SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Trójka będzie znowu Trójką? "Niektórzy chcieliby wrócić do niej, gdyby zmartwychwstała"

Kultowy Program Trzeci Polskiego Radia, który niedawno świętował swoje 61-lecie, przez ostatnich kilka lat stracił milion słuchaczy. Odeszli do internetowych stacji za swoimi ulubionymi dziennikarzami. Czy Trójka ma szansę na odbudowanie swojej pozycji po wygranej opozycji w najbliższych wyborach parlamentarnych? - Część odbiorców, dla których radio publiczne, chociaż dzisiaj nieakceptowalne, jest wartością samą w sobie, chcieliby wrócić do Trójki, gdyby ona zmartwychwstała - mówi nam prof. Igor Borkowski, medioznawca.

Dołącz do dyskusji: Trójka będzie znowu Trójką? "Niektórzy chcieliby wrócić do niej, gdyby zmartwychwstała"

114 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gruszek
Co oni tam wyprawiają Polskim Radiu...cały czas polityka muł trują za co
odpowiedź
User
:)
W myśleniu osób, które wypowiadają się w artykule, widzę jeden podstawowy błąd: przeświadczenie, że istnieją ludzie niezastąpieni, bez których udziału Trójki nie da się odbudować (i mam wrażenie, że myślą tutaj głównie o sobie samych :-)). To błąd. Trójka, owszem, miała osobowości, które były tam "od zawsze" (Mann, Kaczkowski, Chojnacki, dla większości słuchaczy również Niedźwiecki), ale zawsze też przyciągała nowe głosy, które wcześniej czy później zdobywały uznanie słuchaczy. I to samo widać zresztą w projektach kontynuacyjnych: RNŚ w dużej mierze postawił przecież na młodych radiowców. 357 też nie jest kopią "dawnej Trójki", a najwyżej tej sprzed Lady Botox (a więc też już mocno poturbowanej - odpływ dziennikarzy trwał przecież od począfku rządów PiS). A jednak oba projekty przyciągnęły słuchaczy, którzy mimo wszystko słyszą w nich dawną Trójkę. I tak samo będzie z ewentualną odbudową. Wystarczy wola ze strony zarządu PR (czyli w praktyce zmiana władzy); ktoś "czujący Trójkę", kto będzie w stanie skompletować fajny zespół i umiejętnie nim pokierować; wreszcie kilka rozpoznawalnych głosów, które uda się przekonać do powrotu. Niekoniecznie z RNŚ czy 357 - sądze, że nie tylko ja chętnie znów usłyszałbym Trzecią Stronę Księżyca albo Doktora Wilczura (może warto sobie przypomnieć #kogoniesłychać). Odbudowa nie będzie pewnie prosta, ale też nie niemożliwa. Trójka wciąż posiada jeden atut, którego nie mają i jeszcze długo nie będą miały stacje internetowe: gigantyczny zasięg techniczny. Mimo niewątpliwego sukcesu, jaki RNŚ i 357 odniosły w sieci, w zestawieniu ze stacjami eterowymi wypadają na poziomie Radia Pogoda. Odbudowa Trójki daje szansę na miejsce jeśli nawet już nie na podium, to przynajmniej w pierwszej piątce. Naiwnie byłoby liczyć, że nikt nie pójdzie za taką pokusą.
odpowiedź
User
Pi57
Totalnie upolitycznione Radio, Lichocka z Trójki nie wychodziła, teraz trochę ucichła po akcji z paluszkiem i przegranej w sądzie. Kolejny przykład rozkładu to skorumpowane KIM. A tak prezeska z posłanką powoływały się na badania słuchalności, i wyszła prawda. Korupcja, cwaniactwo, okradanie społeczeństwa i publicznych pieniędzy do kieszonki partyjnych politruków.
odpowiedź