LPP: sklep w Dubaju i rozwój sieci nad Zatoką Perską
Mimo słabego II kwartału br. całoroczny wynik LPP będzie satysfakcjonujący dla inwestorów i okazać się zgodny z szacowanym przez analityków poziomem 170-200 mln zł, wynika z wtorkowej wypowiedzi wiceprezesa spółki Dariusza Pachli.
Pachla dodał, że w 2009 roku głównym kierunkiem rozwoju będzie Rosja, ale rozpocznie się także budowa sieci kilkudziesięciu sklepów w krajach Zatoki Perskiej.
Wyniki II kwartału spółki odzieżowej LPP były nieco rozczarowujące, ale zarząd spółki podkreśla, że wie, gdzie został popełniony błąd w działaniu firmy i już wdrożył program naprawczy.
"Drugi kwartał 2008 r. był gorszy od oczekiwań, ale zostanie to nadrobione i cały rok będzie satysfakcjonujący dla inwestorów. Dotyczy to zysku netto, bowiem przychody ze sprzedaży rosły w zadowalającym tempie" - powiedział Pachla podczas konferencji prasowej.
Wiceprezes podkreślił, że spadek zysku netto do 34,8 mln zł czyli o 10,4% r/r, miał miejsce przy 20,5-proc. wzroście przychodów do 358,1 mln zł. Jego zdaniem, kłopotem były przede wszystkim koszty.
"W ostatnim roku w związku z rozbudową sieci mocno wzrosło zatrudnienie, a jednocześnie średnie wynagrodzenie w spółce podskoczyło o 20,0%. Dodatkowo w wyniku zawartych umów nastąpiła kumulacja wypłat premii" - wyliczył Pachla.
Jednakże podjęte już działania mają znacząco obniżyć koszty w przyszłości wyprowadzić spółkę na oczekiwaną ścieżkę wzrostową.
"LPP nigdy nie przedstawia prognoz, ale szacunki analityków mówiące o zysku netto w przedziale 170-200 mln zł uważam za możliwe do realizacji" - powiedział Pachla.
Jego zdaniem, LPP nie obawia się zapowiadanego spowolnienia gospodarczego i nadal podtrzymuje swoja strategię rozwoju. W ciągu najbliższych 12 miesięcy chce powiększyć powierzchnię swoich sklepów o 60 tys. m2, a najważniejszymi kierunkami rozwoju pozostaną rynki rosyjski i ukraiński.
"W Rosji otworzymy 32 nowe sklepy i w sumie będziemy ich mieć tam 79, a na Ukrainie powstanie kolejnych 6 i będziemy dysponować tam 14 punktami sprzedaży" - powiedział Pachla.
Wiceprezes przedstawił także najnowszy pomysł spółki - tworzenie sklepów w najbardziej atrakcyjnych rejonach turystycznych i najbogatszych świata. Pierwszym celem będzie Zatoka Perska.
"W ciągu 2-3 lat chcemy otworzyć sieć kilkudziesięciu sklepów w 7 krajach Zatoki Perskiej. Prawdopodobnie już w I kw. 2009 otworzymy pierwszy sklep w Dubaju" - poinformował Pachla.
W jego ocenie, inwestycje w Rosji, na Ukrainie oraz w najbogatszych regionach świata pozwolą spółce uniknąć zawirowań związanych ze spowolnieniem gospodarczym oraz kursem walutowym. Zyski z tamtejszych rynków pozwolą bowiem odrobienie ewentualnych strat lub nieco słabszych wyników spółek z naszego regionu. Chodzi o zabezpieczenie przed sytuacją, jaka w II kw. nastąpiła w wyniku spowolnienia gospodarczego w krajach bałtyckich, gdzie w II kw. zysk operacyjny spadł o 40,0% - z 5 mln zł do 3 mln zł.
LPP miało ostatecznie 34,82 mln zł skonsolidowanego zysku netto w II kw. 2008 roku wobec 38,87 mln zł zysku rok wcześniej przy przychodach na poziomie 358,14 mln zł wobec 297,20 mln zł rok wcześniej.
Narastająco w I-II kw. 2008 roku grupa miała 52,90 mln zł zysku wobec 50,24 mln zł zysku rok wcześniej przy obrotach odpowiednio 697,79 mln zł wobec 563,47 mln zł.
Dołącz do dyskusji: LPP: sklep w Dubaju i rozwój sieci nad Zatoką Perską