Sieć Piotr i Paweł zamyka kolejne sklepy, wkrótce pokaże placówkę w nowym standardzie

Tylko w tym roku sieć Piotr i Paweł zamknęła już 23 placówki. Wśród nich jest 5 lokalizacji, które zmieniły szyld na Biedronka (Jeronimo Martins Polska). Zamykane obecnie sklepy są punktami własnymi Piotra i Pawła ( a nie franczyzowymi).
Wśród nich są sklepy w Szczecinie, Wrocławiu, Grudziądzu, Pruszczu Gdańskim, Pile, Warszawie, i Łodzi. W środę zostaną zamknięte sklepy w Gdańsku i w Grudziądzu.Po zakończeniu procesu likwidacji nierentownych lokalizacji sieć będzie mieć 110 sklepów.

Jak podał serwis Wiadomościhandlowe.pl, Piotr i Paweł wprowadza nowy program lojalnościowy, który ma być również nowoczesną platformą komunikacji z konsumentem oraz planuje zintegrowaną kampanię, która ma repozycjonować markę.
Prezes sieci, Marek Miętka poinformował, że firma kończy  proces towarowania magazynu centralnego, co ma mieć bezpośrednie przełożenie na szerokość asortymentu w sklepach. Klienci otrzymają nową gazetkę promocyjną w drugiej połowie października.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/sprzedaz-piotra-i-pawla-zmieni-rynek-sklepow-spozywczych-premium-klienci-coraz-czesciej-wybieraja-dyskonty##

Prezes Piotra i Pawła zapowiedział również otwarcie nowej, wzorcowej placówki sieci w prestiżowej lokalizacji w Poznaniu. Wszystkie te działania mają przyciągnąć nowych i odzyskać stałych klientów.

Aleksander Rosa, rzecznik prasowy firmy poinformował z kolei, że sieć Piotr i Paweł – mimo obecnej sytuacji, w której się znajduje – nie znika z rynku. Chce się skupić przede wszystkim na umacnianiu pozycji w tych lokalizacjach, gdzie ma klientów.

Założycielami sieci Piotr i Paweł są Piotr Woś i Paweł Woś. Obecnie liczy ponad 100 sklepów na terenie całego kraju. Z początkiem czerwca stanowisko prezesa i dyrektora generalnego Piotra i Pawła objął Marek Miętka, wcześniej związany z Tesco. Piotr i Paweł Wosiowe przeszli z zarządu do rady nadzorczej. Przez pierwsze lata działalności poznańska firma prowadziła swoje sklepy jako delikatesy. Kilka lat temu zmieniono je w supermarkety, poszerzając asortyment o tańsze towary.

Z badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia w ub.r. wynikało, że sklepy Piotr i Paweł uznawane są przez konsumentów za najdroższe miejsce zakupów.