swój udział na rzecz innych producentów.
Dołącz do dyskusji: Branża mięsna po reportażu TVN o uboju chorych krów staje w obliczu poważnego kryzysu wizerunkowego
To naprawdę wstrząsa ,co my ludzie ,robimy tym biednym stworzeniom.
Mięso jest tanie i ludzie jadają je prawie codziennie (w takiej lub innej formie).Jest popyt na tani,masowy produkt i producenci wyprawiają to co widać powyżej.
Chyba nie macie złudzeń,że zwierzęta, których mięso jest za grosze, są pasione na zielonej trawce i drapane za uchem.To już chyba dawno odbiegło od "zdrowego jedzenia".A w tej chwili,w ogóle - od "jedzenia".
Wasz wybór.Smacznego.