„Na językach” straciło 60 tys. widzów. 10 mln zł z reklam

Program „Na językach” nadawany był na antenie TVN w niedziele o godz. 22.00, w okresie od 7 września do 30 listopada br. Średnia widownia czwartej edycji magazynu wyniosła 1,34 mln osób. Przełożyło się to na 10,50 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów oraz 11,76 proc. w grupie komercyjnej 16-49 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.

W analizowanym okresie najwięcej widzów zgromadziło wydanie z 12 października br. Oglądało je 1,61 mln osób.

Program w porównaniu do emitowanego rok temu pierwszego sezonu stracił 60 tys. widzów. Wówczas „Na językach” oglądało średnio 1,4 mln widzów, co przekładało się odpowiednio na 12,14 proc. oraz 14,74 proc. udziału (więcej na ten temat).

TVN w paśmie emisji „Na językach” zajmował trzecie miejsce w rynku telewizyjnym. Liderem w tym czasie była TVP1 nadająca głównie program „Rolnik szuka żony” i filmy fabularne, co dało jej 15,33 proc. udziału. Lepszy od TVN był też Polsat (gł. serial „Kości”; 15,08 proc.). Natomiast słabiej z tzw. „wielkiej czwórki” wypadła Dwójka (felieton „Powstanie - miasto i ludzie”, magazyn „Kocham Kino” i filmy fabularne, tylko 1,91 proc.).

Wśród widzów w grupie komercyjnej TVN także był trzeci. Liderem był już Polsat, a drugie miejsce zajęła Jedynka.

„Kuchenne rewolucje” straciły widzów. TVN na czele grupy komercyjnej

Wpływy reklamowe TVN z premierowych odcinków magazynu wyniosły 9,7 mln zł, podczas gdy druga seria z reklam przyniosła 17,7 mln zł (dane cennikowe, bez rabatów).

Prowadzone przez Agnieszkę Szulim „Na językach” to podsumowanie tygodnia w show biznesie, w programie znaleźć można relacje reporterskie, wywiady oraz dyskusje w studiu. Piąty sezon magazynu TVN na pokazać wiosną przyszłego roku.