SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Joanna Góra straciła stanowisko redaktor naczelnej „Harper’s Bazaar”. Odchodzi też Maciej Gajewski

Joanna Góra nie jest już redaktor naczelną polskiej edycji „Harper’s Bazaar”, zaś Maciej Gajewski przestał kierować segmentem męskich magazynów w wydawnictwie Marquard Media Polska. Z firmy odchodzi też dyrektor sprzedaży Justyna Duszyńska. Do zarządu dołączy Andrzej Fudała, który przejmuje część zarządzania operacyjnego w Polsce - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Joanna Góra straciła stanowisko redaktor naczelnej „Harper’s Bazaar”. Odchodzi też Maciej Gajewski

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Julia Dobry
To była tylko kwestia czasu, aby redaktor naczelna straciła posadę. Niska sprzedaż wynikająca ze średniej zawartości. Przez 5 lat miała szansę, ale jej nie wykorzystała. Pismo jest nudne, zachowawcze i nieatrakcyjne wizualnie. Do tego publikacja pierwszego numeru Vogue, którego nakład się wyprzedał na pniu (przynajmniej w okolicznych kioskach), pokazała, że można w Polsce robić luksusowe pismo o modzie, które wywołuje polemikę, nie tylko o ciuchach. Może nadszedł koniec gazet o niczym, w których redaktorki i redaktorzy rozpisują się o bzdurach i niszowych drogich kosmetykach od czasu do czasu robiąc po raz dziesiąty nieciekawy wywiad z tą samą "gwiazdą"?
odpowiedź
User
D.
Gajewskiego nie żal, cham i prostak, mała wiedza, wygryzł utalentowanych Księżyka i Skalskiego, myślał, że sprosta- sorry, not sorry.
Tzw cielista szpilka, znana również jako królewna stópka - Justyna D. też specjalnie nie grzeszy mądrością i sądziła, że cwaniactwo wywróży jej karierę w upadającym wydawnictwie.
Góry jednak szkoda, ale może się nie znam.
Prędzej na zdrowie by im wyszło pozbycie się HH - histerycznej Hanki, nielubianej przez nikogo wrednej baby, która jest manipulantką, obraża ludzi i z nieznanych przyczyn trzyma się pazurami posady jak kot kanapy. Wierzę, że do czasu bo zajedzie wszystkich jak tak dalej pójdzie. Są lepsze kandydatki na naczelne.
odpowiedź
User
Lara
Do tego publikacja pierwszego numeru Vogue, którego nakład się wyprzedał na pniu (przynajmniej w okolicznych kioskach),

Nietrudno było wyprzedać nakład z kiosków skoro dostarczono do nich wyłącznie po 3 egzemplarze. Tak było przynajmniej w kioskach Ruch. Pani w kiosku powiedziała, że tak jest wszędzie i inaczej nie będzie i że pismo można zamówić wyłącznie drogą internetową i zostanie dostarczone do domu. Ciekawa strategia :)
odpowiedź