SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

MAiC: zarzuty PIKE ws. kampanii o cyfryzacji bezpodstawne i spóźnione

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji nie podziela zastrzeżeń Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej dotyczących kampanii informującej o starcie naziemnej telewizji cyfrowej. Przy czym nowy spot został wycofany z emisji, bo pokazuje żartobliwie trąbę powietrzną.

W ubiegłym tygodniu Polska Izba Komunikacji Elektronicznej pisma z zastrzeżeniami na temat kampanii informującej o naziemnej telewizji cyfrowej skierowała zarówno do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji (które zleciło przygotowanie i przeprowadzenie tej akcji), jak też premiera Donalda Tuska, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Zdaniem PIKE kampania jest nierzetelna w podkreślaniu, że po wyłączeniu sygnału analogowego telewizję będzie można oglądać tylko poprzez naziemną emisję cyfrową, tymczasem dalej będzie to możliwe poprzez sieci kablowe i platformy cyfrowe. Zdaniem organizacji akcja wzywa wręcz do przełączenia się na bezpłatną naziemną telewizję cyfrową, w efekcie nie tyle informując o jej starcie, co ją promując (przeczytaj więcej o tych zarzutach).

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji nie zgadza się z tymi zastrzeżeniami. W opinii resortu kampania wyraźnie podkreśla, że cyfryzacja dotyczy telewizji naziemnej, a nie satelitarnej. - Zaskoczeniem dla nas jest fakt, że chociaż spoty są nadawane od połowy lipca ubiegłego roku, PIKE teraz dopiero zauważa rzekome nieprawidłowości dotyczące przekazywanych w nich treści.  Do czasu wystąpienia Izby nikt nie podnosił tego problemu - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Artur Koziołek, rzecznik prasowy ministerstwa.

MAiC zaznacza, że w spotach prezentowane są podstawowe informacje o naziemnej telewizji cyfrowej, ponieważ filmiki trwają tylko po 30 sekund. Natomiast 3-minutowe audycje zawierają już więcej szczegółów, m.in. jak dostosować odbiornik do odbioru nowego sygnału i kiedy nadawanie analogowe będzie wyłączane w poszczególnych częściach kraju. Ministerstwo zauważa, że dzięki infolinii telefonicznej i stronie internetowej cyfryzacja.gov.pl każdy, kto ma wątpliwości, czy jest przygotowany do przejścia na cyfrową telewizję naziemną, może zadawać pytania i uzyskać dokładne wyjaśnienia.

Resort nie zgadza się też z zarzutem PIKE, że kampania błędnie informuje, że naziemna telewizja cyfrowa jest bezpłatna. Zdaniem ministerstwa chodzi o darmowość w sensie niepobierania opłat za odbiór oferty programowej, w przeciwieństwie do operatorów płatnych telewizji, np. kablowych czy satelitarnych.

Jednocześnie Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji w ubiegłym tygodniu poprosiło główne stacje o wstrzymanie emisji ostatniego spotu informującego o naziemnej telewizji cyfrowej. Filmik pokazuje bowiem prognozę pogody, w której mowa o niesamowite zjawiskach atmosferycznych przewidzianych przez Nostradamusa, a jednym z nich okazuje się trąba powietrzna (obejrzyj ten spot). Taki przekaz brzmiał dość niefortunnie w kontekście informacji o trąbie powietrznej, która w poprzedni weekend przeszła nad Pomorzem. Zwłaszcza że np. w poprzednią niedzielę spot pokazano w TVP 1 tuż przed głównym wydaniem „Wiadomości”, w którym pierwsza informacja dotyczyła trąby powietrznej na Pomorzu. Rzecznik MAiC-u podkreśla, że filmik został zatwierdzony do emisji na początku lipca, czyli jeszcze przed załamaniem pogody. W obliczu dramatycznych wydarzeń pogodowych na Pomorzu resort poprosił nadawców, żeby zamiast ostatniego spotu pokazywali któryś z wcześniejszych ośmiu przygotowanych do kampanii o cyfryzacji telewizji.

Dołącz do dyskusji: MAiC: zarzuty PIKE ws. kampanii o cyfryzacji bezpodstawne i spóźnione

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl