„To wynika z wiedzy geeka” w kampanii Morele.net (wideo)

@Omega, czyli zakamuflowany Komputroniku. Litości. Ta reklama bije na głowę mamy już 20 lat, komputronik zmienia świaaat - toż to dobre dla babci, która pamięta tą piosenkę z lat młodości. A jeśli nie jesteś z komputrona to pamiętaj, że jeśli wiesz jak się robi takie reklamy, to wiele agencji przyjmie Cię z otwartymi ramionami. Skoro się żegnasz, to się żegnaj. Nikt po Tobie płakał nie będzie, a przynajmniej nie cywilizowany świat :)

Wyrażam głęboką nadzieję na spadek sprzedaży spowodowany tą kampanią. Gdybym miał odpowiednie środki to chętnie sam sfinansowałbym takie działania.
Może to by ich ku*wa czegoś nauczyło i zaczęliby robić reklamy bardziej cywilizowane. Można by też twórcę takiej reklamy zamknąć na 24h w pokoju i puszczać mu ją prosto w ryj z głośnością 150 dB :)

Co prawda wśród podanych tutaj reklam nie ma tej, o której się wypowiem, ale to jedyne miejsce gdzie mogę to zrobić. Chodzi o tę reklamę w której aktorka wtrąca angielskie zwroty w dosłownie co drugie słowo. Zachowanie takie jest najbardziej dobitnym obrazem braku inteligencji, ubogiego słownictwa i wykreowaniem siebie na "wielkiego-światowego-korporacyjnego-niepolskiego" osobnika a tutaj zostało to przedstawione w skrajnej postaci co daje obraz najgorszej reklamy jaką w życiu widziałem. Życzę natychmiastowego pójścia po rozum do głowy i wycofania jej, bo to wieś przeogromna.