Spółka informatyczna Comarch może w najbliższym czasie zwiększyć swój udział w niemieckiej spółce SoftM, w której obecnie ma blisko 81%, ale nie planuje w tym roku wycofywać jej z giełdy, wynika ze środowych wypowiedzi wiceprezesa Comarch i prezesa SoftM Piotra Piątosy. W czerwcu SoftM ma zmienić nazwę na Comarch Software und Beratung.

Niemiecka spółka zależna Comarchu - SoftM - nie powinna w tym roku zanotować straty, a w najgorszym wypadku będzie ona minimalna, wynika z wypowiedzi prezesa Janusza Filipiaka. W 2009 r. SoftM miał 29,32 mln zł straty operacyjnej.

Wartość portfela zamówień na rok bieżący grupy informatycznej Comarch ma wartość 344,3 mln zł, wynika z raportu spółki. Wartość backlogu spółki jest o 6,6% wyższa niż przed rokiem i nie obejmuje zamówień spółki zależnej SoftM.