Tomasz Lis pozwał Fratrię za komentarz Michała Karnowskiego o tekście z „Newsweeka”
Tomasz Lis wytoczył Grupie Fratria, wydawcy portalu wPolityce.pl, pozew cywilny za felieton Michała Karnowskiego. Dziennikarz domaga się przeprosin i 100 tys. zł na cele społeczne.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Lis pozwał Fratrię za komentarz Michała Karnowskiego o tekście z „Newsweeka”
Coraz lepiej.
Sehr gut, Herr Lis.
Sie sind ausgezeichnet.
A przy okazji, jeśli pan Lis jak nie wie, z kim zadarł, to może niech pan Lis weźmie wypożyczy z biblioteki osiedlowej w Konstancie (oraz, uwaga, ewentualnie przeczyta) powieść ,,Rodzina Karnowskich", autorstwa brata noblisty Izaaka, pana Izraela Zyngiera. Brat ów zmarł w 1944, zanim sam odebrał Nobla. Potem pan Lis może sięgnąć po ,,Braci Aszkenazy", tego samego brata.
Fun o welt so nichto mer - z tym, że di welt fun herr Lis is szon da.
Polska to jednak zabawny kraj.
Nie tyle może, jak chciałby klasyk niedoszłej afery hazardowej, kraj dziki, czy - nie daj B-e - dziwny, bo skądże znowu, co najzwyczajniej zabawny.
Buahahaha.
Organiczny jest debilizm i z tym się zgadzam. Niewoli ty być nie miał bo siedzenie w dpie niemieckiej albo rosyjskiej jest właściwe dla takich śmiesznych ludków jak ty i różni smrodziarze i kodziarze.
Zaprzańcu pracuj dalej w niemieckiej gazetce albo banku czy innej korporacyjce, która doi ten kraj i załatwia wszystko łapówkami. Aborcję dopuszczam w twoim przypadku - co za różnica w jakim wieku cię usuną.
To nie jest konflikt dwu partii (z żadną się nie identyfikuję), to jest kwestia światopoglądu. Coś takiego istnieje...