Polska młodzież spędza w internecie 12 godzin dziennie. Coraz częstsze objawy nadużywania internetu to ból głowy i zaburzenia snu
Korzystanie z internetu przez dzieci i młodzież to aktywność permanentna. W czasie wolnym od nauki nastolatki spędzają w sieci średnio 4 godziny 50 minut na dobę; nauka zdalna pochłania 7 godzin i 41 minut dziennie. - Zmęczenie, pogorszenie wzorku, zaburzenia snu, ból głowy i oczu - dzieci i młodzież częściej niż dwa lata temu odczuwają somatyczne objawy związane z nadużywaniem internetu - powiedział dr Rafał Lange, pod którego redakcją powstało najnowsze badanie NASK Nastolatki 3.0.
Dołącz do dyskusji: Polska młodzież spędza w internecie 12 godzin dziennie. Coraz częstsze objawy nadużywania internetu to ból głowy i zaburzenia snu
PiS, Konfederacja: Zakazać noszenia telefonów do szkół. Opozycja: Zamach na wolność, ***** PiS i Konfederację. Ich ciało, ich wybór. Precz z kaczorem-dyktatorem. Łapy precz od naszych dzieci.
Ale przecież Balcerowicz powiedział: "Zróbcie internetowy pręgierz".A przecież dziecko może to złowieszczo odebrać, co nie, Balcerowiczu? Chrońmy dzieci przed takimi k...ami z opozycji, szczególnie przed Balcerowiczem.
I gdzie to 12 godzin ? Bo ja tego nie widzę ;)
Panie kolego PiS w każdej decyzji dokłada własną indoktrynację nie pozostawiając ludziom wyboru. Przykładem jest aborcja - to już nie wybór matki, rodziców nawet w przypadku wad płodu, ale urzędnik, polityk i biskup wiedzą lepiej. A potem może po protestach matka/rodzice skazani na lata opieki, wyrzeczeń i strachu o dziecko (czasami co się z nim stanie kiedy zabraknie rodziców) rząd rzuci parę groszy. Kościół walczy o płód do momentu narodzin, a potem...księdza do innej parafii przeniosą.
Zamiast zakazów trzeba coś dzieciom zaoferować - może ciekawszą, lepszą szkolę ?
to nie pie...olcie, że to wina PiS-u czy Konfederacji, że dzieci przeglądają takie owakie rzeczy na telefonie. Patrzycie na garstkę dzieci na granicy, beczycie niczym wrona kracząca, ale sami chcecie wprowadzać legalną aborcję, zabijając malutkie dzieci.